• 200 g maku
  • 100 g kaszy jaglanej (waga przed ugotowaniem)
  • 3 kopiaste łyżki miodu (tu: mniszkowy)
  • 3 kopiaste łyżki skórki pomarańczowej (domowa lub na wagę, ale nie z paczki!)
  • 2 łyżki rodzynek (tu: ciemne, organiczne)
  • 4 łyżki suszonej miechunki
  • 1 łyżka suszonej morwy białej
  • 6 suszonych moreli ekologicznych niesiarkowanych, pokrojonych
  • 10 suszonych fig (małych, hiszpańskich w mące ryżowej), pokrojonych albo 5 zwykłych
  • 2 garście suszonych wiśni
  • 5 świeżych daktyli izraelskich, wypestkowanych i porwanych na kawałki
  • 6 suszonych śliwek (tu: suska sechlońska*), pokrojonych
  • garść pinioli
  • garść orzechów pecan, grubo posiekanych
  • 2 garście orzechów włoskich, grubo posiekanych
  • 2 garście pistacji niesolonych
  • 1 garść orzechów laskowych, grubo posiekanych
  • 3 łyżki nibsów kakaowych (opcjonalnie)
  • mały słoik kompotu wiśniowego domowej roboty (z wiśniami bez pestek)

Kutia luksusowa.

Kutia luksusowa (smaczniejsza i zdrowsza od tradycyjnej)

To tradycyjny deser wigilijny, typowy dla kuchni Kresów Wschodnich.

W moim domu rodzinnym kutia i kluski z makiem to dania, których nie mogło zabraknąć na świątecznym stole. Co więcej, to także te wigilijne potrawy, w przygotowanie których od dziecka byłem w największym stopniu zaangażowany. Z początku moim zadaniem było siekanie bakalii. W kolejnych latach przejąłem obowiązki pracownika fizycznego, czyli operatora maszynki do mielenia (wtedy jeszcze manualnej, elektryczna pojawiła się później). Wreszcie – po tym, jak ze stanowiska ucieracza maku ustąpił mój starszy brat – zakończyłem karierę kutia-makera, walcząc z makutrą i przedziwnym ustrojstwem pod tytułem kula na kiju (ZOBACZ). Do dziś nie mam pojęcia, jak fachowo nazwać ten wynalazek, choć przecież wciąż go używam.

Ciekawe, że mimo ofiarnego angażowania się w proces szykowania świątecznej kutii, jakoś nigdy za nią nie przepadałem. O ile bardzo lubiłem kluski z makiem, tak kutia, czy to w wersji z pszenicą czy z pęczakiem po prostu mi nie leżała. Taki stan rzeczy trwał do czasu… przejścia na bezglutenową stronę mocy. Zrezygnowałem wówczas z klusek, a do kutii trzeba było znaleźć inny składnik. Perfekcyjnym dodatkiem okazała się niezastąpiona jaglanka. Po raz pierwszy recepturę na kutię z kaszą jaglaną wypróbowała moja mama i był to absolutny strzał w dziesiątkę. Dziś ani ona, ani ja nie wyobrażamy sobie innej wersji tego deseru. Pszenica czy inny pęczak w starciu z kaszą okazały się bez szans :-)

Kutia w wydaniu mojej mamy jest nieco skromniejsza niż opisana tu wersja luksusowa, ale to przecież potrawa świąteczna, którą przygotowuje się tylko raz do roku. A skoro tak, to nie ma powodu, by podchodzić do sprawy oszczędnościowo czy żałować najlepszych składników. Z kutią jest tak, jak z panforte: im bardziej bogato w najróżniejsze bakaliowe dodatki, tym lepiej, a przede wszystkim smaczniej. Podstawowe obowiązkowe składniki to mak, bakalie i miód.

Eksperymentuj!

Moja kutia luksusowa jest uzależniająco pyszna, znika w okamgnieniu. Tak czy owak, proponowany przeze mnie przepis to tylko punkt wyjścia do Twojego własnego. Swobodnie operuj ilością miodu – podane tu 3 łyżki to łyżki kopiaste, ponieważ używam miodu mniszkowego (z pyłków mlecza), który jest niesamowicie kremowy i gęsty (prawie jak creme fraiche). Jeśli używasz płynnego miodu (np. lipowego, który jeszcze się nie scukrzył), zapewne dodasz go więcej – tyle, by uzyskać pożądany poziom słodkości.

