Kto chce spróbować miodów z krzewu Manuka z www.wiecejnizeko.pl?
***
WYNIKI KONKURSU:
Miody Manuka trafią do:
Agnieszki (komentarz z 19 kwietnia)
Ilony (komentarz z 16 kwietnia)
Sesil (komentarz z 23 kwietnia)
Gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się emailowo. Nagrody wysyła Więcej Niż Eko.
***
Dzikie krzewy Manuka kwitną w samym sercu Nowej Zelandii, na obszarze czystym ekologicznie. To, co wyróżnia miody z nektaru z krzewu Manuka, to wysoka zawartość methylglyoxalu – naturalnej substancji o unikatowych właściwościach antybakteryjnych i wzmacniających naturalne mechanizmy ochronne organizmu.
Substancja o nazwie methylglyoxal brzmi umiarkowanie zachęcająco;-), ale występuje ona w miodach wszystkich rodzajów. Na ogół zawartość methylglyoxalu w miodzie waha się od 0 do 10 mg/kg, średnio wynosi ok. 3 mg/kg, natomiast w miodach Manuka osiąga stężenie nieporównanie wyższe – od 30 do nawet 800 mg/kg.
Autentyczność pochodzenia i oryginalność miodów Manuka MGO została potwierdzona w 2008 r. na podstawie wyników badań Państwowej Inspekcji Handlowej. Każda partia sprowadzanych do Polski z Nowej Zelandii certyfikowanych miodów Manuka MGO, które teraz macie okazję wygrać w naszym konkursie, kontrolowana jest przez Graniczny Inspektorat Weterynaryjny oraz Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Miody Manuka je się tak, jak każdy inny miód – jako dodatek do potraw, wypieków, napojów albo np. łyżeczkę miodu przed posiłkiem, na czczo. Na zdrowie!
Do rozdania mamy dla Was 3 miody Manuka o stężeniu 100+ (250 g). Co trzeba zrobić, żeby wygrać miód?
Zasady są proste: przekonajcie nas, że miód z krzewu Manuka powinien trafić właśnie do Was. Jak? Przepisem, w jakim zamierzacie go wykorzystać. Propozycje wpisujcie w komentarzach pod tym postem.
Dodając komentarz pod wpisem na blogu, nie przejmujcie się komunikatem o spamie. Żaden komentarz nie zginie i po zaaprobowaniu przeze mnie zostanie opublikowany na stronie. Jedna osoba może dodać jeden wpis.
Konkurs trwa od dziś, tj. od 16 kwietnia do 26 kwietnia br. do północy. Nazwiska laureatów opublikujemy na blogu w terminie do 30 kwietnia do końca dnia.
Fundatorem nagród jest sklep z produktami pochodzenia organicznego WIĘCEJ NIŻ EKO. Dobrej zabawy!
Myślę, że najlepszy (i najprostszy) pomysł to napój imbirowy:
– cztery plasterki imbiru (wyszorowany, ale ze skórką),
– dwie łyżki miodu
– sok z połówki cytryny
– 0,5 do 1 litra ciepłej wody. Całość smakuje na ciepło, wtedy rozgrzewa, a na zimno odświeża. Można też ten zestaw dodać do herbaty, ale lepszy sam :)
Tajwańskie ciasteczka:
2 szkl. Mąki
4 łyżki oleju
100 g miodu
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Odrobina wody
Olej, wodę, sodę mieszamy, dodajemy przesianą mąkę i miód. Odstawiamy pod ściereczką na 3 godziny,potem dzielimy ciasto na mniejsze porcje i nakładamy farsz (np. Miodowo-orzechowy) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 30 minut. Smacznego :)
Proste i jem prawie codziennie:
200 g chudego sera białego
100 ml jogurtu naturalnego
1-1,5 łyżki dobrego MIODU
100-150 g mieszanki płatków owsianych, pszennych i żytnich
2 łyżki siemienia lnianego
garść jagód goji
Wszystko porządnie wymieszać.
