BILBAO Gdzie zjeść.
Od blisko dwóch dekad Kraj Basków to mekka dla foodies, jeden z najbardziej niezwykłych i gastronomicznie fascynujących regionów świata, z największą liczbą szeroko docenianych i wyróżnianych restauracji przypadających na jednego mieszkańca. Bilbao, położone na północnym wybrzeżu Hiszpanii, jest największym miastem Kraju Basków i, podobnie jak San Sebastián (Donostia) oraz wiele innych miast i miasteczek Euskadi, słynie z doskonałej kuchni, a w szczególności ze wspaniałych ryb i owoców morza. Znajdują się tu również jedne z najlepszych restauracji świata, jak choćby Mugaritz, Azurmendi, Martin Berasategui, Arzak czy Etxebarri. Jeżeli szukasz w Bilbao znakomitej i autentycznie baskijskiej kuchni, na naszej liście na pewno znajdziesz coś dla siebie.
Od czego zacząć wpis o restauracyjnym obliczu Bilbao? Może od tego, że pintxos w najpopularniejszej wersji, czyli pieczywo z dodatkami, to jedna z najnudniejszych rzeczy, jakie możesz zjeść w baskijskiej krainie. Międzynarodową sławę pintxos można przypisać chyba tylko ich cenie – faktycznie są najtańsze, ale do lokalnych najlepszości bardzo im daleko. Co zatem jeść w Bilbao? Przede wszystkim ryby i owoce morza, i to nie tylko w klasycznie hiszpańskim wydaniu. W Bilbao, podobnie jak w Walencji, działa również rewelacyjna peruwiańska restauracja, której naprawdę nie wypada sobie odmówić, ale po kolei.
Gdzie warto zjeść w Bilbao – 15 sprawdzonych adresów
WAMAN Restaurante
W Waman Restaurante gotuje Peruwiańczyk Gabriel Huaman. Zjesz tu między innymi cudnej świeżości ceviche i ryby jak ze snów, znajdziesz świetnie skomponowaną kartę win z szerokim wyborem lokalnych butelek, spędzisz czas w fajnie zaprojektowanym, emanującym spokojem i ciepłem wnętrzu. Czego chcieć więcej? Wspaniała miejscówka z kuchnią Peru inspirowaną lokalnymi baskijskimi składnikami. Rewelacja!
Gdzie: Avenida Madariaga 5, Bilbao
La Bodega de Ola by Martin Berasategui
Kiedy restauracja jest sygnowana nazwiskiem Martína Berasategui (paleta gwiazdek Michelin za aktywność w różnych należących do niego restauracjach w Hiszpanii, szereg innych nagród), o jakość całokształtu można być spokojnym. O wysoki rachunek też. Menu degustacyjne uzupełnia tutaj oferta à la carte, zaprojektowana do dzielenia się. Skorzystaliśmy z drugiej opcji, ponieważ w menu degustacyjnym trudniej o potrawy bez glutenu. La Bodega de Ola hołduje zasadzie z farmy na stół. Kreatywne dania, przyrządzane z sezonowych składników zgrabnie łączą baskijską tradycję z innowacyjną techniką i nietuzinkowymi smakami. Bodega w nazwie zobowiązuje, więc mamy tu również piękny wybór win, także z lokalnych apelacji.
Gdzie: Hotel Tayko Bilbao, Erribera Kalea 13, Bilbao
Asador Guetaria
Kraj Basków, tak jak cała Hiszpania, bardzo sprzyja wszelkim świątecznym ucieczkom z domu. Nieważne, Wielkanoc, Boże Narodzenie czy – jak tutaj – Nowy Rok – wiele restauracji i barów działa jak zwykle, jest gdzie świetnie zjeść i pójść na wino, czyli jest po prostu normalnie. Asador Guetaria słynie z tradycyjnej baskijskiej kuchni, działa również 1 stycznia (!) i karmi jak klasyczne lokale w Getarii. Kto był, ten wie, a kto nie był, w Asador Guetaria ma szansę posmakować atlantyckiej morskiej kuchni. Znajdziesz tu znakomite txakolis, wspaniałe turboty (choć porcje nie są tak spektakularnych rozmiarów jak w Getarii) i wiele innych znakomitych ryb, doskonałą zupę rybną, lody kasztanowe i z orzechów laskowych, a nawet alter ego cuajady. W karcie jest wszystko, co w tradycyjnym baskijskim lokalu być powinno. Potrawy w domowo-babcinym stylu, proste i pełne smaku, pycha! Zjedliśmy tu noworoczną kolację AD 2024 i możemy powiedzieć jedno: tak powinien zaczynać się każdy rok!