Możesz zrezygnować z dodatku nibsów, morwy czy pinioli, ale z mniej oczywistych składników polecam zachować w szczególności pistacje (dodają fajnego koloru) oraz miechunkę, której kwaskowate nuty są tu więcej niż pożądane.

Jest jeszcze – nomen omen – wisienka na torcie. To magiczny składnik mojej rodzicielki, a zarazem doskonałe zwieńczenie całości, bez którego kutii sobie nie wyobrażam: wiśnie z domowego kompotu (plus trochę samego kompotu, dla nawilżenia masy). Dla mnie kutia bez tych wiśni nie ma racji bytu. Muszą być, są smakiem dzieciństwa.

Jaki mak wybrać?

Jeśli do kutii podchodzisz w 100% tradycyjnie lub nie narzekasz na brak wolnego czasu, użyj zwykłego niemielonego maku. Jeśli natomiast możesz trochę odpuścić, równie dobrym rozwiązaniem będzie suchy mak mielony. Ale uwaga: nie idź na skróty i nie rób kutii z badziewnej puszkowanej gotowej masy makowej, która jest pełna zbędnych i mało apetycznych dodatków (nie używaj też gotowej kutii, to koszmar – ZOBACZ). Jeśli chcesz oszczędzić czas, pamiętaj, że dobry jest tylko taki suchy mielony mak, który składa się wyłącznie, no właśnie, z maku (ZOBACZ). Z tego względu przepis zawiera dwie wersje punktu pierwszego, w zależności od tego, jakiego maku użyjesz – suchego mielonego czy niemielonego.

Bez względu na mniej lub bardziej ortodoksyjne podejście do tradycji, makutrę i kulę do ucierania warto mieć (w przypadku mielonego maku być może wystarczyłoby porządne wymieszanie go z miodem w zwykłej misce, ale to jednak nie to samo). Ja ucieram mak w makutrze, która z uwagi na swoje rozmiary doskonale nadaje się też do późniejszego wymieszania wszystkich składników.

Koniecznie wypróbuj ten przepis i sprawdź kutię z kaszą jaglaną, nawet jeżeli nie jesteś bezglutenowcem. Gwarantuję, że się w niej zakochasz.

*Suska sechlońska – to najlepsza polska suszona śliwka, jedyna o certyfikowanym pochodzeniu UE, czyli coś w stylu śliwki DOCG (jak wino) lub DOP (jak pecorino) ;-) –> ZOBACZ

Kutia luksusowa

Kutia luksusowa

Kutia luksusowa – PRZEPIS:

Jeżeli używasz maku niemielonego:

  1. Przesyp mak do garnka, zalej niewielką ilością wody i gotuj ok. 5 minut (najlepiej, by woda całkiem się wygotowała). Nieco ostudzony mak zmiel 3 razy w maszynce do mielenia. Przełóż mak (w razie potrzeby odcedzony) do makutry.

Jeżeli używasz suchego maku mielonego (ale nie gotowej masy z puszki!):

  1. Przesyp mak do garnka, zalej niewielką ilością wody i gotuj 2-3 minuty (najlepiej, by woda całkiem się wygotowała). Przełóż mak (w razie potrzeby odcedzony) do makutry.
  2. Dodaj miód i ucieraj mak przez ok. 10 minut, aż składniki dobrze się połączą.
  3. Pozostaw mak z miodem w makutrze i dodaj do niego wszystkie bakalie (owoce, orzechy i nibsy), a także wiśnie z kompotu. Dokładnie wymieszaj (ZOBACZ).
  4. Ugotuj kaszę jaglaną w proporcji 1 część kaszy na 3 części wody. Odstaw do ostygnięcia na ok. 10 minut, ale nie dłużej. Kasza powinna być ciepła – wówczas lepiej połączy się z pozostałymi składnikami. Przełóż ciepłą kaszę do makutry i dokładnie wymieszaj.
  5. Jeśli masa będzie zbyt sucha, dodaj trochę kompotu (lub wody). Kompot zostaw, może przydać się następnego dnia do nawilżenia kutii po wyjęciu jej z lodówki (to kwestia proporcji składników, u mnie nie było takiej potrzeby).
  6. Gotową kutię przełóż do miski.
  7. Kutia luksusowa to wyjątkowy deser, dlatego podawaj ją w małych porcjach.

W wersji wegańskiej miód możesz zastąpić np. organicznym syropem z daktyli lub innym słodzidłem.

Sprawdź też: KUTIA Z KOMOSY RYŻOWEJ

Kutia luksusowa

Kutia luksusowa

Kutia luksusowa

Kutia luksusowa

Kutia luksusowa