Zapraszam do nowego konkursu – tym razem w meksykańskich klimatach.
Do wygrania są trzy zestawy produktów La Costena, tj. widoczne poniżej pasta z czarnej fasoli, fasola pinto w całości oraz papryka jalapeno:
La Costena to meksykańska marka charakteryzująca się wysoką jakością wytwarzanych produktów. Początki firmy sięgają 1923 roku, kiedy to Don Vicente López Resines kupił pierwszy sklep i rozpoczął sprzedaż papryk serrano i largo. Przez wiele lat firma inwestowała w rozwój i umacniała swą pozycję w daniach i produktach meksykańskich. Decydujący okazał się rok 1975, gdy La Costena nawiązała pierwsze kontakty handlowe z USA. Obecnie La Costena posiada uprawy o powierzchni 250 000 m2, a ciągłe inwestycje w rozwój to gwarancja jakości i smaku. Wszystko to sprawia, że La Costena to marka znana i ceniona na całym świecie.
By wziąć udział w konkursie, wystarczy:
– należeć do grona fanów Faceta i kuchni oraz DeCare Przysmaki kuchni świata na facebooku, oraz
– napisać pod tym postem (na stronie bloga albo na fanpage), do przygotowania jakiego dania użylibyście któregoś z konkursowych produktów La Costena.
Zestawami La Costena nagrodzimy 3 wybrane przez Faceta odpowiedzi.
Konkurs trwa od dziś, tj. od 9 lipca do 14 lipca br. Nazwiska laureatów zostaną opublikowane na blogu w niedzielę – 15 lipca.
Pełny regulamin konkursu poniżej:
1. Organizatorem konkursu jest Szymon Kubicki, właściciel bloga ‘Facet i kuchnia’. Partnerem konkursu i sponsorem nagród jest De Care Sp. z o.o.
2. Konkurs organizowany jest na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej w dniach od 9.07.2012 r. do 14.07.2012 r.
3. Zadaniem uczestników konkursu jest polubić profile Facet i kuchnia oraz DeCare Przysmaki kuchni świata na Facebooku oraz dodać pod postem o konkursie wpis z odpowiedzią na pytanie, do przygotowania jakiego dania użylibyście któregoś z konkursowych produktów La Costena.
4. W konkursie nagrodzonych zostanie 3 uczestników, których odpowiedzi zostaną wybrane przez organizatora. Nagrodami w konkursie są zestawy produktów La Costena.
5. Informacja o wynikach konkursu zostanie opublikowana na stronie bloga Facet i kuchnia w dniu 15 lipca br.
6. Warunkiem otrzymania nagrody jest przesłanie przez laureata konkursu pełnych danych kontaktowych (imię, nazwisko i adres zamieszkania wraz z kodem pocztowym) w ciągu 5 dni roboczych od dnia opublikowania na blogu informacji o wynikach.
7. Zwycięzca konkursu wyraża zgodę na opublikowanie jego danych osobowych (imienia i nazwiska) na stronie bloga Facet i kuchnia.
8. Podanie nieprawdziwych lub niekompletnych danych osobowych (tj. imienia, nazwiska, adresu zamieszkania) stanowi podstawę odmowy wydania nagrody.
9. Nagroda może zostać przyznana wyłącznie osobie, która spełni wszystkie warunki konkursu, określone w Regulaminie.
10. Nagroda nieodebrana ulega przepadkowi.
11. Niniejszy Regulamin stanowi jedyny dokument, określający zasady konkursu.
Dobrej zabawy! :-)
Ww. zdjęcie pochodzi z polskiej strony National Geographic
Hej!!
Może jakies konkretne, ostre burrrrrrrito. ;)
Zrobiłabym prawdziwe meksykańskie burrito de machaca, albo zupę kukurydzianą z papryczkami jalapeno. Uwielbiam meksyk w gębie ;) I na pożegnanie przesyłam Taco Song :D http://www.youtube.com/watch?v=45C16tToen8
Ja nie tylko użyła bym, ale używam bardzo często papryczek jalapenios do wszystkich moich meksykańskich potraw. Moją ulubioną jest Nachos Supreme – przepis co prawda przyjechał ze mną z USA, jednak smaki są typowo meksykańskie. Oto mój przepis: http://nietylkopasta.blogspot.com/2011/11/nachos-z-chili-con-carne-czyli.html
Pewnie nie będę oryginalna ale najchętniej przyrządziłabym tacos. Najlepiej bardzo pikantne i wegetariańskie. Uwielbiam tą przekąskę :) Zrobiłabym coś w stylu tych http://mienta.blox.pl/2012/04/Pikantne-tacos-wegetarianskie.html Dużo fasoli pinto, pikantnej papryki jalapeno i dużo kwaśnej śmietany ;)
Z pasty z czarnej fasoli, papryki jalapeno i fasoli pinto, zrobiłabym pyszną roladę mięsną. Posmarowałabym mięso od środka i włożyłaby do niego, paprykę jalapeno, fasolę pinto. Na wierzchu, również posmarowałabym mięso pastą z czarnej fasoli.
Ostatnio pierwszy raz w zyciu zrobiłam paellę i nie taką z paczki ale własną, z dodatkiem szafranu oj miałabym co tam dorzucić gdybym wygrała:)
A ja bym zmieszał jalapeno z dobrej jakości wołowiną i wrzucil na grilla, żeby przygotować wielkiego, soczystego i pikantnego burgera. Jako, że kapsaicyny nigdy za wiele to burgera polałbym salsą. Do popicia oczywiście jedyny właściwy trunek – tequila. Loco!
Ja użyłabym Paprykę jalapeno do mojej ulubionej potrawy. Jest bardzo sycąca i zdrowa.
Oto przepis:
2 duże cebule
2 bakłażany
2 cukinie
5 dużych pomidorów
papryka jalapeno
5 ząbków czosnku
szklanka oliwy
świeży tymianek
sól, pieprz
Umyte bakłażany kroimy w plasterki. Solimy i odstawiamy na pół godziny. Odlewamy sok. Kroimy w grubą kostkę cebulę oraz cukinie w plasterki.Pomidory sparzamy i obieramy ze skórki. Cebulę szklimy na rozgrzanej oliwie i przekładamy do garnka. Następnie podsmażamy cukinię i bakłażany. Mieszamy razem wszystkie warzywa. Dodajemy pomidory, przeciśnięty przez praskę czosnek i posiekany tymianek. Dusimy wszystko ok pół godziny na małym ogniu. Doprawiamy pieprzem i solą. Dokładnie wszystko mieszamy. Podajemy z ryżem lub pieczywem.
Polecam;)
A ja użyłabym wszystkich 3 w jednym – tworząc pyszne, delikatnie ostre burittos! Pełne mięsnego farszu, farszu z dwóch fasolek, odrobiny świeżych warzyw i papryczek jalapenos. Do tego oczywiście moje 2 ukochane sosy – pikantna salsa, guacamle oraz czosnkowy – i jestem w raju…tfu…w Meksyku :)
Gringo! Gdybyś tylko wiedział, jak smakuje moja Enchilada z grillowanym kurczakiem, fasolą, boczkiem, kukurydza i ostrrrą papryką – carramba! Oniemiałbyś z wrażenia niczym sierżant Garcia na widok Zorro pędzącego na koniu. Que aproveche!
I am not rattling fantastic with English but I come up this rattling easygoing to understand.