Aura może jeszcze nie do końca na to wskazuje ;-), ale wreszcie mamy wiosnę. Wiosna to, między innymi, więcej warzyw (i sałatek) na naszych talerzach, a najlepsze sałatkowe dressingi to te, które przygotowywane są na bazie dobrej oliwy extra vergine.
Zapraszam do udziału w kolejnym konkursie, w którym do wygrania są 3 zestawy produktów, ufundowanych przez firmę Monini.
Nazwy niektórych włoskich marek mówią same za siebie. Stojące za nimi rodziny stanowią najlepszą gwarancję jakości, tradycji i kultury. Część z nich została przejęta przez międzynarodowe koncerny, wciąż istnieją jednak firmy, które prowadzone przez jedną rodzinę zyskały światową renomę. Monini jest jedną z nich.
Co trzeba zrobić, żeby wziąć udział w konkursie? Bardzo niewiele!
Wystarczy w dniach od 2 do 17 kwietnia br.:
a) na facebooku polubić strony: Facet i kuchnia oraz Monini – prawdziwa włoska oliwa z oliwek,
b) udostępnić facebook’owy post o konkursie w swoim profilu FB, oraz
c) umieścić pod wpisem o konkursie na blogu Facet i kuchnia (w komentarzu) lub pod postem o konkursie na facebooku Faceta i kuchni odpowiedź na pytanie, na czym – Waszym zdaniem – polega wyższość oliwy nad majonezem? ;-)
Nagrody to 3 zestawy produktów MONINI, z których każdy obejmuje:
– butelkę oliwy extra vergine classico/spray Monini,
– 2 kremy do rąk Monini (na bazie oliwy),
– butelkę soku z cytryn Lemoniny,
– 4 saszetki octu balsamicznego Monini.
Pełny REGULAMIN KONKURSU poniżej:
I. Postanowienia ogólne
1.1. Organizatorem konkursu jest Szymon Kubicki, właściciel bloga ‚Facet i kuchnia’.
1.2. Partnerem konkursu jest firma Monini Polska Sp. z o.o.
1.3. Konkurs organizowany jest w dniach od 02.04.2012 do 17.04.2012 r. na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej.
1.4. Regulamin określa zasady przeprowadzania konkursu.
II. Zasady uczestnictwa w konkursie
2.1. Zgłoszenia do konkursu, niespełniające warunków określonych w Regulaminie, nie będą uwzględniane.
2.2. Zgłoszenie udziału w konkursie oznacza akceptację zasad konkursu, przewidzianych w Regulaminie.
2.3. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za zgłoszenia, które nie dotarły do niego z przyczyn od niego niezależnych, m.in. wskutek awarii łączy internetowych czy systemu Uczestnika.
2.4. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za podanie nieprawdziwych danych przez Uczestników. Podanie nieprawdziwych danych skutkuje odebraniem prawa do nagrody.
III. Zasady przyznawania nagród konkursowych
3.1. Zadaniem Uczestników konkursu jest:
– polubienie profili ‚Facet i kuchnia’ oraz ‚Monini – prawdziwa włoska oliwa z oliwek’ na facebooku,
– udostępnienie postu o konkursie w swoim profilu na facebooku, oraz
– umieszczenie pod wpisem o konkursie na blogu ‚Facet i kuchnia’ lub pod postem na facebooku ‚Faceta i kuchni’ odpowiedzi na pytanie, na czym polega wyższość oliwy nad majonezem.
3.2. W konkursie nagrodzonych zostanie 3 uczestników.
3.3. Nagrody to 3 zestawy produktów MONINI, z których każdy obejmuje:
– butelkę oliwy extra vergine classico/spray Monini,
– 2 kremy do rąk Monini (na bazie oliwy),
– butelkę soku z cytryn Lemoniny,
– 4 saszetki octu balsamicznego Monini.
3.4. Zwycięzcy konkursu nie mogą przenieść praw do nagrody na osoby trzecie.
IV. Ogłaszanie wyników i wydanie nagród w konkursie
4.1. Informacja o wynikach konkursu zostanie opublikowana na stronie bloga Facet i kuchnia w dniu 23 kwietnia br.
4.2. Nagrody zostaną przesłane do zwycięzców pocztą. Warunkiem otrzymania przesyłki z nagrodą jest podanie przez zwycięzcę pełnych danych osobowych, obejmujących imię, nazwisko i adres zamieszkania z kodem pocztowym.
