Gdy Wuj Kwas ciepło zaprasza do Hydrozagadki, nie wypada odmówić. Nawet w leniwy niedzielny wieczór…
Brytyjczycy wystartowali od „Mt. Abraxas”, otwierającego ostatni album „Mind Control” i okrasili go znacznie większą porcją ciężaru w porównaniu z wersją płytową oraz dość zaskakującą ekspresją wykonawczą wokalisty i gitarzysty K.R. Starrsa. Zaskakującą, bo gdy widziałem Uncle Acid and The Deadbeats po raz pierwszy na żywo na Hellfest 2013, kapela zachowywała się bardzo statycznie.
Każda kolejna minuta w Hydrozagadce dowodziła jednak, że Wuj Kwas wyraźnie lepiej czuje się w nieco przyciasnych, piwnicznych wnętrzach aniżeli na festiwalowej scenie – nawet najmniejszej, i do tego w namiocie.
Pełny tekst relacji i galerię zdjęć znajdziesz na TEJ STRONIE.
Tekst: FiK
Foto: FiK-owa (zdjęcia zostały wykonane sprzętem Canon)