Satyricon nie kazał długo czekać na swój kolejny koncert w Polsce i ledwie po półtora roku od ostatniej wizyty ponownie zameldował się w Warszawie.

Satyricon1

Satyricon12

Satyricon9

Formalnie zespół nie promuje nowego albumu. Podobnie, jak wówczas, tak i teraz katalog krążków studyjnych zamyka „Satyricon” z 2013 roku. Trwająca właśnie trasa, zgodnie z zapowiedzią Satyra ma zakończyć okres związany z tym – delikatnie rzecz ujmując – średnio udanym krążkiem i stanowić swoiste nowe otwarcie dla norweskiego komando. O nowym otwarciu mówiły już chyba wszystkie kapele w galaktyce, więc warto zachować zdrową dozę sceptycyzmu.

Satyricon4

Satyricon5

Satyricon6

Na razie czeka nas konfrontacja z „Live at the Opera” – pierwszą koncertówką formacji, do tego nagraną z orkiestrą i chórem. „22 czy 23 lata temu mówiłem, że nigdy nie nagram albumu koncertowego” – zwierzył się ze sceny Satyr, zapowiadając utwory przearanżowane na „operową” modłę. Szczerze mówiąc, chóry puszczone z klawisza i dość słabo słyszalne niewiele wniosły do takich hitów jak „Die by My Hand” czy „The Pentagram Burns” (choć w niczym nie przeszkadzały), a już na pewno nie zdołały uratować słabiutkiego „The Infinity of Time and Space” z ostatniej płyty. Ot, ciekawostka.

Satyricon3

Satyricon2

Satyricon

Zresztą, kompozycje z „Satyricon”, których kilka tego wieczoru usłyszeliśmy, wciąż na żywo się nie sprawdzają (najlepiej wypadł „Ageless Northern Spirit”), na czele z koszmarkiem „Our World, It Rumbles Tonight”, który pod względem braku pazura mógł przebić tylko litościwie pominięty podczas całej trasy „Phoenix”. Przy okazji, choć miała to być trasa specjalna, podzielona na cztery akty setlista okazała się niezmienna i dokładnie taka sama jak podczas wcześniejszych gigów tego tour. Najwyraźniej nie wypalił również zapowiadany jakiś czas temu przez Satyra pomysł jamu z fanami. To mogłoby być całkiem interesujące, jednak zamiast tego punktu programu, słuchacze otrzymali „Jam in E”, czyli garść instrumentalnych fragmentów zbudowanych z pomysłów na nowy album zespołu, na podstawie których trudno było jednak wyrokować, czego można się spodziewać po nowym materiale.

Pełny tekst relacji znajdziesz NA TEJ STRONIE.

Tekst i zdjęcia: FiK

Satyricon7

Satyricon11