4.3. Każdy ze zwycięzców konkursu wyraża zgodę na opublikowanie jego imienia i nazwiska na stronie bloga Facet i kuchnia.
4.4. Podanie nieprawdziwych lub niekompletnych danych (imienia, nazwiska i adresu zamieszkania) stanowi podstawę odmowy wydania nagrody.
4.5. Nagroda może zostać przyznana wyłącznie osobie, która spełni wszystkie warunki konkursu, określone w Regulaminie.
4.6. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za niemożność lub utrudnienia dot. odbioru nagrody z przyczyn, leżących po stronie uczestnika nagrodzonego w konkursie.
4.7. Nagrody nieodebrane ulegają przepadkowi.
V. Postanowienia końcowe
5.1. Regulamin, stanowiący jedyny dokument, określający zasady konkursu, jest dostępny na stronie bloga Facet i kuchnia.
5.2. Organizator zastrzega sobie prawo zmiany Regulaminu, pod warunkiem, że nie wpłynie to na pogorszenie sytuacji uczestników.
Jest po prostu zdrowsza – Oliwa =)
Bo oliwa zawsze na wierzch wypływa!
A te kremy to super są;)
Oliwa zdecydowanie lepiej smakuje z naszymi ulubionymi surówkami niż majonez:)
Oliwa ma wartości zdrowotne. Zawiera takie kwasy tłuszczowe, które hamują rozwój miażdżycy poprzez obniżanie cholesterolu czego o majonezie nie można podpowiedzieć.
Ponieważ dania z oliwą wyglądają estetyczniej, widać dokładnie składniki dania, dania są lżejsze i smaczniejsze:)
Oliwa jest lżejsza, zdrowsza i dużo lepiej komponuje się z innymi składnikami niż majonez. Każda sałata czy zestaw warzyw smakuje z nią lepiej niż z majonezem, który powoduje, że danie jest ciężkie, zapychające i tuczące. Oliwa to oliwa, szczególnie taka z pierwszego tłoczenia – samo zdrowie i super smak!
Majonez poza tym że jest smaczny i dekoracyjny, nie posiada żadnych zalet. Jest tuczący i zawiera niezdrowe tłuszcze.
Oliwa natomiast to skarbnica zdrowia. Zawiera jednonienasycone kwasy tłuszczowe, które powodują obniżenie poziomu cholesterolu poprzez pobudzenie jelit i wątroby do produkcji HDL – lipoprotein wysokiej gęstości, które usuwają zgromadzony w naczyniach krwionośnych cholesterol LDL – lipoproteiny niskiej gęstości zmniejszając w ten sposób ryzyko chorób serca i układu krążenia.
Oliwa z oliwek zawiera także duże ilości kwasu oleinowego, kwas ten powoduje spadek zachorowań na astmę i alergiczne zapalenie błony śluzowej nosa.
Oliwa z oliwek jest bogata w witaminy A, E, D, K. Pomaga przy stwardnieniu tętnic, kamicy żółciowej, nieżycie i owrzodzeniu żołądka oraz w zaparciach a także zapobiega tworzeniu się wolnych rodników. Wspaniale oczyszcza i reguluje procesy trawienia. Spowalnia procesy starzenia oraz doskonale wpływa na wzrost kości u dzieci. Przeciwdziała zakrzepom. Powinna być stosowana przez osoby chore na cukrzycę – doskonale asymiluje cukry i wyrównuje ich poziom we krwi.
Oliwa rewelacyjnie działa na stawy, poprawia ich pracę, „naoliwiając” je i dla mnie osobiście ma to największe znaczenie. Polecam innym,którzy mają chore stawy.
