• 125 g spaghetti z komosy ryżowej (quinoa)
  • 200 g świeżych kurek
  • 2 garście suszonych podgrzybków
  • 30 g suszonych grzybów shitake
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 pęczka pietruszki
  • trochę suszonego organicznego rozmarynu (Hambleden) lub świeżego drobno posiekanego
  • parmezan
  • pieprz
  • nieco masła

Uwielbiam makaron z grzybami. Podstawę tego dania stanowią świeże kurki, ale lubię łączyć tu różne gatunki grzybów, tak by na talerzu znalazło się więcej smaków. Shitake doda potrawie dodatkowego, nieco „mięsnego” charakteru.

1. Zalejcie wrzątkiem suszone grzyby, przykryjcie i odstawcie.

2. Dokładnie oczyśćcie kurki.

3. Ugotujcie spaghetti* w osolonej wodzie wg czasu podanego na opakowaniu.

4. W głębokiej patelni rozgrzejcie trochę masła i oliwy, i przez chwilę podsmażcie posiekany na plasterki czosnek – do momentu aż trochę zmięknie, ale się nie zrumieni, a następnie dodajcie kurki i sporo pieprzu.

5. Podsmażcie przez chwilę i dodajcie podgrzybki oraz rozmaryn. Użyłem suszonych małych kapeluszy podgrzybków, ale jeśli kawałki grzybów są większe, można pokroić je na nieco mniejsze. Podsmażcie wszystko przez chwilę i dodajcie shitake.

6. Wlejcie na patelnię nieco wody, w której moczyły się grzyby (wcześniej możecie przelać ją przez sito o drobnych oczkach, żeby pozbyć się zanieczyszczeń) i duście, aż grzyby będą gotowe.

7. Odcedzony makaron przełóżcie na patelnię i wymieszajcie z grzybami.

8. Zdejmijcie patelnię z ognia, dodajcie trochę masła, posiekaną pietruszkę i doprawcie całość pieprzem.

9. Porcje posypcie świeżo startym parmezanem.

Smacznego!

*Organiczne spaghetti z komosy ryżowej, które wykorzystałem w tym przepisie, to bardzo smaczny makaron. Od tradycyjnego, semolinowego makaronu różni się kolorem (jaśniejszy) i smakiem (delikatniejszy). Ugotowany zgodnie z czasem podanym na opakowaniu zachował idealną sprężystość. Makaron można kupić TUTAJ.