Gdzie: Colón de Larreátegui Kalea 12, Bilbao
La Taberna de Zarate (ex-Arpiku)
Otwarta w Bilbao kilka miesięcy temu, a już mega popularna La Taberna de Zarate (Sergio Ortiz, ten sam, który przewodzi jednogwiazdkowej Zarate Jatetxea w Bilbao) to wystrój w stylu vintage i pyszne klasyki na stole. Pulpo a la gallega, tortilla de patatas, bellota, Idiazabal z membrillo (galaretka z pigwy) i znów txakoli (Gorka Izagirre), a na deser to, co zwykle, czyli baskijski spalony sernik, dla którego wracaliśmy tu w kolejnych dniach jeszcze trzy razy. Baskijski spalony sernik i txakoli pasują do siebie jak ulał. Lokal znajduje się na wprost Azkuna Zentroa, co dodatkowo sprzyja wizycie w obydwu miejscach.
Gdzie: Fernández del Campo Kalea 35, Bilbao
Zarate Jatetxea de Sergio Ortiz
Zarate Jatetxea de Sergio Ortiz (wyróżniona gwiazdką Michelin i dwoma słoneczkami Repsol) jako jedyna z 11 gwiazdek działających w Bilbao opisuje się jako restauracja z kuchnią opartą przede wszystkim o ryby i owoce morza (a nie mięso, również bardzo obecne w baskijskiej kuchni). Recenzję Zarate Jatetxea znajdziesz TUTAJ.
Gdzie: Poza Lizentziatuaren Kalea 65, Bilbao
Bistro Guggenheim w Bilbao
Nie samą sztuką człowiek żyje. Bistró Guggenheim ulokowane w tym samym budynku, co słynne muzeum, to absolutny must eat, a przy okazji rewelacyjna relacja jakości do ceny. W Bilbao nie jest trudno o doskonałe restauracje, ale ta jest nie tylko świetna, ale również zaskakująco tania. Krótka karta, kilka wariantów menu degustacyjnego, bardzo dobre wina i baskijskie cydry, pyszne dania z warzyw, super desery, np. kwaśne pieczone jabłko z lodami tymiankowymi oraz mamia (cuajada), czyli klasyczne zsiadłe mleko z miodem i pyłkiem pszczelim (są miejsca, gdzie cuajada podawana jest jako czyste niczym niedosładzane zsiadłe mleko, np. w Getarii). W czasie lunchu Bistró Guggenheim jest oblegane i pęka w szwach, a wieczorami – pusto. Jedliśmy tu dwukrotnie, ponieważ nasz hotel Vincci Consulado de Bilbao dzieliło od Museo Guggenheim i bistro ledwie kilkaset metrów.
Gdzie: Museo Guggenheim Bilbao, Abandoibarra Etorbidea 2, Bilbao
Eneperi – Bakio
Nawet gdyby Bakio nie miało w zanadrzu atrakcji w postaci skalistej wysepki San Juan de Gaztelugatxe, warto tu przyjechać z Bilbao choćby tylko dla tej restauracji. Eneperi Jatetxea („jatetxea” to po baskijsku „restauracja”, nie mylić z działającą tuż obok – w tym samym budynku – piwiarnią Eneperi Taberna) mieści się w klimatycznym wiejskim domu z 1816 roku, gdzie tradycja pięknie łączy się z awangardą. Wystrój jak na Podhalu, a jedzenie i obsługa – dla kontrastu – jak ze snów, fine dining przez wielkie F. Co ciekawe, restauracja – choć działa na odludziu – jest również całkowicie oswojona z potrawami bez glutenu, obsługa wszystko wie i wszystko potrafi wyjaśnić, podaje pieczywo bg (smaczne) i tak dalej. Ogólnie rzecz biorąc, rewelacja! Trafiliśmy tu w ostatniej chwili, ponieważ od 8 stycznia do 15 lutego Eneperi robi sobie przerwę przed startem nowego sezonu.
Bakio leży około 30 km od Bilbao. Samochodem lub autobusem dojedziesz tu w 30-40 minut, w zależności od poziomu zatłoczenia trasy. Bilet autobusowy kosztuje 5 EUR per capita.