Wyższość polega na tym że lepszy majonez robi się z oleju a nie z oliwy. Gdyby każdy majonez był robiony z oliwy byłby o wiele smaczniejszy
wiele jest fantastycznych odpowiedzi nie chcę się powtarzać jedynie dodam ,że Oliwa z Oliwek jest źródłem tłuszczu z oliwek tłoczona na zimno Oliwa z Oliwek to tłuszcz zapewniający dwa razy więcej energii niż węglowodany jest wspaniałym dodatkiem do pieczenia do cist sałatek i różnych innych potraw .MA wile właściwości pozytywnych ,otóż zmniejsz uszkodzenia małych naczyń krwionośnych w mózgu ,ostatnie badania wykazały ,że oliwa z oliwek przy jej stosowaniu może przeciwdziałać zachorowaniu na nowotwory . Jednak zastosowanie oliwy w piekarnictwie jak i w kuchni ma inne znaczenie po dodaniu do oliwy z oliwek żółtka jest zasadnicza różnica w znaczeniu majonez jest bardzo kaloryczny ale jak bardzo smaczny i potrzebny w połączeniu z sałatkami w zasadzie nie można się bez niego obejść .JA osobiście od lat stosuję Oliwę w swojej kuchni i nie wyobrażam sobie żadnego ruchu w kuchni bez niej czy to w smażeniu czy pieczeniu jak również bez kalorycznego majonezu ,który też ma swoje wspaniałe właściwości.
OLIWA MA ZBAWIENNY WPŁYW NA NASZE ZDROWIE I KONDYCJĘ. JEST RÓWNIEŻ DOSKONAŁA JAKO KOSMETYK I POSIADA DOSKONAŁE WALORY SMAKOWE. MAJONEZ NATOMIAST ZWŁASZCZA TRADYCYJNY TO BOMBA CHOLESTEROLOWA I KALORYCZNA. TEN ZDROWSZY NATOMIAST „ODCHUDZONY” WCALE NIE JEST SMACZNY.
Spotkałam się z opinią, że majonez to tylko olej i jajka… takie niewinne ;) jak na Wielkanoc nie zjeść jajka z majonezem i szczypiorkiem?… powie ktoś inny. Otóż jedna łyżka majonezu zawiera około 10 g tłuszczu/ 90 kcal – to tłuszcz z oleju roślinnego, który zawiera między innymi kwasy tłuszczowe omega-6, które sprzyjają np. tworzeniu się zakrzepów krwi, a co za tym idzie – też zawałom. Ale, żeby stworzyć zdrowy bilans diety, nie należy z tłuszczy rezygnować całkowicie. Zdrowiej będzie spożywać oliwę z oliwek, która jest lepszym źródłem kwasów: wielonienasyconych (linolowego i linolenowego) czy jednonienasyconych (oleinowego), które zmniejszają ryzyko zapadalności na chorobę niedokrwienną serca, czy nowotwory. Info dla Pań: ciekawe badanie wykonano w Hiszpanii, gdzie wykazano, że kobiety spożywające większe ilości oliwy rzadziej chorowały na raka piersi.
Oliwa jest pyszna, zdrowa i naprawdę wyjątkowa. Poprawia smak każdej sałatki, a kto ją zjada, jest piękny i gładki. Gotuje, dusi i smaży, każdy o takiej pani w kuchni marzy.
A majonez- jak to facet, jest ciężki, tłusty i nie wszędzie się nadaje, tylko takiego macho udaje. Przecież, nie dodamy go do smażenia, ani do duszenia, bo od razu się zwarzy i kolejną próbę dokładnie rozważy. Owszem, do sałatki może być, ale wtedy o szczupłej talii możesz tylko śnić. Wygrywa więc, oliwa, bo jest lekka, nie tłucząca i cudownie pachnąca.
Oliwa wystepuje w wielu wariantach smakowych, da sie ja dozować i smakować kropelka po kropelce, idealnie komponuje się z paptryczką chili, występuje w postaci w sprayu i jak w reklamie Monini idealnie smakuje z piętka chlebka;) więcej chyba nie trzeba wyliczać by potwierdzić tezę, że majonez nie dorasta do pięt oliwie.
Rzecz to prosta. Oliwa jest jak szpilki i mała czarna na kolacji we włoskiej trattorii, a majonez – tenisówki w knajpie przy piwie. Wszystko jest dla ludzi, ale nie wszystko smakuje podobnie…
Majonez to tylko jaja i olej, a więc nie ma się czym podniecać. Oliwa jest od niego sto razy smaczniejsza, tysiąc razy wszechstronniejsza i milion razy zdrowsza. Nie ma to jak pyszna, świeża sałatka z sałatą, pomidorkami, grzankami i oliwą. Mniam, mniam, aż ślinka cieknie. (wybaczcie nie mogłem się powstrzymać) No chyba, że ktoś woli białawą niczym (cenzura) breję, która zamiast podkreślać smak potrawy zagłusza go całkowicie, to w takim razie niech używa majonezu. Nikt nie broni. Prawdziwy koneser smaku zawsze wybiera jednak najlepszy produkt. A oliwa należy do tej elity. Z oliwą nie zginiesz (a z majonezem z twoim serduchem krucho).
