Gdzie spać w Tallinie.

Gdzie spać w Tallinie – The von Stackelberg Hotel

W maju spędziliśmy w Tallinie półtora tygodnia. Przez cały pobyt mieszkaliśmy w The von Stackelberg Hotel. Stolica Estonii ma dobrą bazę noclegową, która obejmuje zarówno hotele, jak i mieszkania. Szczególnie na Starówce nie brak przyjemnych mieszkań i bardzo przyjemnych apartamentów do wynajęcia.

Z uwagi na niskie temperatury i potencjalne ryzyko wynajmu niedogrzanego lokum odstąpiliśmy jednak od żelaznej reguły, że własne mieszkanie jest zawsze lepsze od hotelu i wyjątkowo zabukowaliśmy się w Stackelbergu.

Gdzie spać w Tallinie

To stylowy hotel urządzony w odrestaurowanej kamienicy zbudowanej z kamienia wapiennego w 1873 roku. Pierwotnie stanowiła ona miejską rezydencję niemieckiego barona Georga von Stackelberga. Należy do mini sieci Unique Hotels Estonia, w skład której wchodzi jeszcze Vihula Manor Country Club & Spa oraz Kreutzwald w Tallinie. Wszystkie urządzone zostały w zabytkowych budynkach. Pod tym względem Von Stackelberg przypomina trochę (zdecydowanie od niego większy) ryski hotel Astor Riga****, w którym jakiś czas temu spędziliśmy kilka dni.

Lokalizacja i standard

Za Von Stackelbergiem przemawia doskonała lokalizacja i bardzo dobry standard (****). To jedna z najciekawszych opcji noclegowych w Tallinie. Nawet jeśli w hotelu tylko śpisz, jesz śniadanie i znikasz na cały dzień – tak jak my – w takim miejscu po prostu przyjemnie się zatrzymać. Zlokalizowany jest u podnóża wzgórza Toompea, dosłownie rzut beretem od zamku Toompea i soboru Św. Aleksandra Newskiego, przy Toompuiestee 23 – na skraju Starego Miasta. Z hotelu można błyskawicznie dotrzeć niespiesznym spacerem na Starówkę (3 minuty).

Gdzie spać w Tallinie

Pokoje

Pokoje dostępne są w trzech kategoriach. My na początku wynajęliśmy wariant podstawowy, który – z uwagi na nieszczelną kabinę prysznicową – po dwóch dniach od reklamacji wymieniono nam bez dopłaty i zbędnych ceregieli na pokój o standardzie o oczko wyżej – ZEN.

Pokój podstawowy jest dość ciasny (wygodne łóżko, ale niewiele miejsca na cokolwiek więcej poza jedną szafą (za mało!) i biurkiem), z jeszcze ciaśniejszą łazienką. ZEN okazał się zdecydowanie bardziej komfortowy – przestronny, jasny, z wygodnym łóżkiem i dwa razy większą łazienką.

Mały pokój:

Gdzie spać w Tallinie

Większy pokój:

Gdzie spać w Tallinie

Każdy pokój wyposażony jest w klimatyzację i urządzony w klasycznym, ale nie przytłaczającym stylu. Pokoje od ulicy (z widokiem na skrzyżowanie) dla niektórych mogą okazać się zbyt głośne, dlatego wrażliwi na odgłosy miasta mogą przy rezerwacji poprosić o cichy pokój od strony dziedzińca. Nasz basic był pokojem od strony dziedzińca właśnie, a ZEN – teoretycznie głośniejszy, bo od strony ulicy, ale w praktyce mieliśmy pełen komfort i spaliśmy jak dzieci, żadne hałasy z zewnątrz nie dawały się we znaki.

W standardzie jest jeszcze pokojowy sejf, czajnik, herbata (nie uzupełniana codziennie), a w łazience zestaw kosmetyków (uzupełniany codziennie) i suszarka do włosów. Plus, hotelowy kantor wymiany walut. Recepcja działa całą dobę, obsługa mówi po angielsku (choć na różnym poziomie) i generalnie jest pomocna. Najlepiej załatwiać sprawy bezpośrednio z kierownikiem recepcji.

Śniadania

Gdzie spać w Tallinie

W cenę pokoju wliczone jest śniadanie (Swedish table) serwowane w hotelowej restauracji La Boheme, w odnowionej piwnicy. Śniadania dają radę nawet przy dłuższym pobycie, takim jak nasz. Bez problemu znajdą tu coś dla siebie także bezglutenowcy.