Ja lubię połączenie miodu Manuka z surowym kakao i nierafinowanym olejem kokosowym – wychodzi z tego pyszny, gęsty krem który uwielbiam wyjadać łyżkami.
Prawdziwy miód do skarb natury, który warto stosować codziennie w niewielkich dawkach, tak jak lekarstwa, tyle że taki miód jest na pewno lepszy od chemicznych medykamentów.
Ja tak robię i żadne grypy i przeziębienia mnie nie dopadają.
Hmmm najchętniej dodałabym miód do ziemnych orzechów i udekorowała waniliowy sernik, który zamierzam zrobić w święta. Lub po prostu na kromkę razowego pieczywa lub do białego sera
Ajj, miód to produkt, którego nie cierpię, ale przekornie bardzo chciałabym wygrać! Otóż od pewnego czasu walczę z problemami zdrowotnymi spowodowanymi moją fatalną dietą i przerzucam się na produkty organiczne, a niezdrowe słodziki zastępuję… miodem. Nie lubię jego smaku od małego, ale wiem, że jest bardzo wartościowy i właśnie odkryłam, jak łatwo przemycić go w pysznościach, by jego smak był doskonałym sposobem na dodatnie odrobiny słodkości potrawom ;)
Ostatnio mam ochotę przyrządzić jakieś pyszne trufelki! A że w kuchni lubię eksperymentować, taki banalny przepis sobie wymyśliłam:
100 gram niełuskanego sezamu
2 łyżki miodu
2 łyżki surowego kakao
garść jagód goji
zmielone migdały
Sezam podprażyć na patelni, zmielić młynkiem do konsystencji masła orzechowego. Dodać miód i kakao oraz jagody. Wymieszać, formować małe kulki i obtaczać w zmielonych migdałach. Wstawić do lodówki na min. 4 godziny. Pałaszować :)
Miodu Manuka NIE dodaje się do potraw ani napojów. Powinno się go spożywac w czystej postaci – dwie lub trzy łyżki najlepiej na czczo, ewentualnie 30 minut przed jedzeniem.
Jestem straszliwym chorowitkiem i taki miód byłby dla mnie zbawieniem! Jak bym go wykorzystała? Do granoli pełnej zdrowia! Chrupiąca porcja witamin z rana – nic lepszego nie może się przytrafić ;)
Składniki:
1 szklanka płatków owsianych górskich
1 szklanka płatków żytnich
0,5 szklanki sezamu
2-3 łyżki miodu MANUKA
5 sztuk suszonych gruszek
1 dojrzała gruszka
cynamon
garść orzechów włoskich
garść rodzynek
garść jagód goji
Gruszkę obieramy i pozbawiamy pestek. Wrzucamy ją do rondelka i dusimy na małym ogniu z cynamonem na mus.
Do miski wsypujemy płatki wraz z sezamem, dodajemy miód i mus z gruszki – wszystko dokładnie mieszamy.
Orzechy włoskie siekamy i dodajemy do mieszanki – mieszamy. Brytfannę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy na nią naszą mieszankę, pamiętając o dokładnym i równomiernym rozłożeniu, co by się dopiekła z każdej strony. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 180* na ok. 30 min. Pamiętajmy o tym aby co 10 min mieszać ab granola się nie przypaliła! Podczas pieczenia kroimy pozostałe bakalie (jeśli tego wymagają). Gdy granola będzie gotowa mieszamy ją z naszymi bakaliami.
Gotowe!
Pozdrawiam,
Natalie
Spieczona w opiekaczu kromka chleba, gęsto posmarowana miodem i oprószona cynamonem.