Bo… oliwy można zrobić majonez, a z majonezu oliwy już nie.
Odpowiedź jest prosta i dla każdego inna – dla mnie oliwa jest zdrowym płynnym zlótem, które oprócz pysznych walorów smakowych ma też wspaniały sklad i jest zdrowa dla mnie, dla mojego ciała. Natomiast mój mąż nie wyobraża sobie życia bez majonezu, który smakuje mu prawie do wsyzstkiego, więc w tym momencie majonez ma wyższość nad oliwą. Wszystko zależy z punktu widzenia i tego co lubią nasze podniebienia. Jako dziecko lubilam majonez a dokładniej sos z majonezu i ketchupu do frytek – dziś uwielbiam oliwę, szczególnie do sałatek i ciast z jej udziałem i tu moja oliwa ma wyższość.
Pozdrawiam serdecznie;)
mojetworyprzetwory@op.pl
Majonez przygotowuje się z oleju i żółtek, które na pewno nie dorównują zdrowej oliwie.
Jako młoda (stażem ;) mama patrzę ostatnio na wszystko właśnie z tej perspektywy i dlatego odpowiem – oliwę już od miesiąca dodaję do obiadków mojego siedmiomiesięcznego synka. Majonez w tej konkurencji odpada w przedbiegach. Oliwa górą :)
Oliwa jest jak księżniczka. Delikatna, pełna manier i wyczucia, lekka oraz zdrowa. Jej dodatek sprawi, że danie nabierze odpowiedniego wyrazu, stanie się bardziej wyrafinowane, takie jak powinni być. Majonez natomiast to taki trochę nieokrzesany nastolatek siedzący nad talerzem tłustych frytek. Pomimo prostego smaku, który komponuje się świetnie z równie prostymi potrawami nie ma w sobie tej iskry. Jest rozlazły, niezdrowy i pełen złych tłuszczy. Co tu dużo mówić – mając do wyboru obiad z wyrafinowaną księżniczką, po którym poczujemy się lekko i przyjemnie a nieatrakcyjnym nastolatkiem który zostawi nas ze sporą niestrawnością, odpowiedź nasuwa się sama – jedzmy oliwę!
Uwielbiam majonez. Jestem majonożercą i to wcale nie skrytym. Używam go do jaj, sałatek, kanapek, pizzy nawet i gdzie tylko mogę. Nie dbam o żyły, cholesterol, czy wyskakujące przy przedawkowaniu pryszcze ;) Kocham go miłością czystą, choć to ledwo jaja, olej i jakieś przyprawy, a w tych kupnych masa ulepszaczy, polepszaczy i innych czary mary.
Jak kochanka z krwi i kości zdradzam go jednak nagminnie z…oliwą.
Uwielbiam jej różnorodność, smak, właściwości i fakt, że tam gdzie nie wsadzę majonezu z wielkim zawzięciem mogę użyć oliwy. Nacieram nią sałaty, chleb do tostów, smażę, duszę i gotuje. Oliwa jest w moich śniadaniach, obiadach czy nawet deserach. Stoi wyprężona na półce, w ciemnych butelkach, kupiona za marne złoty, za kupę kasy czy przywieziona jak zdobycz największa z najodleglejszych miejsc świata.
Jest moją królową kuchni, gdy już się zamajonezię na całego i mam ochotę na prawdziwą pieszczotę podniebienia.
Uważam więc, że oliwa ma niepodważalną wyższość nad majonezem i, mimo wielkich miłości majonezowych, piszę to bez bólu serca i odrobiny kłamstw.
Oliwa jest nieodzownym elementem najlepszej kuchni od pierwszych lat życia i nic tego nie zmieni, bo oliwa…oliwa jest…oj…jest, jest.
