- 0,5 kg mąki pszennej pełnoziarnistej
- 65 g otrębów pszennych lub np. płatków gryczanych
- 0,75 łyżki soli
- 18 g suchych drożdży
- 0,5 łyżki suszonego oregano (lub tymianku)
- 0,5 łyżki suszonego majeranku
- 50 g ziaren słonecznika
- 130 g orzechów (tu: mieszanka migdałów, orzechów włoskich i laskowych)
- 1 łyżka czarnuszki
- 1 łyżka oleju z czarnuszki (lub innego)
- 0,5 łyżki cukru
- 0,5 l ciepłej wody
Świetny i prosty do wykonania chleb, w którego przygotowaniu wyręcza nas robot kuchenny.
Przepis na chleb z czarnuszką stanowił jeden z elementów programu organizowanych w Cook Up warsztatów „Polski fusion”. Z podanej w oryginalnej recepturze ilości składników powstało kilkanaście mini bochenków.
Dostosowałem ten przepis na potrzeby upieczenia jednego większego bochenka, do którego idealnie nadała się standardowa forma keksowa (u mnie o wymiarach: dł. 25 x szer. 13 cm i głębokość 8,5 cm). Zamiast świeżych drożdży wolę stosować dobrej jakości drożdże suche, dlatego dopasowałem ich ilość tak, by ciasto idealnie wyrosło i niemal podwoiło swą objętość.
Najlepsze w tym przepisie jest fakt, że w zasadzie całą pracę wykonuje za nas robot kuchenny, a ciasto zaczyna wyrastać bezpośrednio w lekko rozgrzanym piekarniku. Dzięki temu, choć sami mieszamy składniki i przekładamy ciasto na chleb do formy, sam proces przygotowania chleba jest bardzo zbliżony do tego, który zachodzi w maszynie do pieczenia chleba, która również miesza składniki, a następnie podgrzewa pojemnik, by pobudzić drożdże do działania. W ten sposób otrzymujemy świetny, długo zachowujący świeżość chleb, a to wszystko przy minimalnym wysiłku z naszej strony.
1. W dzieży od miksera umieśćcie drożdże i cukier, a następnie wlejcie ok. 50 ml ciepłej wody. Na chwilę odstawcie, a drożdże zaczną pracować.
2. Dodajcie sól, zioła, otręby, wszystkie orzechy, ziarna słonecznika, czarnuszkę i mąkę, i wymieszajcie składniki przy użyciu miksera.
3. Wlejcie olej i pozostałą wodę (450 ml), i mieszajcie do wyrobienia ciasta. Ciasto powinno być gęste i kleiste.
4. Wysmarujcie formę tłuszczem (nierafinowanym olejem kokosowym lub masłem) i lekko oprószcie dno oraz ścianki mąką.
5. Wlejcie ciasto (do połowy formy) i wyrównajcie je. Wierzch spryskajcie wodą, posypcie czarnuszką, słonecznikiem i lekko oprószcie mąką.
6. Wstawcie formę do piekarnika, rozgrzanego do temp. 40 stopni na 30 minut. Ciepło sprawi, że drożdże zaczną pracować i ciasto zwiększy objętość.
7. Podnieście temperaturę w piekarniku do 170 stopni i pieczcie chleb przez godzinę (max. do godziny i piętnastu minut). Ja piekę chleb godzinę na środkowym poziomie piekarnika, z włączoną grzałką górną i dolną, a następnie 10-15 minut – tylko z górną grzałką.
Smacznego!
A gdyby tak chcieć użyć drożdży świeżych, to ile? Czy sama mam sobie eksperymentować? Bo ja dla odmiany wolę drożdże świeże…
W sieci są przeliczniki, przy pomocy których można przeliczyć ilośc drożdży suchych na świeże i odwrotnie.
Niby znalazłam taką tabelę ale i tak zrobiłam po swojemu, zdając się na wieloletnie doświadczenie z robieniem ciast drożdżowych. Uznałam, że skoro na chleb z 400 g mąki używam 20 g drożdży, to na ten chleb wystarczy 25 g. Rzeczywiście – wystarczyło, chleb – ręcznie wyrabiany wyrósł pięknie. I równie pięknie smakuje :-)
Cieszę się, ze chleb przypadł do gustu, smacznego!:-)
Wygląda swietnie
Nie ma to jak kromka chrupiącego domowego chleba. Wspomnienie dzieciństwa i babcinych wypieków…
A może by tak podobny chleb w wersji bezglutenowej?
Może, może, pomyślimy:-)
Świetny przepis! Najlepszy jaki do tej pory znalazłam ;) jutro będę szukać w sklepach składników, może znajdę też jakiegoś fajnego faceta, który mi upiecze ten chleb :D