Wiem, że nie sposób nazwać tego przepisem, ale to potrawa z czasów dzieciństwa, zawsze serwowana przez babcię i babcią nierozerwalnie połączona. Jeżeli miód, to tylko w takiej postaci, z parującym obok kubkiem ciepłego kakao oraz wspomnieniem grubej pajdy chleba, posklejanych palców i korzennego aromatu unoszącego się w babcinej kuchni.
nie wiem, czy chciałabym tak cenny miód wykorzystać do jakiejkolwiek potrawy..żeby nie stracić jego wartości odżywczych poprzez obróbkę termiczną najchętniej wykorzystałabym go do greckiego deseru:
kubeczek greckiego jogurtu
garść orzechów włoskich
3 łyżeczki miodu
w szklance na przemian układać: jogurt, orzechy i miód tak, aby warstewka miodu była ostatnia. Przed zjedzeniem wymieszać
nie denerwować się. wejść do kuchni. resztę zostawić za sobą. wybrać najpiękniejszą łyżeczkę, tę z długim trzonkiem ukra… pożyczoną w kawiarni. spojrzeć na słoik miodu. wymówić, wyśpiewać jego nazwę. odkręcić wieko. zanurzyć łyżeczkę. na stole zapewne stoi miseczka z siemieniem lnianym, obok miseczka z uprażonymi na suchej patelni wiórkami kokosowi. może by uprażyć też siemię? czemu nie, ale pamiętać, że zachowuje się jak popcorn. plasterki świeżego nieobranego, lecz wyszorowanego ogórka oczywiście już czekają. jogurt? ser? tak, jutro. można by się przenieść na balkon. na taras! na werandę! z widokiem na morze! na ocean spokojny! tak, gdzieś w oddali majaczy wyspa kermadec. pacyfik. space. spokój i błogostan.
:-)
a ja żeby w pełni poczuć jego smak zjadłbym go klasycznie na chlebku z masełkiem :)
http://www.youtube.com/watch?v=csipCXuF47Q :)
Oh boziu!
Oh taki miód wykorzystałbym w przyrządzeniu słodko-pikantnego pijanego kurczaka w ziołach.
Składniki:
-Kurczak cały
-Miód Manuka
-Chilli w płatkach
-Ciemne piwo
-Czosnek
-Rozmaryn
-Cząber
-Tymianek
-Sól
-Pieprz
-Kurkuma
Oh tak tego kurczaka bym nasmarował miodem, oh plecki, oh piersi, o korpusik cały! Posypał aromatycznymi przyprawami i wmasował je w kurczaka. Kurczak po tych wszystkich zabiegach będzie odpowiednio zrelaksowany i rozluźniony by nabić go na butelkę z ciemnym piwem i wsadzić do rozgrzanego piekarnika. Oh toż to SPA dla kurczaka!
do sałatki!
sos miodowo- musztardowy:
sałata- może być lodowa- pół główki
trochę sera pleśniowego
trochę oliwek
pól cebuli
pół marchewki w bardzo cienkich talarkach
pół puszki kukurydzy
grillowany kurczak
sok z cytryny, sól, pieprz, po 2 łyżki musztardy i MIODU
Bo konsekwentnie biorę udział w konkursach a nic jeszcze nie wygrałam – wrrrrr.
Orzechowa granola z miodem Manuka
Składniki:
– 400 g płatków owsianych
– 75 g wiórków kokosowych
– 75 g nasion lub pestek (dyni, słonecznika, sezamu)
– 200 g orzechów (nerkowca, włoskich, laskowych, pekanów, brazylijskich, migdałów)
– 200 g miodu Manuka
– 110 g rozpuszczonego masła
– 250 g suszonych owoców (fig, moreli, żurawin, wiśni)
Nagrzać piekarnik do 150 stopni C. W dużej misce wymieszać wszystkie składniki oprócz suszonych owoców. Dużą płaską blachę (z wyposażenia piekarnika) wyłożyć papierem do pieczenia i na nim rozłożyć granolę. Piec 30 minut. Co 10 minut przemieszać granolę, żeby równomiernie się upiekła. Wyjąć z piekarnika i wystudzić. Dodać suszone owoce i wymieszać.
Wykorszytałbym do pancake’ów z płatków owsianych ;).