Przemiła Pani z obsługi sali codziennie przyjmowała od nas zamówienia na omlety z samych jajek z różnymi dodatkami (od pomidorów po orzechy – proś o wszystko, na co masz ochotę :-) ). Nie brakowało warzyw i owoców, codziennie były też bardzo smaczne śledzie, którymi nie interesował się praktycznie nikt poza nami. Nie wiedzieć czemu, łosoś miał dużo lepsze branie ;-) Parzą też smaczną americano (dobre ziarna) i nie dziwi ich prośba o podanie od razu 3 filiżanek na głowę ;-)

Gdzie spać w Tallinie

Gdzie spać w Tallinie

Gdzie spać w Tallinie

Przy dobrej pogodzie (czyt. słonecznej, nawet gdy jest bardzo zimno) restauracja i bar wychodzą na zewnątrz – na wewnętrznym dziedzińcu powstaje wówczas przyjemny, kameralny ogródek. To sympatyczne miejsce na relaks, kawę, drinka, etc. szczególnie, jeśli komuś nie chce się ruszyć do miasta. Nam dzień w dzień bardzo się chciało. O tym, gdzie jeść w Tallinie przeczytasz w tych wpisach: Restauracje w Tallinie i Kawiarnie w Tallinie.

Green key

Wszystkie trzy obiekty Unique Hotels, w tym Von Stackelberg mają certyfikat ekologiczny Green Key przyznawany za szczególną dbałość o środowisko naturalne. Hotel korzysta z rozwiązań i usług zewnętrznych, świadczonych z poszanowaniem zasobów naturalnych i sprzyjających ograniczaniu zużycia wody i energii elektrycznej, ogranicza ilość odpadów poprzez ich sortowanie i recycling (tam, gdzie to możliwe), ma własną oczyszczalnię, stosuje eko-środki czyszczące, korzysta z naturalnych, lokalnych i nieprzetworzonych produktów spożywczych w hotelowej restauracji i promuje zasady ochrony środowiska wśród pracowników. Co więcej, zachęca gości hotelu do wdrożenia ekologicznego trybu życia, promuje aktywny (czyt. pieszy lub rowerowy) wypoczynek w Tallinie i okolicach, w tym między innymi w pięknym parku Kadriorg. To świetne miejsce spacerowe, do biegania i rowerowych wycieczek.

Gdzie spać w Tallinie

Jeśli będziesz tu gościem, włącz się w Green Key i pamiętaj, by:

  • wyłączać światło podczas opuszczania pokoju
  • oszczędzać wodę (myjesz zęby – zakręć kran, bierzesz prysznic – nie lej wody bezmyślnie)
  • przeznaczać ręczniki do wymiany tylko wtedy, gdy tego wymagają, a nie codziennie (w domu raczej nie zmieniasz ich każdego dnia)
  • papierowe i plastikowe opakowania (np. butelki) zostawiać obok pojemnika na śmieci albo w innym miejscu w pokoju, by ułatwić sortowanie
  • zużyte baterie i inne niebezpieczne odpady (elektronika, etc.) zostawiać w recepcji
  • przemieszczać się po mieście pieszo albo na rowerze – Tallin jest tak sympatycznie kameralny, że to czysta przyjemność :-)

Jak dojechać z lotniska

Z lotniska Lennart do centrum Tallina, a tym samym do hotelu jest blisko – tylko 9 km. Najwygodniej pokonać ten dystans taksówką – koszt to niespełna 10 EUR. Dla porównania, hotelowy transfer z lotniska to ok. 20 EUR, więc najlepiej wziąć taksówkę na lotnisku.

Ceny

Pokój rezerwowaliśmy jak zwykle przez booking.com, a tam wysokość rabatów jest zmienna i zależy m.in. od terminu i czasu trwania rezerwacji. Nasza cena za pobyt wyniosła 750 EUR.

Korzystając z tego linka do booking.com otrzymasz rabat w kwocie 100 PLN na rezerwację dowolnego lokum na całym świecie.

Inne udogodnienia

  • darmowe wifi
  • pralnia, restauracja, bar, etc.
  • za dopłatą SPA z niezłym pakietem zabiegów, sauna i basen japoński. Czy korzystaliśmy? Niestety nie – zbyt urokliwe miasto, za mało czasu, za dobra pogoda na takie atrakcje
  • parking (7 EUR za dzień)

Skoro już wiesz, gdzie spać w Tallinie, rezerwuj bilet i leć – to turystyczna perełka Europy, nie będziesz żałować :-)

Więcej zdjęć z Tallina znajdziesz na profilach FiKa na facebooku lub instagramie.

Gdzie spać w Tallinie