Świeże trufle – instrukcja obsługi.
Trufle – instrukcja obsługi
Świeże trufle lubię prawie tak samo, jak nie znoszę oliwy truflowej ;-) Czyli bardzo. Niezwykle przyjemnego i raczej delikatnego smaku naturalnych trufli, z którymi zwykle ma się do czynienia w dobrych restauracjach, gdzie często w podniosłej atmosferze trufla na eleganckim talerzyku przybywa na 5 sekund do stołu, po czym po zestruganiu kilku płatków na to czy inne danko bezpowrotnie znika z pola widzenia, nie da się porównać z żadną imitacją. A imitacje to na przykład wspomniana już oliwa truflowa, krem truflowy, ser albo szynka z truflą i inne wynalazki „z”, które obok trufli nigdy nie leżały. To, co je wyróżnia, to tylko podbita cena oraz sztuczny, trudny do zniesienia i zdecydowanie nieapetyczny pseudotruflowy aromat. Trufla to trufla, nic jej nie zastąpi, dlatego warto nawiązywać bliższe relacje tylko z produktem naturalnym. A całą resztę – dla własnego dobra – po prostu sobie darować.
Na tegorocznym Terra Madre Salone del Gusto stoisko Italia Tartufi sprzedawało głównie trufle czarne. Była to (chyba) popularna i niedroga letnia odmiana Tuber aestivum. Kupiliśmy tylko jedną, ponieważ to towar wrażliwy, a aura w stolicy Piemontu – dla nas jak marzenie – truflom nie sprzyjała. Podczas targów, w drugiej połowie września w Turynie panowały typowo letnie upały. Temperatura o północy obniżała się do 25 stopni, w dzień natomiast w cieniu dochodziła niemal do 40. Jedna niewielka świeża czarna trufla o wadze ok. 40-50 g nie kosztuje dużo, bo ok. 12-15 EUR, a można z nią przyrządzić 2-3 nieduże danka. Plus, nie ma ryzyka, że nie zdążymy jej zjeść. Pod warunkiem, że będzie odpowiednio przechowywana, ale o tym za chwilę.
Trufle – czyli cenne grzyby rosnące pod ziemią – to nie tylko regiony, które przychodzą na myśl jako pierwsze, czyli Alba (Piemont, Włochy) i Perigord (Akwitania, Francja). Globalnie rzecz ujmując, w kilkunastu krajach Europy, Ameryki Północnej, Azji, Afryki północnej oraz w Australii zidentyfikowano dotąd grubo ponad 100 różnych odmian trufli, a pewność, że znamy je wszystkie stanowiłaby pewnie przejaw niepoprawnego optymizmu. Zapewne jest ich więcej. Tak czy owak, najsłynniejsze truflowe obszary to piemoncka Alba (i jej diament – szlachetna trufla biała) oraz Perigord w Akwitanii (trufla czarna).
Wsród szerokiej palety odmian trufli można wyróżnić kilka podstawowych:
- Tuber magnatum (trufla biała) – najcenniejsza, najbardziej poszukiwana i najdroższa. Występuje w Piemoncie, słynie z niej przede wszystkim Alba, pojawia się także w centralnej części Włoch i na południu Francji. Ma nieregularny, grudkowy kształt, bladożółtą skórkę, słodkawy aromat i zwarty miąższ z białymi żyłkami. Zbiory trwają zwykle od września/października do grudnia. Średnio, 1 gram trufli białej kosztuje ok. 5 EUR. Dla porównania, trufla czarna to koszt ok. 10 EUR za 30-gramową sztukę,
- Tuber melanosporum (trufla czarna/perigord) – brązowoczarna, ma jasny zwarty miąższ i intensywny aromat. Występuje w Akwitanii i w Umbrii. Zbierana od grudnia do marca,
- Tuber aestivum (trufla letnia) – duża, podobna do czarnej, ma bardzo intensywny aromat i marmurkowy miąższ. Zbierana od maja do grudnia. To trufla, którą widać na zdjęciach,
- Tuber masentericum (czarna trufla bagnoli) – występuje w środkowych i południowych Włoszech, ma ciemną skórkę i jasny miąższ z białymi żyłkami. Zbiór trwa od listopada do marca.
