- SPÓD:
- 50 g mąki z orzechów włoskich
- 50 g mąki słonecznikowej
- 100 g gorzkiego kakao (tu: surowe kakao Surovital)
- 100 g suszonych moreli
- 50 g nierafinowanego bio oleju kokosowego
- MASA SEROWA:
- 500 g chudego twarogu
- 4 łyżki pasty waniliowej
- 1 łyżka oleju kokosowego
Szybki i prosty przepis na świetny, lekki sernik z owocami na czekoladowym spodzie. Bez cukru, bez masła, bez mąki pszennej.
To pierwszy sernik na zimno w dziejach Faceta i Kuchni. Wygląda na to, że nieco zaskakująca słodyczowa kreatywność FiKa to skutek uboczny przejścia na bezgluten;-)
Na (bardzo) czekoladowy spód sernika składają się wyłącznie zdrowe i wysokiej jakości składniki: mielone orzechy i nasiona, gorzkie kakao, suszone morele oraz nierafinowane masło (olej) kokosowe (tu: Kokonati).
Masa serowa to tylko chudy twaróg „doprawiony” pastą z wanilii i łyżką masła kokosowego.
Nie ma tu wynalazków w postaci np. szmatławych ciasteczek typu Oreo (jeśli je lubisz – ZOBACZ SKŁAD) albo innych herbatników, których zawartość jeży włos na głowie.
Jako że nie mam tortownicy ani żadnych fachowych form do ciast, użyłem tu silikonowej okrągłej foremki o średnicy 17 cm (takiej jak TUTAJ). Sernik jest pyszny i lekki, a dzięki stosunkowo niewielkiej formie łatwiej mieć pod kontrolą ilość spożytych porcji. Według moich standardów, sernik z tego przepisu to 7-8 porcji. Jedna porcja = ok. 400 kcal.
PRZEPIS:
1. Suszone morele porwij albo pokrój na małe kawałki.
2. Wszystkie składniki na spód sernika (mąkę orzechową i słonecznikową, kakao, morele, masło kokosowe) zmiksuj w dzieży miksera. Miksuj do momentu, aż masa przybierze postać grudek. Gotowa powinna wyglądać mniej więcej tak: ZOBACZ.
3. Masę na spód przesyp do formy i dokładnie ugnieć (ZOBACZ). Powinna mieć ok. 6-8 mm grubości. Wstaw do lodówki na godzinę.
4. Twaróg, pastę waniliową i masło kokosowe zmiksuj na gładki krem (ZOBACZ). Użyłem do tego celu blendera ręcznego.
5. Po godzinie schładzania spodu w lodówce, wyłóż na niego masę serową (do formy) i wstaw ponownie całość do lodówki na minimum 3 godziny.
6. Wyjmij sernik z formy (z silikonowej daje się wyjąć bardzo łatwo), udekoruj owocami sezonowymi (tu: czereśnie, maliny, borówki, truskawki) i podawaj.
7. Po wyjęciu z lodówki i przed podzieleniem sernika na porcje najlepiej odstawić go w temperaturze pokojowej na kwadrans, a następnie kroić nożem zanurzonym na moment we wrzątku i osuszonym ścierką lub papierowym ręcznikiem.
Smacznego!
Sprawdź też:
Ale cudeńko! Będzie się działo w ten weekend, nie ma na co czekać :D
pięknie podany, choć pewnie w smaku jeszcze lepszy! do tego, ten spód, tak kuszący! :)
Dzięki:-) W smaku rewelacyjny!
Bardzo apetyczne ciacho. Mialam w planach babciny omlet, ale teraz jestem w kropce. Najprosciej chyba ulec pokusie i zrobic obydwa ;)
W sobotę omlet, w niedziele ciacho. I problem z głowy ;-)
Zrób z jabłkami!!! :D
;-)
Rewelka. Spód do sernika robi się tak samo jak Twoje shortbready? (pyszne bajdełej)
Tak, przygotowanie spodu opiera się na przepisie na shortbread. Pozdrawiam i smacznego!:-)
Ja nie wiem jak możesz proponować jedzenie tak pozbawione jakichkolwiek wartości odżywczych: bez mąki pszennej? Bez masła? Bez cukru? No,bez jaj toż to się pochorować można z braku cennych mikroelementów… Straszna ta Twoja kuchnia. ;-) I w dodatku uzależnia.
