- 12 średnich pomidorów malinowych
- 1 cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 papryczka chilli
- dwie garście listków bazylii
- oliwa extra vergine
- kilka łyżeczek domowego pesto z bazylii (link w treści wpisu)
- oliwa extra vergine
- sól, pieprz
Zupa krem z pieczonych pomidorów malinowych wegańska.
Świetna, niezwykle esencjonalna zupa krem z pieczonych pomidorów malinowych.
Zupę pomidorową przyrządzam wyłącznie latem, kiedy pomidory smakują tak obłędnie, że nie sposób im się oprzeć. Nie uznaję kompromisów w rodzaju pomidorówek podkręcanych przecierem czy bazujących na pomidorach z puszki.
Aromat pieczonych w piekarniku pomidorów i bazylii jest – uwierzcie – oszałamiający, a co świetnie pachnie, równie znakomicie smakuje. Najlepsza w tej zupie jest jej wyjątkowa esencjonalność.
Nie dodaję do niej wody i wykorzystuję wyłącznie miąższ i sok z pomidorów malinowych. Podobną zupę można oczywiście przyrządzić z pomidorów surowych (tzn. nie pieczonych), ale pieczenie wydobywa z nich zdecydowanie więcej smaku i aromatu. Polecam spróbować, warto! :-)
Bazylia oczywiście się spieka, ale chodzi tu przede wszystkim o jej aromat. Po zmiksowaniu całości smak bazylii jest w zupie wyraźnie wyczuwalny.
Tak przygotowany krem możesz podać również jako chłodnik – wówczas najlepiej zrezygnować z dodawania do zupy bazyliowego pesto.
Zupa krem z pieczonych pomidorów malinowych wegańska – PRZEPIS:
1. Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
2. Pomidory przekrój na pół i ułóż obok siebie w dużej brytfance. Dodaj papryczkę chilli, cebulę (obraną i pokrojoną na ćwiartki, szóstki lub ósemki) oraz nieobrany ze skórki czosnek. Większe ząbki czosnku przekrój wzdłuż na pół.
3. Na pomidorach rozłóż liście bazylii i całość skrop porządnie oliwą.
4. Wstaw pomidory do piekarnika na około 30-40 minut.
5. Upieczone pomidory wyciągnij z pieca i odstaw do ostygnięcia.
6. Usuń skórę z pomidorów (nie sprawi to żadnego problemu, będzie łatwo odchodzić sama). Zmiksuj pomidory w blenderze razem z cebulą, czosnkiem, papryczką (jeżeli będzie bardzo ostra, użyj połowy), bazylią, całym sokiem z pomidorów, który zebrał się na dnie brytfanki oraz sporą szczyptą soli i pieprzu. W razie potrzeby miksuj partiami.
7. Podgrzej zupę i podawaj z domowym bazyliowym pesto.
Smacznego!
Piękny kolor
Takiego przepisu szukałem. Jak na zawołanie, dzięki!
mmm krem z pomidorów! uwielbiam!
Krem musiał smakować wybornie!
:-) nie miał wyjścia ;-)
Już sobie wyobrażam ten aromat i smak…
Wygląda doskonale. Zapisana do zrobienia.
Piękna!
To prawda, zupa z pieczonych pomidorów to zupełnie inny wymiar. Zwłaszcza z malinowych w samym środku lata! Aromat i smak jest niesamowity, moja mama innej nie robi :)
Wonderful!
Jaka waza cudna
Brzmi przepysznie, smakuje pewnie jeszcze lepiej. Stawiam pierwsze kroki w kuchni, ale może zupie podolam. Wyprobuje:)
Niesamowicie głęboki kolor, piękny!
Bardzo apetyczna propozycja
Kolorek niesamowity! Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2014 :)
Chyba zerwe się dziś z pracy, żeby upiec pomidory ba obiad;)
Pycha, jeszcze nie jadłam, a już lubię
Samo zdrowie, pomidorowa doskonała :D
Może mnie poniosło trochę, ale… już zrobiona i pożarta w 3/4.(: Piekarnik dziś był w ruchu, więc stwierdziłam, że skoro tak łatwo, szybko i mam pomidorrrów wspaniałych dużo, to ‚a co mi tam’- zrobię już dziś, teraz-zaraz’. Niestety nie wyrobiłam możliwościowo/zapleczowo ze zrobieniem pesto (następnym razem, bo będzie następny raz) ale było dużo świeżej bazylii i akurat parmezanu do wykończenia. A teraz wrażenia! Moja rodzina jest eee śmietanowa, tzn. wychodzą z tego. Do tej zupy, stojącej na podium pomidorówek (już ją tam posadziłam) nie mieli żadnego ale.:D (o wow). Naprawdę jest pyszna, pieczenie wyciągnęło z warzyw maksimum pyszności, za lekkość i walory zdrowotne kolejne ah ah. Konsystencja mnie cieszy, moja ulubiona. Dzięki!(:
Jak ja lubię czytać takie komentarze!:-) Bardzo się cieszę, ze zupa przypadła Wam do gustu, smacznego!
Dziękuję w imieniu własnym i mojego vegan lubego;) Jedliśmy już 2 razy i będziemy jeść więcej!
Mhmm zupa zrobiona, wyszła pysznie. Chyba następnym razem muszę zrobić z podwójnej porcji :-)
Zupa marzeń. Nie ma w niej nic, co by mi przeszkadzało. Bez mąki, bez cukru, bez śmietany. Idealna. A pomysł z uzupełnieniem jej smaku domowym bazyliowym pesto genialny w swej prostocie.
