Jamie Oliver’s Food Tube przedstawia – recenzja.

Biznesowe imperium Jamie Olivera nieustannie rozgląda się za nowymi terytoriami do podbicia. Kolejny tego dowód stanowią niepozorne książeczki z serii Jamie Oliver’s Food Tube przedstawia, przygotowane przez kucharzy związanych z internetowym kanałem Olivera, Food Tube.

JO FOOD TUBE 7

Jamie Oliver, zapewne najbardziej znany (a na pewno najzamożniejszy) kucharz-celebryta świata zdaje się nie tylko cierpieć na chroniczne ADHD, które nie pozwala mu ustać w miejscu choćby przez 3 sekundy, ale też w którymś momencie podczas wędrówki na szczyt sławy i popularności nabawił się przypadłości króla Midasa. O ile jednak mityczny król, który czego nie dotknął, zamieniał w złoto był po prostu chciwym kretynem (którego wyproszony u bogów „dar” przywiódł na krawędź śmierci głodowej) tak Jamie zamienia w złoto tylko to, co należy. A dokładniej: kolejne biznesy i przedsięwzięcia rzutkiego Brytyjczyka. Nic zatem dziwnego, że gdy w styczniu 2013 r. zadebiutował na YouTube ze swą internetową platformą Food Tube, pełną krótkich filmików m.in. z przepisami czy kulinarnymi sztuczkami dla kucharzy, jak zwykle odniósł sukces. Dożyliśmy czasów, gdy nawet telewizyjne mega gwiazdy po prostu muszą być obecne na YouTube, a przecież Oliver zawsze dobrze wyczuwał trendy. Ponad 1,5 miliona subskrybentów pozwoliło mu więc szybko zająć miejsce w czołówce najbardziej popularnych kulinarnych kanałów w sieci.

Jedną z cech Olivera, które moim zdaniem zasługują na uznanie, jest swoista lojalność (malkontenci nazwaliby ją pewnie ‚kolesiostwem’), polegająca na tym, że otacza się on stałym gronem współpracowników, którym wydatnie i skutecznie pomaga w karierze. Klasycznymi przykładami są tu choćby Gennaro Contaldo, który występuje w prawie każdym programie JO, i o którym być może – gdyby nie Jamie – nikt nigdy by nie usłyszał, oraz przyjaciel z dzieciństwa – Jimmy Doherty. Co oczywiste, Oliver promuje również gospodarzy programów telewizyjnych, produkowanych przez należącą do niego firmę producencką FreshOne.

JO FOOD TUBE 2

Nie jest w związku z tym żadnym zaskoczeniem, że swe opiekuńcze skrzydła rozwinął także nad kucharzami pojawiającymi się na Food Tube – serwisie, którego jednym z celów jest promocja nowych kulinarnych talentów. Część z nich doczekała się nawet własnych kanałów, wchodzących w skład platformy. Tak więc, prócz Contaldo, który jest już „wszędzie, wszędzie”, swoje kanały mają między innymi DJ BBQ, Cupcake Jemma i Kerryann Dunlop. To właśnie wymieniona trójka zyskała możliwość wydania własnych książek, firmowanych najlepszą marką na kulinarnym rynku – nazwiskiem samego Olivera. Owe książki to w praktyce raczej książeczki, z których każda zawiera 50 przepisów ozdobionych zdjęciami. W polskim przekładzie ukazały się – w miękkich okładkach – nakładem wydawnictwa Insignis.

JO FOOD TUBE 3

Kerryann Dunlop to flagowy przykład opiekuńczej działalności Jamiego. Być może niektórzy z Was pamiętają ją z nakręconego w 2002 roku programu „Jamie’s Kitchen”, w którym Oliver wyszukiwał i szkolił młodych ludzi mających, po pomyślnym ukończeniu kursu, rozpocząć pracę w jego restauracji Fifteen. Prawdopodobnie większość widzów nie postawiłaby wówczas nawet 2 funtów (a może nawet funta kłaków…) na to, że Dunlop kiedykolwiek to się uda. A stało się inaczej, dziś Kerryann opowiada w wywiadach, że Jamie całkowicie odmienił jej życie. Pracuje w kulinarnej branży, pojawiała się sporadycznie w innych programach Brytyjczyka, wreszcie dostała swój kanał na Food Tube oraz szansę na wydanie książki. Już sam jej tytuł „Rodzinne przysmaki” bardzo trafnie określa, czego można spodziewać się po zawartych w niej przepisach.

To proste, a najczęściej nawet bardzo proste propozycje na podstawowe dania dla całej rodziny. To absolutny kulinarny basic, z takimi daniami jak gulasz wołowy, pieczony kurczak, pulpety, lasagne czy zapiekanka rybna. Niektóre z propozycji (np. makrela w pikantnym sosie pomidorowym czy smażony chleb z serem) są zawstydzająco banalne, a ponadto autorka do wszystkich przepisów rybnych używa mrożonych filetów albo korzysta z puszek. Trudno oprzeć się wrażeniu, że gdyby nie protekcja Jamiego (jego sposób gotowania jest tu zresztą wyraźnie widoczny, np. w dodawaniu krakersów do klopsików), biorąc pod uwagę stopień nasycenia rynku nowymi kulinarnymi wydawnictwami, podobna książka nie miałaby szans na publikację. Ale może się mylę? W końcu, z drugiej strony istnieje zapotrzebowanie na książki dla początkujących, a sama Kerryann jest wręcz ucieleśnieniem hasła, że ‚gotować każdy może’. „Rodzinne przysmaki” polecam początkującym; bardziej zaprawieni w bojach mogą jednak poczuć się trochę zawiedzeni.