Aromat i smak trufli kształtuje gatunek drzewa, przy którym rosną i z którym żyją w symbiozie. Co do zasady, jest na tyle wyrazisty i intensywny, że trufle traktuje się jako dopełnienie, a nie podstawę potrawy. Trufle najlepiej sprawdzają się w daniach raczej konkretnych i tłustych, takich jak risotto, makaron, potrawy na bazie mięsa, jajek, fois gras, etc. Kilka nowych przepisów z truflą dodam w ciągu najbliższych dni.
Świeże trufle to skarb, dlatego należy obchodzić się z nimi właściwie. Poniżej 10 truflowych przykazań, na podstawie instrukcji od ekipy Italia Tartufi:
- Kupując trufle, wybieraj je kierując się zmysłem węchu i dotyku – najważniejszy jest aromat i struktura. Świeża trufla powinna być twarda w dotyku i mieć mocny, wyrazisty aromat. Na tyle intensywny, że dla niektórych aż nie do zniesienia ;-) Każda trufla ma własny specyficzny aromat i smak, zależny od typu drzewa, pod którym dojrzewała.
- Wygląd (uroda) ma znaczenie, ale nie przesądza o jakości trufli.
- Trufla ubrudzona ziemią, czyli nieoczyszczona, to dobra trufla. Ziemia sprawia, że trufla dłużej zachowuje świeżość (nie wysycha), co przedłuża termin jej przydatności do spożycia.
- Kiedy przyniesiesz truflę do domu, przechowuj ją w odpowiedni sposób. Na początek – do pierwszych 5 dni – najlepiej w czystym słoiku zasypać truflę ryżem, szczelnie zamknąć i wstawić do lodówki. Ryż idealnie chłonie wilgoć. Jeżeli chodzi o gatunki, ryż może być dowolny, ale znakomicie sprawdza się na przykład carnaroli, z którego można później przyrządzić wspaniałe, mocno aromatyczne risotto. Ryż chłonie aromat trufli jak gąbka, po kilku dniach jest nim niesamowicie nasycony. W słoiku, który widać na zdjęciach, mieści się ok. 300 g carnaroli, a z takiej ilości można przyrządzić risotto dla 4 osób. Jeżeli chcesz przechować trufle dłużej niż 5 dni, możesz wymienić ryż na nową porcję (pierwszą koniecznie zużyj do gotowania, w żadnym razie jej nie wyrzucaj!). Jeżeli natomiast nie chcesz mieć większej ilości ryżu o aromacie trufli, zawiń ją w małą czystą ścierkę z naturalnej bawełny, zapakuj do słoika, szczelnie zamknij i przechowuj w lodówce. Bawełnianą szmatkę najlepiej wymieniać co 1-2 dni.
- Zjedz truflę najwcześniej, jak to możliwe. Im krócej jest przechowywana, tym lepiej smakuje.
- Zalecenia co do optymalnego czasu przechowywania są takie: białe trufle jemy w ciągu 5 dni, czarne trufle – w ciągu 10 dni.
- Przed gotowaniem oczyść trufle, czyli przepłucz pod zimną bieżącą wodą i ewentualnie doczyść szczoteczką, by pozbyć się drobinek ziemi (np. szczoteczką do zębów, ale nie tą, której używasz na co dzień ;-)). Nie czyść trufli gąbką do naczyń, której używasz do zmywania (!).
- Białe trufle przeznaczone są do jedzenia na surowo, w postaci cienko krojonych plasterków (do krojenia świetnie nadaje się mandolina, nie potrzeba specjalnego noża, chociaż dla szpanu można się weń zaopatrzyć).
- Czarne trufle można podgrzewać, ścierać na tarce, siekać albo traktować tak samo czule, jak białe – czyli surowe kroić w cienkie plasterki.
- Każda trufla wyróżnia się innym zapachem i kształtem, a to co przy zakupach liczy się najbardziej, to zdolność rozpoznawania gatunków trufli i oceny ich świeżości.
Praktyka czyni mistrza, a wiadomo, gdzie ćwiczyć najlepiej :-)
Nie miałem pojęcia, że trufle mogą być tak fascynujące! Dzięki za wpis, trzeba cały czas się dokształcać.