Świetny przepis. Aromat pieczonych pomidorów jest nie do opisania. Takie potrawy to kwintesencja lata na talerzu.
Dokładnie, jestem tego samego zdania!
Mam pytanie o kolor? Mi wyszedł pomarańczowy, jakby zupa była z marchwi :) . Ale i tak była pyszna.
Trzeba dodatkowo czymś zabarwić czy dodać więcej pomidorów mniej cebuli (może małą, dałem dużą).
Trzeba użyć pomidorów malinowych w najlepszym momencie sezonu – czyli w środku lata:-) Wtedy są najsmaczniejsze i mają najbardziej intensywny, mocno malinowy kolor.
Cóż za nasycona czerwień!
Fantastycznie wygląda, piękne niesamowicie nasycone zdjęcia
WOW, wygląda wzorowo!
Wygląda super
Obłędna, musi smakować wybornie
Wystartował sezon na malinówki, więc zupa jest w planach na długi weekend. Będzie mega, czuję to :D
Jeśli smakuje tak, jak wygląda, to musi być niebo w gębie!!!
Smakuje jeszcze lepiej:-)
Pomidory na zupę właśnie się pieką :-)
Zrobiłam i była to najlepsza zupa pomidorowa, jaką kiedykolwiek jadłam :D
Bardzo się cieszę, dzięki za miły komentarz:-)
Zupa mistrz, gratuluję przepisu i dziękuję, że mogłam z niego skorzystać:) Cudowny blog, pozdrawiam
Bardzo dziękuję i smacznego, zapraszam po więcej!!!:-) pozdrawiam
Bezsprzecznie najlepsza, doskonały przepis, ściskam gorąco:)
Zdjęcie mistrz
To jest absolutnie mistrzowski przepis – zupa z pieczonych pomidorów bije wszystkie pomidorówki, jakie dotąd jadłam. Dziękujęę!
Jak dla mnie to kwintesencja lata, już nie mogę się doczekać letnich pomidorów
już w zeszłym sezonie byłam pod wielkim wrażeniem tego przepisu, zupa jest fantastyczna
:-) Bardzo mi miło!
Moje popisowe danie od zeszłego roku :) Malinowe już w dobrej cenie, także czas na pierwsze podejście w tym sezonie :)
Bardzo mi miło! Najwyższa pora:-)
Oprócz pomidorów cebulki i czosnku zapieklam również marchew por seler i pietruszkę. Smak zupy obłędny. Jest WSPANIAŁA :)
:-) smacznego!
Zrobiłam. Tak aromatycznej pomidorowej jeszcze nie jadłam :) dzięki za super przepis!
Bardzo proszę:-)
Właśnie robiłam, pycha, dodałam też kolendry, idealnaaa! Dzięki!
Super, kolendra jest świetna do wszystkiego;-). Czasem muszę ją odpuścić, bo inaczej wyszłoby na to, że mam kolendrę w każdym przepisie;-)
…robi się z malinowych i bawolich serc od pana Henia (nie znam gościa, ale pomidory są brzydkie, wiec przepyszne), zaczyna pachnieć….z braku pesto dodamy domowej ricotty ziołowej…..czekam?…
?
Zrobiłam, smak jest obłędny ! Pieczony pomidorowy to całkiem inne smaki niż taki zwykły ugotowany ? a jeszcze ta bazylia, sok,k tory się zebrał na dni i sam fakt, że to malinowe (pycha) to po prostu garnek pochłonę chyba do jutra ;)
Dokładnie, pomidorowa z pieczonych pomidorów nie ma sobie równych. Nie wiem, po co robić ją inaczej, skoro żadna wersja zupy nie ma startu do tej:-) U nas jest tak samo, wchłaniamy całą wazę nie wiadomo kiedy;-)
Zrobiłam dzisiaj. Dlaczego dopiero dzisiaj?!?!?!
Doskonała, pyszna, aromatyczna. Dziecko zjadło i mu smakowała (nie lubi pomidorowej w żadnej postaci).
Dziękuję FiKu ?
Do usług;-)
Jaka odmiana Będzie najlepsza? Mam krakowiaka, bawole serce, paprykowe i nie pamietam nazwy, ale są dość soczyste. Niestety nie mam w ogrodzie malinowych
Bawole serce sprawdzi się idealnie.
zastanawiam się czy to nie sprawdzi się też przy robieniu przecierów na zimę, bo ja zawsze mozolnie je parzę i usuwam skórkę -pestycydy (np. 40 kg!!!), a tutaj skórka schodzi jednym ruchem, pomidory są od razu odparowane, wystarczy zblendowac i zagotowac i do słoika. Co myślisz? Czasowo przy 40kg to chyba piekarnikowo będzie szybciej?
zrobiłam z tańszych (obecnie 3,50\kg) pomidorów, takich raczej pomarańczowych i choć kolor marchewkowy, to też wyszła wyśmienita! fajnie czuć ten pieczony czosnek – też zupełnie inna sprawa niż taki z patelni, oraz bazylię.
zastanawiam się czy to nie sprawdzi się też przy robieniu przecierów na zimę, bo ja zawsze mozolnie je parzę i usuwam skórkę -pestycydy (np. 40 kg!!!), a tutaj skórka schodzi jednym ruchem, pomidory są od razu odparowane, wystarczy zblendowac i zagotowac i do słoika (no chyba że na sos do pizzy to jeszcze czosnek, cebula i zioła i bardziej odparować). Co myślisz? Czasowo przy 40kg to chyba piekarnikowo będzie szybciej?
Myślę, że nie ma nad czym się zastanawiać. Przecier pomidorowy z pieczonych będzie wyższą formą przecieru??