A tak serio – zawsze sernik na zimno robiłam z żelatyną żeby się nie rozleciał. Ta masa serowa to się trzyma tak bez żadnego wzmacniacza?
;-) Masa serowa po schłodzeniu trzyma się doskonale. Twaróg już po zmieleniu jest bardzo gesty – chudy ser jest dość suchy, dlatego zmielony na gładko nadal trzyma formę. Dla dodatkowego zagęszczenia masy dodaje nieco oleju kokosowego, który w lodowce swietnie tężeje i „usztywnia” ser. Bardzo ważne jest, żeby ser zmielić tak, by wyglądał jak ricotta albo nawet mascarpone. Ma być zupełnie kremowy. Kto nie wie, ze to chudy twaróg, raczej by się tego nie domyślil:-)
No tak, dawno nie trzymałam oleju kokosowego w lodówce… właśnie dlatego, że tak tężeje, że łyżeczkę mogę połamać ;-) No i jak tak chudy twaróg łanie, równo zmiksować z tłuszczem kokosowym to się nie dziwię, że nikt nie zgadnie, iż on był chudy.
Jak już sobie kupię maszynkę do mielenia to może zrobię ten sernik ;-)
Zamiast maszynki można użyć blendera ręcznego. Mój sprawdza się tu bardzo dobrze.
Tak też myślałam… w końcu w blenderze robi się krem budwigowy (emulsja z chudego twarogu i oleju lnianego budwigowego). Ale w takie upały to mi się już mózg przegrzewa ;-)
Temperatury nas nie oszczędzają, fakt, ale nie narzekam. Lubię takie lato i wcale nie tęsknię za zima ;-)
Fajna strona, pozdrawiam
Ciemny spód fajnie kontrastuje z jasną górą ciasta
Jestem zachwycona stroną – świetne zdjęcia, składniki wysokiej jakości i niesamowite pomysły :-) naprawdę fajnie
Dziękuję, pozdrawiam:-)
Czy można pastę waniliową zastąpić laskami wanilii? Cena gotowej pasty jest bardzo wysoka i nie opłaca mi się jej kupować tylko na potrzeby dwóch łyżeczek do sernika :)
Tak, pastę waniliową zawsze można zastąpić wanilią w laskach. Ewentualnie, możesz dodać trochę miodu lub cukru, żeby dosłodzić masę, ponieważ pasta waniliowa ma w składzie cukier, pozdrawiam
A może być ekstrakt waniliowy (taki z prawdziwej wanilii, oczywiście, domowy, a nie aromat do ciasta)?
Tak, ale z uwagi na to, że ekstrakt ma bardziej płynną konsystencję niż pasta, proponuję dodać go mniej (np. na początek 2 łyżki) i później ewentualnie zwiększyć ilość, kontrolując konsystencję masy.
Zrobię jutro ten sernik, na przywitanie gości :-) chciałam jednak spytać, czy w jakikolwiek sposób można dodać mleka kokosowego do kremu. Mam cały karton i przydałoby się go wykorzystać
Dzień dobry, masa z mlekiem kokosowym może być zbyt rzadka i nie ściąć się odpowiednio. Można byłoby ją zagęścić mąką kokosową i większą porcją oleju kokosowego, ale to z kolei może wpłynąć na smak w sposób, którego nie jestem w stanie przewidzieć ;-) Z mleka kokosowego można zrobić błyskawiczne smoothie (np. truskawki + mleko, nic więcej nie trzeba) albo pudding chia (łyżka chia + 200-300 ml mleka, odstawić na kilka godzin do lodówki, albo na całą noc). Pozdrawiam!
Dzien dobry, a czy zamiast moreli , żurawina, sliwki lub wisnie oczywiscie suszone nadawałyby sie?
Najlepiej suszone śliwki albo np. daktyle. Jeśli chodzi o żurawinę/wiśnie, proponowałbym wcześniej je posiekać i lekko namoczyć – w takiej formie powinny dobrze związać masę na spód, pozdrawiam
Piękny
Czeka w lodowce a ja nie moge sie doczekac! :) Troche zmodyfikowany ze wzgledu na dostepnosc skladnikow (maka z pestek dyni zamiast slonecznikowej, orzechy zamiast maki orzechowej, karob zamiast kakao), ale wszystko wyglada pysznie i na pewno tez tak smakuje. Na gore pojda truskawki i borowka. Mniam! Dzieki!
Super:-) smacznego!