Hiszpan Francisco Bresco musi być diabłem wcielonym. Szatanem z krwi i kości.
A czekolada do wypieków Bresco musi być dziełem Złego. To najlepsza tabliczka do wypieków, jakiej dotąd próbowaliśmy. Tak dobra, że dosłownie brak słów, dlatego recenzja będzie krótka;-)
Zły dodał do niej chyba wiadro cynamonu i sporo anyżu. Czekolada jest niesamowicie aromatyczna, a smaki idealnie się równoważą. Niczego nie brak, niczego nie dodano w nadmiarze, żadne proporcje nie zostały zaburzone. Równowaga i harmonia. Czysta przyjemność. I cicha wdzięczność, że tabliczka waży 350 gramów, więc przy rozsądnym gospodarowaniu może wystarczyć na wiele tygodni. A kiedy się skończy – można wrócić po więcej do Barcelony albo ewentualnie zrobić zapasy ONLINE.
Bresco to rodzinna firma z siedzibą w Benabarre (Aragonia), której początki sięgają połowy XIX wieku. Oficjalnie Francisco Bresco przeniósł się do lepszej rzeczywistości dość dawno temu, ale kto wie, co w Benabarre wyczynia się naprawdę:-) A roboty mają mnóstwo, bo wachlarz produktów Bresco jest szeroki: czekolady, kuwertury, kakao, owoce w czekoladzie, nugat, pralinki, trufle, batoniki, czekoladki, ciastka, a nawet oliwa z czekoladą i korzennymi przyprawami. Familia Bresco lubi eksperymentować, a jednocześnie nie uznaje kompromisów jeśli chodzi o jakość.
Na koniec dodatkowa uwaga dla tych, dla których hasło „czekolada do wypieków” (kuwertura) brzmi cokolwiek egzotycznie. Tego rodzaju czekolady, czy to w tabliczkach, czy w formie np. pastylek w założeniu przeznaczone są do kulinarnych zastosowań, więc nie dodaje się do nich wątpliwej jakości polepszaczy, nabłyszczaczy, emulgatorów, etc. Ich czysty, niczym nie zanieczyszczony skład ma ten skutek, że bez obaw można robić z nich użytek w kuchni, ale na tym nie koniec. Efekt „uboczny” to zdecydowanie lepsza jakość, a tym samym lepszy smak. Tak, takie czekolady warto kupować nie tylko do gotowania czy pieczenia, ale też (przede wszystkim!) do jedzenia. Nie wierzycie? Zainwestujcie w taką czekoladę na próbę, a przekonacie się o tym na własnej skórze (albo raczej podniebieniu).
Ocena: 100/100
Skład: kakao (65%), cukier, wanilia, anyż, cynamon
Nie zawiera soi. Bezglutenowa.
Zawartość kakao w czekoladzie: min. 65%
Waga: 350 g
Opakowanie: kartonik i folia
Producent: Francisco Bresco, Benabarre, Hiszpania
Gdzie kupić: Casa Calvet, Barcelona
LUBISZ CZEKOLADĘ? Sprawdź Asertywną Czekoladową Listę Przebojów Faceta i Kuchni!
Zajebista
Whooaa ale czekolaada
Wygląda super
Hey very nice blog!
Kusisz;)
Uwielbiam korzenne czekolady. Ta wygląda nieziemsko i pewnie tak samo smakuje. Trzeba koniecznie wybrać się do Barcelony. Swoją drogą, rzeczywiście niektóre czekolady do wypieków są również świetne do jedzenia.
No to narobiłeś smaka :)
Kolejny powód, żeby się w końcu do Barcelony wybrać :)
Apetycznie ją opisałeś, szkoda że na razie do Barcelony się nie wybieram
I znów mnie drażnisz…
Nieziemska…
Będę w Barcy we wrześniu, to sobie kupię :P
Masz szczęście, że możesz próbować takich dobrych rzeczy
Wow, great chocolate
WOW
Rewelacja! Czekolada czekolad!
Rewelacja! Czekolada czekolad :D
Niesamowita
jestem w barcelonie, dziś bylismy w Bresco i kupilam 4 takie czekolady. A ich caliente na gorąca jest obłędna, tka jak pisałeś:)