Ja rozumiem, że większość z nas, odwiedzających blog Facet i kuchnia to osoby spragnione gotowania, degustowania, rozmów o jedzeniu. Ja wiem, że majonez jest be, bo tłusty, bo nie zdrowy, bo nam coś tam zatyka w żyłach (tylko czemu wciąż mi smakuje?), a oliwa to samo zdrowie. I to co piszecie jest faktycznie bardzo ważne i wręcz fascynujące. Ale My, Kobiety, powinnyśmy zwrócić uwagę nie tylko na te dobre ( z punktu widzenia kulinarnego) strony oliwy. A uroda? Wieczna młodość? A sprężystość skóry i gładkość, którą od niepamiętnych czasów wychwalają mężczyźni? Ano właśnie, oliwa ma swoje zastosowanie nie tylko w sałatkach czy do smażenia. Oliwa z oliwek może pomóc nam upiększyć swoje ciało nie tylko wewnętrznie (zmniejszenie ciśnienia, obniżenie złego cholesterolu) ale i na zewnątrz.
Macie problemy z włosami? Są słabe? Przesuszone od ciągłego katowania ich gorącym powietrzem z suszarki? Rozdwajają się końcówki? Niesforne, wywijają się we wszystkie strony i za żadne skarby nie dają się ujarzmić? Jest na to rada. Tak, właśnie oliwa z oliwek. Spójrzcie tylko na Greczynki, na ich zdrowe, gęste i lśniące włosy. Godne pozazdroszczenia, prawda? Na zazdrości kończyć się nie musi, możemy same w domowym zaciszu zafundować sobie witaminową kurację na osłabione włosy. Paradoksalnie nie jest to kosztowna przyjemność. Wystarczy pół szklanki oliwy z oliwek i sok z ½ cytryny. Oba składniki dokładnie łączymy i lekko podgrzewamy. Taką ciepłą mieszanką delikatnie masujemy skórę głowy, a także przesuszone końcówki. Po kwadransie możemy je spłukać szamponem.
Włosy będą lśniące i sprężyste. Nie macie cytryny? To nic, możecie zrobić maseczkę z użyciem jajka (a dokładniej samego żółtka) i odrobiny oliwy. Efekt? Mocne włosy od nasady aż po same końce ;)
Utrapienie wielu kobiet- łamiące i rozdwajające się paznokcie. Owszem, na rynku mamy mnóstwo specyfików gotowych ratować nasze paznokcie, ale czemu nie skorzystać z naturalnych sposobów? Maczając paznokcie w ciepłej oliwie z dodatkiem cytryny, nie tylko je wzmocnimy, zapewnimy zastrzyk witamin, ale i zmiękczymy suche skórki wokół paznokci, a jednocześnie wybielimy płytkę. Parę kropli oliwy możemy dodawać także do kremu do rąk, którego używamy na co dzień. Dłonie staną się wyraźnie bardziej nawilżone i miękkie. Czyż nie mówi się, że zadbane dłonie są wizytówką kobiety??
Idzie lato, sezon bikini. Będziemy paradować w kusych strojach, więc warto móc pochwalić się piękną, gładką skórą. I znów z pomocą przychodzi nam oliwa. Jest odpowiednia nawet dla skóry wrażliwej, a jej PH doskonale współgra z PH skóry. Parę kropel oliwy możemy dodać do balsamu i włączyć taką kurację do naszej codziennej pielęgnacji. Podwójna pielęgnacja? Czemu nie, wystarczy dodać parę kropli oliwy z oliwek do kąpieli. Gładka, nawilżona skóra- brzmi kusząco?
Warto jednak pamiętać, by była to oliwa nie byle jaka, a doskonała gatunkowo, z pierwszego tłoczenia. Tylko wtedy mamy pewność, że to co robimy przyniesie nam efekt.
Chyba nie trzeba dodawać nic o „wpływie” majonezu na naszą skórę czy samopoczucie? Wystarczy tylko wyobrazić sobie, co się stanie gdy nałożymy na noc na twarz maseczkę z majonezu :D lepiej pochować na rano wszystkie lustra… ;) i od razu poszukać nr do kosmetyczki.
Jak widać, warto zaprzyjaźnić się z oliwą i wykorzystywać ją nie tylko w kuchennych szaleństwach :)
Pozdrawiam!