Przepis na 1 osobę :) :
Suche:
1 szklanka płatków owsianych (zmielonych w blenderze na mąkę)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
(jeśli lubimy szczypta cynamonu)
Mokre:
1 szklanka mleka
1 jajko
2 łyżki miodu
20 g masła rozpuszczonego
Mokre składniki łączymy następnie dodajemy suche i mieszamy do uzyskania gęstej masy :) (dodajemy mąki/mleka jeśli masa jest zbyt rzadka/gęsta). Pieczemy po około 2 minutki na cienkiej patelni na średnim ogniu. Bez tłuszczu gdyż jest on w dodany w postaci masła*
Pozdrawiam !
Raw & Plain :)
Składniki:
1 Agnieszka
1 łyżeczka
1 słoik miodu Manuka
1 poranek
Przepis:
Agnieszkę rozczochraną zbudzić o poranku, słoik miodu Manuka otworzyć, zaczerpnąć łyżeczką, wyczekać na moment, gdy Agnieszka ziewnie i wetknąć łyżeczkę z zawartością w Agnieszkowy dziób. Czynność powtarzać codziennie da capo al fine, gdy łyżeczka zgrzytnie o dno słoika. Nie ulepszać – miód podgrzany i Agnieszka uczesana tracą swoje właściwości :)
Miód ten stanowiłby wartościowe uzupełnienie mojego ulubionego śniadaniowego koktajlu w skład, którego wchodzi awokado, banany i mleko kokosowe :)
Grzechem byłoby poddać tak dobroczynny miód obróbce termicznej. Grzechem numer dwa byłoby przyćmić go wieloma innymi smakami. Mój pomysł na taki miód jest prosty: żytni chleb na zakwasie posmarowany świeżym masłem i polany miodem Manuka:) Ideał smaku do popijania ciepłą herbatką lub bawarką:)
A na wytrawnie? Dressing do sałatki z roszponki: sok z cytryny, odrobina miodu, sól, pieprz i olej rzepakowy tłoczony na zimno. Przysięgam, że w takim dressingu niesamowicie czuć, jakiego miodu się użyło, mimo że teoretycznie powinien nie grać większej roli.
Miód i moja kobieta. Smaruję i zlizuję. Samo zdrowie, czysta natura, niepowtarzalny smak no i nieziemskie doznania.
Ten cenny miód nie godzien jest mojej kuchni, ale jakoby już przekroczył moje skromne progi, nie poddawałabym go żadnej ciepłej obróbce, bo mógłby utracić swe zdrowotne właściwości. Najchętniej spożywałabym go sam bez dodatków. Ale mam też inny pomysł na niego.
Pokusiłabym się o zrobienie Chałwy.
1/2 szklanki sezamu
1/2 szklanki pestek słonecznika
kilka łyżek miodu Manuka
orzeszki pistacjowe
Sezam i słonecznik kilka minut prażyć na suchej patelni. Doprowadzić do lekkiego zarumienienia. Nie wolno go przypalić.
Przestudzone ziarna zmielić w młynku do kawy na proszek.
Zmielony sezam i słonecznik miksujemy z miodem, który dodajemy po łyżce do momentu, aż masa zrobi się plastyczna i gładka jak plastelina. W międzyczasie posiekać orzeszki pistacjowe i dodać do masy. Tak przygotowaną chałwę wkładamy do foremki, delikatnie ugniatając. Gotową masę wkładamy
na kilka godzin do lodówki. To jest mój pomysł na miód Manuka.
