- SPÓD:
- 100 g mąki słonecznikowej lub kokosowej
- 100 g amaretti
- 70 g świeżych daktyli izraelskich
- 70 g nierafinowanego oleju kokosowego
- MASA SEROWA:
- 300 g półtłustego twarogu
- 2 łyżki pasty waniliowej
- 2 łyżki nierafinowanego oleju kokosowego
- 200 g czarnej porzeczki
- 100 g jagód
- plus ok. 100 g jagód do dekoracji
Sernik z jagodami i czarną porzeczką na spodzie z amaretti.
Jako spód sernika posłużyły mi naturalnie bezglutenowe włoskie amaretti – małe kruche ciasteczka z mielonych migdałów, których używam również do przygotowania klasycznego piemonckiego deseru – BONET. Dodaję do nich świeże izraelskie daktyle, lekko słodkawą w smaku mąkę słonecznikową i nierafinowany olej kokosowy (masło kokosowe). Spód nie wymaga pieczenia, wystarczy schłodzić go w lodówce.
W razie potrzeby, gotową mąkę słonecznikową możesz zastąpić mielonymi nasionami słonecznika (albo dowolnymi mielonymi orzechami, mąką kokosową, etc.).
Masa serowa nie zawiera cukru (poza tym, który znajduje się w paście waniliowej), ale jeśli uważasz, że cukier w serniku jest niezbędny, wraz z pozostałymi składnikami masy serowej zmiksuj dodatkowo 2-3 łyżki cukru pudru.
Jagody i czarna porzeczka świetnie równoważą słodki smak spodu.
PRZEPIS:
- W malakserze zmiksuj amaretti, aż uzyskasz drobno zmielony proszek, o konsystencji przypominającej mąkę (ZOBACZ).
- Wszystkie składniki na spód sernika (zmielone amaretti, mąkę słonecznikową, podzielone na kawałki i wypestkowane daktyle, olej kokosowy) zmiksuj w dzieży miksera. Miksuj do momentu, aż masa przybierze postać ziemistych grudek.
- Masę przesyp do formy (używam silikonowej formy o średnicy 17 cm), rozprowadź po dnie i dokładnie ugnieć. Najlepiej sprawdzi się forma silikonowa, z której łatwo wyjąć później gotowy sernik, albo tortownica. Jeśli używasz innej formy, wyłóż ją wcześniej papierem do pieczenia. Masa powinna mieć ok. 6-8 mm grubości. Wstaw do lodówki na minimum godzinę (ZOBACZ).
- Twaróg, pastę waniliową, opłukane owoce bez szypułek i listków oraz olej kokosowy zmiksuj w ręcznym blenderze na gładki krem.
- Na schłodzony spód wyłóż masę serową (do formy) i wstaw całość do lodówki na minimum 4 godziny (ZOBACZ).
- Wyjmij sernik z formy i udekoruj jagodami.
Zobacz zdjęcie porcji w przekroju: sernik
Smacznego!
Cudowny kolor!
Zjadłabym z przyjemnością :)
Sernik cudny i jeszcze te zdjęcia <3 Jadłabym !
Dzięki!
Wygląda doskonale, a spód z amaretti musi być pyszniutki
Mistrzostwo :))
:-)
Wow co za zdjęcia! A ten kolor :D
Czarna porzeczka jest mega pod każdym względem;-)
Czym mogę zastąpić twaróg jesli nie mogę jeść nabiału?
Na przykład ugotowaną i zmiksowaną kaszą jaglaną z dodatkiem miodu, stewii, daktyli lub innych bakalii.
Jak nazywaja sie te bezglutenowe amaretti?
Nie pamiętam :( Polecam upiec własne: https://www.facetikuchnia.com.pl/index.php/amaretti-wloskie-ciasteczka-migdalowe-bezglutenowe/
Pyszności! Zrobiłam w wersji z malinami, w szklaneczkach, są takie śliczne że nie mogę się przestać na nie patrzeć ;) Smak spodu, z ciasteczek amaretti w mojej wersji z mąką migdałową – obłędny! Następnym razem użyję serka już zmielonego do sernika, bo nawet Thermomix przy moich małych ilościach (zrobiłam pół porcji) nie jest w stanie zemleć sera na gładką masę.
Pyszności! Zrobiłam w wersji z malinami, w szklaneczkach, są takie śliczne że nie mogę się przestać na nie patrzeć ;) Smak spodu, z ciasteczek amaretti w mojej wersji z mąką migdałową – obłędny! Następnym razem użyję serka już zmielonego do sernika, bo nawet Thermomix przy moich małych ilościach (zrobiłam pół porcji) nie jest w stanie zemleć sera na gładką masę. Zastanawiam się teraz czy schować je do lodówki na jutro czy zjeść wszystko teraz ;)
Dzięki za komentarz! Schować do lodówki, odroczona przyjemność smakuje lepiej;-)
Tak lekko z innej beczki: myśli pan, że zmiksowane amaretti dałoby się wykorzystać jako zamiennik mąki do kruchego ciasta? Dzięki za radę! :-)
Zmiksowane amaretti to bardzo dobry zamiennik mąki, np. w tym przepisie: https://www.facetikuchnia.com.pl/bonet-piemontese/. Czy sprawdzą się w kruchym cieście – nie wiem, nie sprawdzałem, ale przy odpowiednich proporcjach jest szansa.
Wiem, bonet piekłem i przyznam szczerze, że rewelacyjny :D tylko kruche ciasto to jednakkwkż kompletnie inna bajka, byłem ciekaw czy mlże pan coś poeksperymentował, w każdym razie sam pokombinuję :D
Wypróbowałem taką opcję i wyszła naprawdę ciekawie… Choć mocno się kruszy, ale wyszło nieźle. Wesołych świąt!