Wyższość oliwy nad majonezem? Czy to trzeba udowadniać? Sprawa jak dla mnie jest prosta i oczywista :) Oliwa nadaje niepowtarzalny smak każdej potrawie, z którą ma „do czynienia” i nic nie jest w stanie zastąpić jej smaku… Tylko prawdziwa oliwa z oliwek może nas wynieść na wyższy poziom smaku. Natomiast majonez… bez porównania! Pf, takie zestawienie jak dla mnie powinno w ogóle nie powstać! :)
oliwa jest zdrowsza, lepiej wygląda w surówkach bo nie zmienia pięknego koloru składników surówek i jest smaczniejsza :)
oliwa zdrowa jest, jako składnik pożywienia dziala od środka, jako kosmetyk działa od zewnątrz, na suchą skórę rąk świetna. Majonez takich wielu zastosowań nie ma
Kilka czynników przesądza o wyższości oliwy nad majonezem. Przede wszystkim oliwa robiona jest z oliwek, co stanowi o jej wyjątkowości, natomiast majonez z majonezu robiony nie jest, przez co nie ma taki niesamowitych właściwości jak oliwa. Oliwa charakteryzuje się uspokajającym kolorem zielonym, a majonez mimo koloru niewinnej bieli nie jest taki niewinny, ma wpływ na zły cholesterol. Oliwę ze względu na jej ciekły stan skupienia można spokojnie wszędzie wcisnąć, z gęstym majonezem możemy już mieć problemy. Moim zdaniem oliwa ma szersze zastosowanie – można na niej smażyć, dodawać do sałatek, nabłyszczać włosy oraz smarować swoje ciało. Z majonezu można zrobić jedynie maseczkę na twarz. Podsumowując, oliwa bije majonez pod każdym względem:)
na facebooku lubie jako Wiola Nela:)
Oliwa łączy z naturą i to tą wysokiej klasy jest prawie przez wszystkich lubiana, szlachetnością otacza dania, zdrowo ją w sałatkach jeść, witaminy chroni, smażyć na niej, pić i smarować się nią. Tego nie da się powiedzieć o majonezie.
Majonez bez oliwy jest niczym sałatka wiosenna bez warzyw.:) Oliwa zawsze kojarzy się z lekkością młodością, urodą jest bardzo zdrowa, kilka kropel nie zaszkodzi nikomu a w szczególności tym co się odchudzają. Ma wiele zastosowań w kuchni, w urodzie i w wielu innych Majonez też jest dobry w swym składzie zawiera olej ale ma trochę więcej kalorii . Od czasu do czasu warto zrobić sałatkę z majonezem :) Tak czy inaczej oliwa i majonez to dobrana z nich para :):):):)
Raz pewnego majonez się droczył i później z tego powodu długo się boczył. Chciał udowodnić swą wyższość nad oliwą, która wśród tłuszczy jest prawdziwą divą:
Majonez:
Oliwo w czym żeś jest lepsza ode mnie?
Dlaczego tak mało wiary pokładasz we mnie?
Nie jest wstyd Ci mnie krytykować,
kiedy twój kuzyn olej się we mnie chowa?
Jak możesz nie doceniać mego smaku
i tego kalorycznego aromatu.
Żółtego koloru,
od jajek z wolnego chowu.
Tak dużej ilości tłuszczu nasyconego
dla podwyższenia cholesterolu wartościowego.
O pustych kaloriach co boczki dorabiają
i jakoś ubrania zawsze pomniejszają ?
Zobacz jaki jestem dobry
i w tych czasach bardzo modny.
Czym pokonać mnie możesz,
udowodnij a przed Tobą się ukorzę !!
Oliwa:
Mój drogi kolego,
kup Ty sobie lepiej klocki Lego.
Zbuduj sobie chatkę pustelnika
i szybko z półek sklepowych znikaj.
Nic dobrego z Ciebie nie będzie
i na pewno nie jestem w błędzie.
Odejdź lepiej w zapomnienie
i weź ze sobą całe swoje niezdrowe mienie.
Zostaw Ty miejsce na półce prawdziwej oliwie,
wśród produktów najwspanialszej divie.
Bo ja, jak nikt inny,
obniżam ludziom cholesterol w sposób zwinny.
Kwasy tłuszczowe Omega są we mnie,
które działają wcale nie potajemnie.
Obniżam przez to ciśnienie
i wyrównuje serca brzmienie.
Mówią też, że rakowi zapobiegam
i tej zdolności wcale się tu nie wyrzekam.
Witamin we mnie jest sporo,
dlatego dzieciom podają mnie ochoczo.
Na skórę także świetnie wpływam,
bo dobrze ją nawilżam.
