• duży pęczek mięty (albo dwa mniejsze)
  • garść orzechów włoskich
  • pieprz, sól
  • 2-3 łyżeczki czerwonego pieprzu w zalewie
  • oliwa extra vergine

Pyszne, wyraziste i aromatyczne pesto z mięty. Jeśli należysz do grona tych, którzy uważają, że pesto może być tylko i wyłącznie z bazylii, nazwij je miętowym sosem…

Klasyczne pesto przygotowane zgodnie z kanonicznymi regułami to oczywiście wspaniała sprawa – od dawna w ogóle nie sięgam po gotowe pesto ze sklepowej półki (brak przepisu na blogu na bazyliowe pesto wg FiKa zostanie wkrótce nadrobiony).

Moim zdaniem, bazą pesto wcale nie musi być jednak wyłącznie bazylia:

PRZEPIS NA PESTO Z JARMUŻU - ZOBACZ

Idealnie nada się do niego również na przykład aromatyczna i wyrazista mięta, najlepiej prosto z pola w pełni letniego sezonu (ZOBACZ).

W tym przypadku prócz mięty użyłem znacznie tańszych od pinioli orzechów włoskich (po orzechy piniowe sięgam zresztą umiarkowanie często, ponieważ równie doskonały efekt można osiągnąć dzięki innym orzechom, np. nerkowcom czy właśnie włoskim), które uprażyłem w piekarniku (ZOBACZ).

Zrezygnowałem z parmezanu, by pesto było lżejsze (bardziej w letnim klimacie), ale oczywiście można go dodać. Dodałem również czerwony pieprz z zalewy (w tym momencie konserwatywny Włoch zapewne ostatecznie padłby jak rażony gromem), który nie jest ostry, ale przełamuje kolor i świetnie ożywia pesto wizualnie oraz dodaje mu dodatkowej, ciekawej nuty smakowej.

Jeśli Twoim zdaniem to zbyt wiele, by moją propozycję określać mianem pesto, nie mam z tym problemu;-)

Nazwij je sosem miętowym albo jakkolwiek inaczej i podawaj z makaronem, rybą, mięsem (z mięsem z grilla smakuje doskonale, rzecz potwierdzona empirycznie) albo jako pastę do kanapek.

Pesto mietowe L_03

PRZEPIS:

1. Upraż orzechy w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni – do momentu aż ładnie zbrązowieją (zajmie to kilka minut). Jeśli nie masz czasu na rozgrzewanie piekarnika, upraż je na patelni.

2. Posiekaj listki mięty.

3. Przy pomocy blendera ręcznego (ZOBACZ) zmiksuj miętę, orzechy, przyprawy i odpowiednią ilość oliwy (ZOBACZ). Nie musisz miksować do momentu, aż wszystko będzie idealnie gładkie. Jeśli o mnie chodzi lubię, gdy orzechy pozostają w niewielkich kawałkach, dzięki czemu są wyraźnie wyczuwalne. Spróbuj i w razie potrzeby dopraw.

4. Przełóż do miseczki, dodaj czerwony pieprz (użyłem tego samego, co TUTAJ), wymieszaj i podawaj (ZOBACZ). Jeśli chcesz zachować pesto na później, przełóż je do słoika i wlej więcej oliwy, tak by przykryła wierzch.

Smacznego!

Pesto mietowe L_08

Pesto mietowe L_07

Pesto mietowe L_05