Gdzie: Barrio San Pelayo 80, Bakio
Restaurante Kondutxo
Kondutxo to restauracja działająca w hotelu Vincci Consulado de Bilbao****. W tej samej restauracji hotel podaje również śniadania, które przez blisko 2 tygodnie naszego pobytu były na tyle urozmaicone, że nie miały prawa się znudzić, dlatego postanowiliśmy dać Kondutxo szansę i sprawdzić, jak radzi sobie w porze kolacji. Karta jest krótka, jedzenie bardzo smaczne, wina z hiszpańskiego mainstreamu dobrane więcej niż rozsądnie – spory wybór udanych butelek z flagowych regionów (Rioja, Ribera del Duero) w dobrych cenach. Restauracja raczej na jeden wieczór, za drugim razem trudno byłoby nam zamówić tu inne dania bez glutenu, a jednocześnie z ryb/owoców morza (wybór potraw mięsnych był szerszy), nie zmienia to jednak faktu, że w Kondutxo można dobrze zjeść, a po kolacji przenieść się z herbatą i winem na ogrzewany taras Vincci Consulado Bar (siedzi się tu bardzo przyjemnie nawet w styczniowy wieczór).
Warto dodać, że Kondutxo to jedyne miejsce w Bilbao, gdzie podano nam słynne baskijskie pintxo: La Gilda. To pintxo idealne (bez chleba), na które składają się papryczka guindilla, filet z sardeli i oliwka na wykałaczce. La Gilda uważana jest za pierwsze klasyczne baskijskie pintxo. Wyrazisty, pikantny i słony smak wybucha w ustach z niezwykłą mocą, rewelacja! Wieść niesie, że wymyślono tę przekąskę w 1946 roku w barze Casa Vallés w Donosti i nazwano na cześć Gildy, postaci granej przez Ritę Hayworth w filmie „Gilda”, który miał premierę w tym samym roku.
Gdzie: Vincci Consulado de Bilbao, Mazarredo Zumarkalea 22, Bilbao
Oyster bary w okolicach Poza Lizentziatuaren Kalea
Liczba barów ostrygowych w Bilbao oszałamia. Zjesz tu ostrygi z całej Europy, od Irlandii po Francję.
Plaza Nueva
Plaza Nueva zlokalizowana na starówce Bilbao to ładny, tętniący życiem zabytkowy plac w klasycystycznym stylu (ukończony około 1850 roku), gdzie pod arkadami do późnej nocy działają bary, restauracyjki, kawiarnie i sklepy. Warto tu zajrzeć przynajmniej raz i poczuć klimat miejsca, ale jeżeli chodzi o jedzenie, nie bardzo jest się czym zachwycać. Najprostsze pintxos na chlebie, do nich pijalne wina, i tyle. Zamówiliśmy herbatę, posiedzieliśmy godzinę w oczekiwaniu na kolację w innym miejscu i na tym koniec. Krzyczanego hiszpańskiego zawsze miło posłuchać 🙂 ale oferta Plaza Nueva nie wywołuje szybszego bicia serca. W niedziele dzieje się tu pchli targ dóbr wszelakich, książek, płyt, monet, rękodzieła i tak dalej.
Cork
Wine bar zlokalizowany przy tej samej ulicy, przy której kawałek dalej znajduje się wspomniana wyżej gwiazdkowa Zarate Jatetxea i bary ostrygowe. Bardzo dobry wybór win.
Gdzie: Poza Lizentziatuaren Kalea 45, Bilbao
Le Vin Bar
Le Vin Bar to wine bar otwarty wtedy, kiedy przyjdzie właściciel i otworzy. Zwykle pod koniec tygodnia, po 20:00 albo wcale, w zależności od nastroju do interakcji. Jakością wina lepiej nie zawracać sobie tu głowy, można również zajrzeć na drinka. Osobliwy klimat.
El Capricho de Henao
Smaczne nieskomplikowane jedzonka w bardzo dobrej cenie, niezły wybór win na kieliszki, świetne miejsce na szybki lunch. Zjesz tu między innymi patatas bravas (pieczone ziemniaki), duszone grzyby czy niezawodne pimientos de Padrón.
Gdzie: Henao Kalea 20, Bilbao
Cafe Brasil
Bar dla lokalsów na starówce Bilbao, w którym 99% oferty stanowią kanapkowe pintxos, ale na szczęście znalazła się również świeżo usmażona tortilla de patatas. A nawet gdyby nie było co tu zjeść, i tak pewnie zajrzelibyśmy na kawę i wino. Dodatkowy plus: Cafe Brasil jest czynna 1 stycznia do wieczora.
Gdzie: Posta Kalea 19, Bilbao
Bilbobeer
Klasyczny bar, w środku głównie miejscowi. Trafiliśmy tu w poszukiwaniu jakiejkolwiek miejscówki otwartej 1 stycznia, w której moglibyśmy dotrwać do kolacji (Asador Guetaria na wieczorny serwis otwiera się dopiero po 21:00). Zamówiliśmy txakoli, piwo bg i porcję Manchego. Prosto, tanio, bardzo sympatycznie.
Gdzie: Adiskidetasun Kalea 4, Bilbao
cdn.