Prosto, smacznie i zdrowo – 2 łyżeczki Manuki z łyżeczką świeżo zmielonego siemienia lnianego – najlepsza metoda na zabicie słodyczowego głodu i dostarczenie kwasów omega – 3. Teraz wiem, że także methylglyoxalu :)
Dowiedziałam się wielu ciekawych informacji na temat miodu Manuka, co mnie szczególnie interesuje. Otóż bardzo wysokie stężenie methylglyoxalu jest źródłem unikatowych właściwości miodu Manuka i wpływa wyjątkowo korzystnie na poprawę i utrzymanie dobrego stanu układu pokarmowego, z czym niestety mój organizm ma poważne problemy, ma on też dobroczynne działanie dla układu immunologicznego, jak również jest pomocny w dbaniu o zdrowy stan skóry. Chętnie wykorzystam go do wielu różnych przepisów. Między innymi do tego właśnie, czyli do małych szaszłyków z łososia i cukini z miodowym sosem w tle. Potrzebne będą nam: 1 lub 2 plastry łososia ze skórą (ok. 200g każdy), 1 większa cukinia, cytryna, patyczki do szaszłyków, patelnia grillowa. Na sos: natka pietruszki, rukola, 3-4 łyżki oliwy z oliwek, 3-4 łyżeczki miodu Manuka, ocet balsamiczny, sok z cytryny, sól, pieprz świeżo mielony. Łososia myjemy i kroimy na kostki. Cukinie obieramy i kroimy na plasterki do dekoracji oraz na kostki o grubości 1 cm. Łososia z cukinią nabijamy na patyczki do szaszłyków. Małe szaszłyki obtaczamy w sosie przygotowanym z posiekanej natki pietruszki i rukoli, oliwy z oliwek, soku z cytryny, soli, pieprzu i oczywiście miodu Manuka. Na rozgrzaną patelnię grillową kładziemy łososiowo-cukiniowe szaszłyczki i czekamy aż się zrumienią a łosoś będzie z każdej strony gotowy. Pozostałą cukinię pokrojoną w plasterki również podsmażamy na patelni grillowej. Tak podany łosoś z cukinią tworzy idealny duet na szybki lekki obiad. Zatopiony szaszłyk w różnych smakach sosu, w którym gości miód Manuka, sok z cytryny, ocet balsamiczny, świeżo mielony pieprz będzie świetną propozycją dla wszystkich miłośników łososia w wersji lekkiej i oryginalnej. :)
Wiem, że tym zgrzeszę, ale ten miód….. oprócz tego że dużą ilość zjem, najbardziej chętnie przeznaczę na moje włosy. Najlepszy miód to niesamowita odżywka na włosy! :)
Facecik chyba czyta mi w myślach ;) Niedawno przeszłam półpasiec i lekarz mówił, żeby wzmocnić swoją odporność. Natknęłam się w moich poszukiwaniach, czym się „podkurować”, właśnie na miód Manuka jako dobry stymulator układu odpornościowego, no a przy tym na pewno jest smaczny, czyli wbrew obiegowej opinii lek nie musi być gorzki ;) Zrobiłabym na pewno dobry użytek z takiego słoiczka, gdybym otrzymała ;) Pozdrawiam!
Lody bazyliowe z miodem :)
Uwielbiam domowe lody, wiem co w nich jest no i są o niebo smaczniejsze od tych sklepowych:)
I od kiedy zainwestowałam w maszynę do lodów rozkoszuje się nimi coraz częściej :)
A do tej rozkoszy potrzeba mi:
opakowanie serka mascarpone
duży pęczek bazylii
opakowanie jogurtu
Klika łyżek miodu
Liście traktujemy blenderem, mieszamy zresztą składników i do lodowej maszyny.
