Kopenhaga – gdzie spać?

Czy w Kopenhadze jest drogo?

Tak, z polskiej perspektywy jest dość drogo, ale za to fajnie :-)

Dania nie przystąpiła do strefy EUR, w związku z czym obowiązującą walutą jest korona duńska (Denmark kroner – DKK). Przeliczanie nie stanowi wielkiego problemu, obecnie 1 DKK = 60 groszy.

Dania należy do grona krajów o najwyższym standardzie życia na świecie. Różnice w cenach w porównaniu z innymi europejskimi krajami czuje się już przy rezerwacji hotelu. Za 8-dniowy pobyt dla 2 osób w najzwyklejszym w świecie sieciowym molochu Wakeup Copenhagen w centrum miasta 30 września br. zapłaciliśmy 6150 DKK (to trochę ponad 3500 PLN). Tyle kosztował maleńki, kompaktowy pokój (max. 15 metrów kwadratowych). To tylko o ok. 200 PLN więcej niż cena wynajętego przez nas na ten sam okres (8 dni) dwupokojowego apartamentu z kuchnią w samym centrum Madrytu, przy Calle Mayor, niespełna 100 m od Mercado de San Miguel. Za madryckie lokum w marcu 2017 zapłaciliśmy ok. 780 EUR.

Różnica w koszcie pobytu pomiędzy jednym a drugim miejscem (Madryt vs. Kopenhaga) jest żadna, ale różnica w komforcie mieszkania – lekko szokująca. Na szczęście mini pokoiki w duńskim Wakeup sformatowane są w typowo skandynawskim stylu. W pełni je przemyślano i rozplanowano tak, by nawet na niemożliwie małej powierzchni dało się przeżyć i nie zwariować. Na co dzień mieszkamy w niedużym domu z ogrodem, z dala od miasta, a w tym pudełku od zapałek daliśmy radę. Duński design okiełznał dwie osoby, cztery walizki i wrodzoną potrzebę przestrzeni. O dziwo, mieszkało się całkiem wygodnie. A pokój wyglądał tak:

Kopenhaga - gdzie spać

Kopenhaga gdzie spać

Gdzie spać: Wakeup – lokalizacja

Wakeup Copenhagen ma dwa działające hotele i trzeci w budowie. Mieszkaliśmy w tym ulokowanym przy Carsten Niebuhrs Gade w samym centrum miasta, zaledwie 1 km (kilka minut spacerem) od Ogrodów Tivoli i dworca kolejowego. Lotnisko (Kastrup) jest blisko – 12 km od centrum. Do hotelu można dojechać z Kastrup autobusem lub pociągiem. Obydwa środki transportu są dostępne na bilecie tego samego typu, do kupienia w biletomatach na lotnisku/na dworcu (cena – 360 DKK, czyli niespełna 20 PLN od osoby, pociąg i autobus w jednej cenie). Pociąg jest trzy razy szybszy niż autobus i jeździ częściej, więc wybór jest prosty.

W Wakeup Copenhagen jest czysto, a to najważniejsze. Łazienka jest przyjemna, a sam prysznic większy i wygodniejszy niż zdarza się w droższych hotelach. Masywny człowiek w kabinie prysznicowej miałby tu pewnie problem, ale ludzik standardowych rozmiarów nie powinien narzekać, a szczupły będzie czuł się w niej bardziej swobodnie i komfortowo niż w małym pokoju ;-) Łóżko jest zaskakująco wygodne, a pokoje ciche. Nic nas nie budziło, spaliśmy jak dzieci.

Hotel – jak na warunki kopenhaskie – jest tani, więc ma komplet dzień w dzień. Do tego stopnia, że rezerwację na booking.com mogliśmy odwołać bez jakichkolwiek kosztów do południa w dniu przylotu, czyli już po wylądowaniu na Kastrup i na trzy godziny przed rozpoczęciem doby hotelowej. Tak korzystne warunki kasowania rezerwacji nie zdarzają się często. Doba hotelowa rozpoczyna się o 15:00, a na wcześniejsze zameldowanie w pokoju – z uwagi na pełne obłożenie – nie bardzo można liczyć. Na szczęście dla tych, którzy przybędą do hotelu wcześniej, na poziomie -1 dostępne są do wynajęcia boxy w różnych rozmiarach. Koszt dużego boxu, w którym zmieściliśmy wszystkie walizki i kilka dodatkowych pakunków (torby, plecaki, etc.) kosztuje 20 DKK (ok. 12 PLN) bez ograniczeń czasowych. Przylecieliśmy rano, w hotelu byliśmy przed 12:00, więc zostawiliśmy cały bagaż w skrytce i poszliśmy na spacer.

Kopenhaga

Co poza tym?

  • Bezpłatny i świetnie działający Internet
  • Całkiem sympatyczna i pomocna obsługa, która nawet na milimetr nie odstąpi od procedur, ale ma dobre podejście do klienta
  • Hotelowa wypożyczalnia rowerów z flotą – na oko – idącą w setki jednośladów; dla nikogo nie zabraknie
  • Śniadania – nie kupiliśmy, ponieważ z recenzji w sieci wynikało, że są słabe – monotonne, nudne i oparte głównie na pieczywie. Nie nasza bajka. Koszt śniadania (Swedish table) – ok. 110 DKK od osoby. Zamiast jeść śniadania hotelowe, robiliśmy śniadaniowe zakupy w Eataly
  • Można płacić gotówką, kartą, telefonem

Kopenhaga

Kopenhaga – gdzie spać – baza noclegowa

W mieście dominują hotele, a ofert B&B i mieszkań do wynajęcia w centrum Kopenhagi jest stosunkowo niewiele. Są też wyraźnie droższe niż w innych stolicach/dużych europejskich miastach. Pokój w hotelu warto zabukować wcześniej, ponieważ Kopenhaga jest pełna turystów o każdej porze roku. Rezerwację w Wakeup robiliśmy trzy miesiące przed podróżą (koniec czerwca – na październik) i już wtedy wiele ofert na booking było wyprzedanych.

Podsumowując: Kopenhaga to świetne miasto. Klimatyczne i pełne atrakcji, z których można korzystać niezależnie od pogody. Jeżeli zastanawiacie się nad wypadem do duńskiej stolicy, wiedzcie, że nie ma nad czym myśleć. Lepiej od razu kupować bilety!

cdn.

Czytaj też:

Kopenhaga gdzie spać