- ok. 300 g świeżego pecorino (lub innego miękkiego sera)
- trochę oliwy extra vergine
- garść pistacji (niesolonych, nieprażonych)
- pieczywo chrupkie
Pieczony pecorino.
To przepis inspirowany doskonałym deserem (tak – ser to najlepszy deser!), jakiego kilkukrotnie próbowaliśmy w restauracji Su Tzilleri e su Doge w Cagliari (RECENZJA). Ich młody zapiekany pecorino był tak dobry, że po pierwszym zamówieniu wiedzieliśmy, że musimy wrócić po więcej :-)
Dla nas – niepoprawnych seromaniaków – ser na deser to zawsze najlepsza opcja, a w Cagliari na szczęście ser w karcie deserów występuje dość powszechnie. I trudno się dziwić, Sardyńczycy są bowiem niezwykle dumni z bogactwa wytwarzanych na wyspie serów (w zdecydowanej większości z owczego i koziego mleka), nie tylko z pecorino.
Klasyczna wersja deseru to ser podawany na sporym kawałku ułamanego tradycyjnego sardyńskiego chrupkiego chleba pane carasau. To płaskie pszenne chlebki w postaci cienkich jak płatki, delikatnych i kruchych podpłomyków. Nam serwowano wersję glutenfree, czyli bez chleba – sam ser na kamieniu (ZOBACZ).
W moim przepisie zamiast pane carasau używam bezglutenowego domowego chrupkiego pieczywa (PRZEPIS). Standardowo wypiekając takie chlebki dzielę blat ciasta na kromki; tym razem na potrzeby przepisu upiekłem go w całości, tak by można było połamać go na odpowiednio duże kawałki.
Pistacje to opcjonalny dodatek. Na Sardynii pieczony pecorino podaje się saute. Warto zamówić do niego np. któreś z lokalnych białych wytrawnych Vermentino.
PRZEPIS:
- Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
- Dwa małe prostokątne naczynia, np. tartaletki (albo jedno większe) wyłóż papierem do pieczenia i natłuść oliwą (ZOBACZ).
- W naczyniach ułóż cienkie plastry sera (ZOBACZ).
- Wstaw pod górną grzałkę piekarnika i piecz, aż ser całkiem się rozpuści i zrumieni z wierzchu.
- Odstaw na kilka minut do ostygnięcia (ZOBACZ). Jeśli na powierzchni sera zebrał się tłuszcz, nadmiar odlej, po czym wyjmij ser z naczynek.
- Ser podaj na chlebie, posypanym grubo posiekanymi pistacjami.
O, wow, im zimniej za oknem tym bardziej mam ciśnienie na takie jedzenie:) Pycha, i ser i chlebuś. Zrobię:)
Czy w taki sam sposób mogę zapieć cheddar albo inny twardszy ser? Ułożyłabym go tak samo w naczynkach jak widać u ciebie, powinno chyba wyjść? ;)
Myślę, że tak:-)