Bronię ją przed przeciwutleniaczami,
które wysypują skórę zmarszczkami.
Wątroby nie obciążam,
a jelitom ze swoich zadań pomagam się wywiązać.
Do tego dodać można mnie do każdej potrawy
i zbędne są inne przyprawy.
Bo mój smak i aromat jest tak wyrazisty
oraz z jedzeniem harmonijny.
Co ja więcej będę tu wspominał,
widzę jak zrzedła Ci mina.
Dodawać więc nie muszę –
choć to zrobię, bo inaczej się uduszę.
Bije ode mnie naturalność
i wrodzona o ludzkie zdrowie dbałość.
Są we mnie produkty prawdziwe,
a nie konserwanty kłamliwe.
Ty jedynie możesz być celebrytą
i przez swoją wypowiedź hipokrytą !
Ja za to mam wielki talent,
przez który zawsze jestem na piedestale !
Majonez szybko się zwarzył, bo o takich zdolnościach też marzył. Przed oliwą się nie ukorzył, bo za bardzo sztucznie się przetworzył.
Już samo to, że w majonezie oliwa jest jednym ze składników a oliwa sama w sobie jest w 100 % naturalna, bez żadnych domieszek.Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3, które są zbawienne dla zdrowia organizmu.
Raz majonez się obruszył:
– Proszę Państwa kto to widział, by oliwa taka tłusta, a trafiała w ludzkie gusta?
Na to ta oliwa rzekła:
– majonezie, dobrze wiemy, że kalorii za dużo w Tobie, do sałatek lepiej oliwę, każda panna Ci to powie
M: Jam do jajek dobrze znany, do sałatek wybierany, w czym Ty jeszcze lepsza jesteś?
O: Naturalne składniki mam, a Ty ciągle taki sam. Tłusty jesteś niesłychanie, gdy Cię zjedzą w dużej ilości, to im serduszko stanie!
M: Nie przesadzaj Panno droga, zaraz przyjdzie zima sroga, będą chcieli trochę wiosny. Zrobią sałatkę z majonezem i będę bardzo radosny.
O: Ja oliwa chodź tłuściutka, jestem zdrowsza wręcz fajniutka. Na urodę doskonała, częściej przez ludzi wybierana.
Przyszła ze sklepu Pani kucharka, wrzuca warzywa wszystkie do garnka. Stoi majonez, obok oliwa. Warzyw w garnku ciągle przybywa. Kucharka sięga po oliwę naszą. Dodaje do warzyw i obiad jest klasą. Majonez stoi ze spuszczona głową, oliwa ma władze, jest naszą królową!
Majonez jak majonez, nie zaprzeczę podkreśla smak potraw, ale oliwa, wystarczy ,ze na nią spojrzę , poczuję jej smak to od razu moje myśli przenosza się do słonecznej Italii, pięknych krajobrazów, winnic, gajów oliwnych ,kamiennych domów, włoskiego temperamentu , po prostu w ustach rozpływa mi się oliwa a ja przenoszę się w mój wymarzony włoski świat
Oliwa to słońce, życie, dolce vita,natura, to skarbnica witamin, tłuszcz „samo dobro” :)
Monini stawia na oliwę, kuchnia stawia na oliwę, ja stawiam na oliwę, moja rodzina stawia na oliwę – majonez przegrywa w tych zawodach
Oliwą Monini oświetlimy cały świat bo to marka znana już od lat ,dzięki Niej nastąpi w kuchni w porządek i ład jeszcze tylko brakuje by ,,Facet” z blogu do mnie wpadł .Jak wiadomo jest to mężczyzna sympatyczny zwłaszcza gdy do diabelskiego piwa dodaje ocet balsamiczny .Jego posty prezentują się jak książki z górnej półki a niedawno rozdawał szczypce do szypułki .Gdy zobaczyłem ofertę Monini doznałem kuchennego bodźca a na patelni po wpływem rozgrzanej oliwy ukazał mi się Paolo Cozza .Jestem przeciwnikiem majonezu bo on tworzony jest dla jaj a Ty zdrowy Polaku o figurę dbaj .Kury dla mnie ogromną wartość mają a to jest bezczelne gdy im je z pod kupra wydzierają .Zwierzęta też czują a kurki swe maleństwa z ogromną miłością wysiadują .One też są matkami tylko nie smarują swych łapek oliwy Monini kremami :) .Dlatego też są one tak czerwone :) a zdania na temat majonezu i oliwy są jak zawsze podzielone.Wieczorem zrobiłem małe doświadczenie zbliżyłem butelkę oliwy i słoiczek majonezu do siebie i doszedłem do wniosku ,że ona wyższością nad jajecznym miksem charakteryzuje się .
