Gratin dauphinois – moja wersja klasycznej francuskiej zapiekanki ziemniaczanej.

Gratin dauphinois to znakomita zapiekanka o francuskim rodowodzie. Pierwsze skrzypce grają w niej ziemniaki. Pokrojone w cienkie plasterki (ok. 1-2 mm) i ułożone warstwami duszą się i pieką jednocześnie, nabierając wspaniałego głębokiego smaku i aromatu.

Mój przepis to wypadkowa kilku receptur. Klasyczny przepis na gratin dauphinois w wersji proponowanej przez Jacquesa Pepin czy Julię Child jest (o dziwo!) mniej treściwy, bowiem nie zawiera sera. Współcześnie jednak dojrzały ser o wyrazistym, intensywnym smaku (np. Gruyère, Cheddar, etc.), który ładnie się roztapia, stanowi obowiązkowy składnik tej francuskiej zapiekanki.

Do ziemniaków dodaję przywieziony w tym roku z Gruyères (więcej o nim już wkrótce) szwajcarski Gruyère oraz prawdziwy crème fraiche, czyli francuską tłustą śmietanę (48%). W razie potrzeby możesz użyć również innej śmietany, np. 18% albo 30%.

Według oryginalnego przepisu naczynie, w którym zapieka się gratin dauphinois, należy natrzeć czosnkiem, po czym wysmarować masłem. Ja pomijam czosnek, do ziemniaków dodaję natomiast gałkę muszkatołową, która moim zdaniem jest tu niezbędna.

Gratin dauphinois jest daniem bardzo konkretnym i sycącym, dlatego najlepiej smakuje zimową porą. To rewelacyjna rzecz do zjedzenia np. po nartach czy po długim spacerze w mroźne weekendowe popołudnie. Zapiekankę można podać jako samodzielny posiłek (tak jak w moim przepisie) albo jako dodatek do głównego dania.

Podczas pieczenia gratin kuchnia wypełnia się niesamowicie apetycznym aromatem, który nie ułatwia oczekiwania na moment, kiedy wreszcie potrawa trafi na stół :-)

Gratin dauphinois

Gratin dauphinois

Gratin dauphinois

Gratin dauphinois – SKŁADNIKI na 4-6 porcji:

  • ok. 1,2 kg ziemniaków o wysokiej zawartości skrobi
  • ok. 200 g Gruyère lub innego dojrzałego sera o wyrazistym smaku
  • ok. 150 g creme fraiche (40% tłuszczu)
  • świeżo starta gałka muszkatołowa
  • sól
  • pieprz
  • trochę masła do natłuszczenia formy

Gratin dauphinois – PRZEPIS:

  1. Rozgrzej piekarnik do temperatury 200 stopni.
  2. Ziemniaki obierz ze skóry i pokrój w cienkie plasterki przy pomocy robota kuchennego Magimix. Robot błyskawicznie przerabia taką ilość ziemniaków (czyli przeszło kilogram) – zajęło to dosłownie 10 sekund.
  3. Naczynie do zapiekania natłuść masłem. Wcześniej możesz natrzeć je czosnkiem; ja pomijam ten etap.
  4. Plasterki ziemniaków ułóż w naczyniu warstwami w taki sposób, by zachodziły na siebie na ok. 5-10 mm. Układaj, aż zużyjesz wszystkie ziemniaki.
  5. Co kilka warstw oprósz ziemniaki solą, pieprzem i dużą szczyptą świeżo startej gałki muszkatołowej.
  6. Zetrzyj ser na tarce. Wymieszaj go ze śmietaną, dużą szczyptą pieprzu i gałki muszkatołowej.
  7. Wyłóż masę serowo-śmietanową na wierzch zapiekanki.
  8. Przykryj naczynie pokrywką lub folią aluminiową (szczelnie) i wstaw do piekarnika na 60 minut.
  9. Zdejmij pokrywkę i piecz jeszcze ok. 10-15 minut, by wierzch zapiekanki przyrumienił się i nabrał mocno złotego koloru.

Gratin dauphinois

Gratin dauphinois

Gratin dauphinois

Magimix to świetny robot, niezwykle użyteczny w kuchni, który nie tylko ułatwia pracę, ale pozwala też zaoszczędzić cenny czas. Sporo cennego czasu.

Przez lata używałem różnych urządzeń kuchennych, także z tej samej półki cenowej, ale – póki co – Magimix przebija je wszystkie. Jest wszechstronny, dzięki czemu zastępuje wiele innych sprzętów, a dodatkowo ładny i niezwykle prosty w obsłudze. Kroi, sieka, szatkuje, ubija, uciera, miksuje i wyciska soki z cytrusów.
Poniżej zebrałem garść informacji i ciekawostek nt. Magimixa, których nie ma nawet na oficjalnej stronie polskiego dystrybutora. Jeżeli rozważacie zakup nowego robota kuchennego, weźcie je pod uwagę:
  1. Gwarancja producenta na wyjątkowy silnik indukcyjny Magimixa wynosi 30 lat. Napęd na poszczególne narzędzia jest przekazywany bez pośrednictwa jakichkolwiek przekładni, bezpośrednio z osi wirnika, dlatego jest bezawaryjny. Za każdym razem, kiedy używam Magimixa zastanawia mnie, jakim cudem zatrzymuje się on w tej samej sekundzie, w której naciskam STOP. Nóż czy tarcze nie obracają się ani chwili dłużej w wolniejszym tempie. STOP i robot zamiera.
  2. Cała produkcja sprzętu jest realizowana we Francji i chroniona patentami francuskich inżynierów. Robot nie zawiera żadnych elementów czy podzespołów produkowanych w innych krajach.
  3. Idea eko jest Francuzom bardzo bliska i wdrażają ją w życie na co dzień, nie dziwi więc, że 95% elementów, z których powstaje robot, poddaje się recyclingowi. To firma przyjazna środowisku.
  4. Producent Magimixa deklaruje, że misją firmy jest służyć konsumentowi przez wiele lat, a zatem wbrew dominującej dziś tendencji do tworzenia sprzętów awaryjnych i nietrwałych, wymuszających kolejny zakup w ciągu kilku lat od nabycia tego, co właśnie dokonało żywota. 30 lat gwarancji na silnik potwierdza, że to nie puste słowa, a faktyczna strategia.
  5. Elementy plastikowe, które mają kontakt z żywnością są wolne od BPA. A pojemniki (misy) wykonane są z poliwęglanu Lexan – to tworzywo najbardziej odporne na pęknięcia. Można nimi rzucać podczas małżeńskich kłótni w południowym stylu bez obaw o straty materialne ;-) (pod warunkiem, że rzuca się z rozmysłem, nie tłukąc innych sprzętów). Z Lexanu wykonuje się okna w samolotach.
  6. Elementy metalowe wykonane są ze stali Sabatier. Ostrza mają zdolność do samoostrzenia. Są tak wyprofilowane, że docierają do każdego miejsca w pojemniku – radzą sobie doskonale nawet z produktami w niewielkiej ilości i niewielkim rozmiarze np. jeden ząbek czosnku w dużym pojemniku.
  7. Na zachodzie, w tym rzecz jasna we Francji, Magimix jest robotem najczęściej kupowanym przez klasę średnią i wyższą. Urlopując się przez lata we Francji nieraz mieliśmy okazję przekonać się o tym naocznie.
  8. Magimix produkowany jest od 1963 roku. Na świecie jest powszechnie stosowany w małej gastronomii. Pojawia się także w programach kulinarnych prowadzonych przez takie osobowości telewizyjne jak Jamie Oliver, Adrian Richardson czy Gordon Ramsay.