Można oczywiście bez maszyny – wrzucić do zamrażalnika od razu i co jakiś czas miksować :)
i już…słodki i zdrowy smakołyk gotowy :)
Gdybym się załapała na słoiczek tego miodu, wykorzystałabym go do masy w połączeniu z musem z owoców bzu czarnego i taką pyszną masą posmarowałabym ciasteczka korzenne wg przepisu, który już podawałam przy okazji konkursu bodajże z wagą. Myślę, że miód o tak wspaniałych walorach zarówno smakowych jak i prozdrowotnych najlepiej spożyć w formie jak najmniej przetworzonej – by np. pod wpływem wysokiej temperatury nie utracić tego bogactwa witamin i mikroelementów. Mus z owoców bzu czarnego również bardzo korzystnie wpływa na zdrowie i pysznie smakuje. Takie jedzenie, a właściwie deser jest lekarstwem, czyli Hipokratesa teza zostanie spełniona, a na dodatek jakie pyszne będzie to lekarstwo ;) Mniam mniam…Łasuch :)
A ja bym z chęcią użyła takiego miodu do musu czekoladowego z batata
Składniki :
3/4 szklanki gładkiego puree z batata ( wcześniej surowego batata należy owinąć w folię aluminiową i upiec w piekarniku a żeby ten proces przyśpieszyć w przypadku kiedy posiadamy jednego większego ziemniaka można pociąć go na mniejsze kawałki , każdy zawinąć w folię i upiec )
1/4 szklanki gorzkiego kakao
1 łyżeczka miodu lub do smaku ( można użyć syropu klonowego, syropu z agawy )
1/4 szklanki mleczka kokosowego ( można użyć dowolnego mleka jak np. migdałowego, zwykłego od krowy, sojowego )
Wszystkie składniki umieszczamy w misce. Za pomocą blendera miksujemy na gładki mus. Skosztować jeśli mało słodkie można dodać więcej miodu i ponownie zmiksować.
* Do musu można dodać akcent smakowy jak np. kawę, cynamon, kardamon czy inny Wasz ulubiony dodatek.
:) Pozdrawiam serdecznie :)
Naleśniki bym Młodym smarowała. Albo słodziła zieloną herbatę – bo zielona jest odpowiednio chłodna i miód wartości nie straci. Albo po prostu podawała Młodym (i sobie też w końcu muszę wiedzieć czym dzieci karmię) prosto do paszczy na ładnej łyżeczce.
Do wszystkich zaś potraw, do których potrzebny jest miód a które wymagają obróbki termicznej wolę dodać zwykłego miodu. Albo syropu klonowego tudzież daktylowego.
Uwielbiam miód, tego jeszcze nie jadłam, a znam świetny sposób na wykorzystanie jego zdrowotnych właściwości. Zdradziła mi go babcia, która ma pasiekę :)
Oto przepis na ten eliksir zdrowia:
-pół litra wody
-trochę startego imbiru
-cytryna
-łyżka miodu manuka
Zaczynamy wieczorem przed pójściem spać. Gotujemy wodę i zalewamy starty imbir. Czekamy, aż wystygnie i gdy temperatura spadnie do ok. 30 st. C, dodajemy miód manuka, mieszamy. Przykrywamy talerzykiem i zostawiamy do rana. Rano od razu po przebudzeniu dodajemy wyciśnięty z cytryny sok, wszystko mieszamy. Co najważniejsze, pijemy na pusty żołądek i po wypiciu czekamy 15 minut aż coś zjemy.
Taki napój daje nam bardzo dużo dobrego z samego rana. Po pierwsze oczyszcza nasz układ pokarmowy, a salicylany powstałe podczas reakcji wody z miodem, dezynfekują. Imbir orzeźwia, a cytryna daje nam witaminę C i odpowiednie PH. Wszystko to ma mnóstwo elektrolitów i nawadnia nasz organizm. Sam miód manuka dodatkowo wzmacnia nasz układ odpornościowy oraz cukry w nim zawarte dają nam energię. W dodatku cieszymy się wspaniałym smakiem! Czego chcieć więcej? :)
Polecam na zdrowie!
Każdy przepis z użyciem miodu zaczęłabym od wyprawy do sklepu po miód wielokwiatowy. Nie gram więc o miód Manuka, bo podobnie jak Agnieszka nie podgrzałabym miodu o tak cennych właściwościach. Wiedzą o tym wszyscy Helicobacterowcy, nie mylić z helikopterowcami. Jeśli natomiast jest nagroda publiczności, to oddaję swój głos na Agnieszkę rozczochraną, znam takie poranki.