JO FOOD TUBE 5

Podziwiam Jemmę Wilson za umiejętność przygotowania cupcake’ów na zyliard sposobów, jednak z jej „Sezonowymi słodkościami” raczej się nie polubię. Po prostu, zupełnie nie jestem targetem książki, w której znalazło się 36 przepisów na babeczki (!). Do tego torty i ciasta oraz kilka dodatków, jak bezy, krem bezowy czy karmel. Jestem przekonany, że dla fanów/fanek pieczenia i generalnie słodyczy, a zwłaszcza dla fanatyków/fanatyczek babeczek będzie to znakomita propozycja, tym bardziej, że (prócz kilogramów cukru, masła, mąki i barwników spożywczych), Jemma potrafi upiec babeczki z użyciem piwa Guinness, chleba, popcornu, chilli czy herbaty. Prawdziwy raj dla cupcake-freaków. Mnie jednak z Cupcake-Jemmą jest bardzo nie po drodze.

JO FOOD TUBE 4

Christian Stevenson od dawna ukrywa się pod ksywą DJ BBQ, co dość jednoznacznie sugeruje szczególne zamiłowanie autora do grillowania. I tak jest w istocie. Daleko mi do poziomu eksperckiego w sztuce grillowania, a to tym bardziej zawstydzające, że rozrywka z grillem w tle staje się naszą narodową dyscypliną, która dodatkowo – jak żadna inna – zdaje się umożliwiać równoczesne obcowanie z dziką naturą i wyrobami naszego przemysłu alkoholowo-masarskiego. A przy kimś takim jak DJ BBQ jestem niczym dziecko we mgle. Wrzuć węgiel, rozpal ogień, ułóż ruszt i heja – to moja metoda, na którą zdobywam się max. 2 razy w sezonie;-). Nic prostszego, czy nie tak? Otóż nie. Z „Szalonego grilla” dowiecie się na przykład o takich metodach rozgrzewania grilla, jak ‚zbocze’, ‚pół na pół’, ‚gorący kanion’ czy ‚samotna wyspa’. Niestety, dotychczas praktykowana przeze mnie technika nie została uwzględniona…

JO FOOD TUBE 1

DJ BBQ po pierwsze uwielbia mięso, więc wegetarianie od „Szalonego grilla” powinni trzymać się z daleka. A po drugie, faktycznie zdecydowaną większość dań przygotowuje na grillu. Długowłosy (do niedawna) autor ze swadą prezentuje również luzackie podejście do gotowania (być może właśnie tym zwrócił na siebie uwagę Jamiego), a od Olivera przejął także sztukę okraszania swych dań właściwymi przymiotnikami, którą wzniósł chyba na jeszcze wyższy poziom. Potrawy DJ są zawsze ‚rewelacyjne’, ‚zabójcze’, ‚nieziemskie’, ‚bombowe’, ‚wystrzałowe’, ‚kapitalne’, ‚supersmaczne’ i ‚magiczne’. Ewentualnie ‚diabelnie pyszne’! To bardzo sympatyczna książeczka z fajnymi przepisami, i choć sam mięso jem sporadycznie, a do grilla są w stanie zapędzić mnie tylko goście, to właśnie po nią sięgnąłbym w pierwszej kolejności.

Przepis na pieczone bataty inspirowane przepisem z „Szalonego grilla” znajdziesz TUTAJ.

Bataty zapiekane L_02

KONKURS

***

WYNIKI:

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi:-)

Zestawy książek JO’S FOOD TUBE otrzymują:
1.
 Freya (komentarz z 24 maja 2015), oraz
2. Aśka (komentarz z 24 maja 2015).

Gratulacje, z laureatami skontaktujemy się emailowo.

***

Dodatkowo, mały konkurs.

W komentarzu pod tym wpisem napisz, co przekonuje Cię bardziej i z czego chętniej korzystasz:

a) z blogów kulinarnych pisanych tradycyjnie, czy

b) z kanałów kulinarnych, np. takich, jak te na YouTube.

Odpowiedź krótko uzasadnij.

Na Wasze wpisy czekamy do końca maja, wyniki konkursu pojawią się w Dzień Dziecka – 1 czerwca.

Spośród wszystkich dodanych odpowiedzi wybierzemy dwie, których autorzy otrzymają zestawy 3 książek.

Dodając komentarz pod wpisem na blogu, nie przejmujcie się komunikatem o spamie. Żaden komentarz nie zginie i po zaaprobowaniu przeze mnie zostanie opublikowany na stronie.

jo food tube