Frittata z krewetkami i lekką sałatką z botwiny i pomidorków

To proste i dość szybkie, a jednocześnie całkiem wykwintne danie. Granica między omletem a frittatą jest dość płynna; tym, co wyróżnia frittatę jest, przede wszystkim, proces dokładnego mieszania jaj przy użyciu trzepaczki, dzięki czemu masa jajeczna zostaje napowietrzona, a gotowa frittata staje się puszysta. W przeciwieństwie do niektórych omletów, do przygotowania frittaty nigdy nie używamy mąki. Frittatę smażymy z obydwu stron – można to zrobić albo przekładając ją w całości na drugą stronę, albo podpiekając jej wierzch w piekarniku.

1. Przygotujcie sałatkę: lekko wymieszajcie w salaterce opłukane i wysuszone (w suszarce do sałaty) liście botwiny oraz przekrojone na pół pomidorki koktajlowe. Przygotujcie dressing na bazie soku z cytryny oraz oliwy.

2. Wbijcie do miski sześć jajek, utrzyjcie do nich łyżkę parmezanu, dodajcie sól, pieprz, paprykę i pietruszkę, a całość dobrze wymieszajcie trzepaczką.

3. Na teflonowej patelni podsmażcie na niewielkiej ilości oleju krewetki (przez ok. 3 minuty).

4. Wlejcie na patelnię masę jajeczną i smażcie do momentu, aż spód dobrze się zetnie. Następnie, zsuńcie frittatę na duży talerz, przykryjcie go patelnią i odwróćcie na drugą stronę. Tę czynność najlepiej wykonać, gdy na wierzchu omletu nie będzie już zbyt wiele płynnej masy jajecznej. By osiągnąć taki stan, można lekko ‚ponadrywać’ łopatką omlet na krawędziach, tak żeby nadmiar masy spłynął pod jego spód. Pozwólcie mu się ściąć, i dopiero wtedy zsuńcie frittatę na talerz i obróćcie na drugą stronę.

5. Smażcie przez chwilę frittatę z drugiej strony; gotową zsuńcie na talerz.

6. Podzielcie omlet na porcje i przełóżcie na talerze.

7. Wlejcie do sałatki dressing, wymieszajcie i wyłóżcie porcje na talerze.

8. Skropcie potrawę oliwą, udekorujcie kilkoma wiórkami parmezanu i doprawcie pieprzem.

Smacznego!