A.W
Oliwa z oliwek – śródziemnomorski eliksir długowieczności i dobrego zdrowia.Oliwki to nie tylko podstawa zdrowej kuchni. Te niepozorne małe owoce kryją w sobie zadziwiające bogactwo składników jakby specjalnie stworzonych do pielęgnacji ciała.Gałązka oliwna symbolizuje pokój i przyjaźń. W mitologii greckiej i rzymskiej oliwka symbolizowała odporność i witalność. A co symbolizuję majonez?50 kg nadwagi i sztucznie zrobiony smak,nawet nie ma co porównywać!
Wyższość oliwy nad majonezem jest pewna jak amen w pacierzu:
Na pierwszy rzut oka wyższa butelka oliwy niż słój majonezu ;)
Sugerując się ceną też wyżej ceniona jest oliwa niż imć majonez…
Po prostu liczą się fakty, a te mówią niezbicie, że OLIWA RULEZ!
Południowe Włochy, upalny sierpień, słaniam się na nogach po całodniowej wycieczce, w końcu pół godziny wolnego. Wpadam do pierwszego z brzegu sklepiku, który wita mnie chłodem i zapachami ziół, kawy i… czegoś jeszcze. Wyciągam z małej lodóweczki miniaturowe białe winko, a przy ladzie kobieta pomarszczona, niczym wystawione na wszelkie promienie Italii jabłuszko, uśmiecha się tajemniczo, bierze moją dłoń i prowadzi na tył sklepu. Wyciągnięte z pieca świeżutkie panini, posypane przyprawą z suszonymi pomidorami pachną kwintesencją wszystkich smaków raju!!! Choć wydawać by się mogło, że to niemożliwe, to jednak staruszka zrobiła coś, co ten genialny smak jeszcze uświetniło :) Polała panini łyżką oliwy. Gęstej, aromatycznej, wyjątkowo esencjonalnej… W życiu niczego lepszego nie jadłam!!! No, nie licząc może czekoladowych lodów w dniu swojej pierwszej komunii, ale wtedy jadało się lody raz do roku, więc… ;)
A teraz spróbujmy sobie wyobrazić Panią Zosię z GS-u w Kłąbkach Górnych, u której zamówić próbujemy jakąś przekąskę… upalny sierpień, a od majonezu możemy co najwyżej nabawić się salmonelli lub, co brzmi równie groźnie, innej egzotycznej choroby – cellulitu ;)
I to serio, serio nie chodzi o miejsce. Chodzi po prostu o smak :)
Rzeczy genialne są proste. Jak oliwa. Magazyn cennych związków, bogactwo, które natura oddaje w darze ludziom. Ten smak i konsystencja jest doskonały sam w sobie,a natchnionym kucharzom otwiera wielkie pole do popisu. Mój mężczyzna, który potrafi pokazac wielką klasę w kuchni tworzy prawdziwe cuda – ale warunek jest jeden: proste, naturalne i zdrowe składniki. Jego sałatki z oliwą to poezja , a pesto przenosi mnie wprost do kulinarnego nieba. Bo on, podobnie jak Szymon zna się na dobrym jedzeniu:-) A dla kobiety mało jest piękniejszych zjawisk,niż ukochany mezczyzna wspaniale gotujący…
Majonez bywa przydatny, ale do pięt nie sięga oliwie. I gdy mam wybierać , biore to co najlepsze. Żadnej sztuczności, konserwantów, niewiadomych składników. To oliwa a nie majonez budzi tęsknotę za słońcem, ciepłym morzem, gajami i śródziemnomorskim klimatem. Juz sam zapach przenosi mnie w marzeniach do tego raju.
I wreszcie jeszcze jedno – oliwa jest chyba najlepszym, uniwersalnym kosmetykiem, który spokojnie zastąpi baterię słoiczków z pachnącymi lecz sztucznymi środkami,a skórze da ukojenie, relaks i naturalną urodę… Czego chcieć więcej?
;)
;)
Niczego sobie :)
:)