Kolejny wpis w ramach subiektywnego przeglądu zawartości sklepowych półek.

Ciastka zbożowe z owocami Belvita

Współczesna wersja zbilansowanego posiłku – 4 ciastka jako rzekomo idealne śniadanie. Za hasłem „z owocami” kryją się suszone kawałki owoców i skórka pomarańczowa, które stanowią łącznie 4% zawartości produktu. Coś, co powinno być co najwyżej sporadyczną przekąską, a najlepiej deserem, z którego się rezygnuje, zdaniem producentów ma zastąpić nam śniadanie – najważniejszy element codziennej diety. Można się śmiać, ale niestety coraz więcej osób daje się uwieść magii reklamy i w rezultacie zaczyna dzień od tych czy innych ciastek. Co gorsza, w przekonaniu, że w ten sposób dba o swoje zdrowie i dobre samopoczucie.

Musli chrupkie Fitella

Gotowe muesli bywają lepsze i gorsze (chociaż nawet te najgorsze zwykle i tak biją na głowę wszelkiej maści płatki śniadaniowe). Najlepiej jest rzecz jasna przygotowywać muesli samodzielnie w domu. Przepisy na mieszanki śniadaniowe bez cukru, utwardzonych tłuszczów, mleka w proszku i innych dodatków znajdziecie TUTAJ, a jeśli komuś nie chce się w to bawić, wystarczy zmieszać np. płatki owsiane z bakaliami, dodać jogurt czy maślankę i gotowe. Mieszanka widoczna na zdjęciu, o tyleż kuszącej, co mylącej nazwie „Fitella”, to tylko jeden z wielu przykładów muesli, którego spożywanie wcale nie jest dobre dla zdrowia czy urody. Czytajcie etykiety – im krótsza lista składników, tym lepiej (w jednym z kolejnych wpisów wspomnimy o przykładowym gotowym muesli, na które warto zwrócić uwagę).

Ciasta paczkowane, tu dla przykładu ciasto jogurtowe (Janczewscy)

Ciasta jem bardzo sporadycznie, ciast paczkowanych – nigdy. Domowe wypieki, w przeciwieństwie do dostępnych w sklepach namiastek ciast, o przedłużonym terminie przydatności do spożycia, są, a przynajmniej powinny być, smaczne. Tu mamy sztuczny do bólu produkt, którego spożywanie mija się z celem. Puste kalorie, podane w dodatku w mało atrakcyjnej formie. I jeszcze pytanie za 100 punktów – skoro ciasto jest jogurtowe, gdzie jest jogurt?

Chipsy prosto z pieca Lays

Nie jem i nie rozumiem tych, którzy jedzą. Amatorzy chipsów twierdzą, że są uzależniające. Najwyraźniej nie dane mi jest tego uczucia doświadczyć. Chipsy to ziemniaki w najgorszej możliwej formie, a lista składników na opakowaniu przypomina lekturę tablicy prof. Mendelejewa. Omijam szerokim łukiem i Wam radzę robić to samo.

Danonki (Danone)

Z reklam tego niby-mlecznego produktu dla dzieci wynika niemalże, że to jedyne przyswajalne przez małych ludzi źródło wapnia. W praktyce, Danonki to świetny sposób na przyzwyczajenie małego organizmu do produktów pełnych cukru i syropu glukozowego. Niezbędne w codziennej diecie? Chyba tylko po to, żeby od początku dominowały w niej czekoladowo-wafelkowe smaki. Reklamowy bullshit.

Mikuś – deser mleczny o smaku waniliowym (Bakoma)

Mikuś – czyli Danonki w wydaniu Bakomy. Deser o smaku wanilii, w którym wanilii nie znajdziecie. Mamy tu za to mleko w proszku, karagen i gumę guar, czyli to, czego dzieci potrzebują najbardziej. Nie lepiej nauczyć dziecko jeść jogurt naturalny bez cukru albo twaróg, z którego można zrobić też placki (przykładowy PRZEPIS, w którym dodatki można dowolnie zmieniać) lub leniwe pierogi (PRZEPIS)?

Warzywko uniwersalne

Warzywko – parszywko. Jeśli coś jest uniwersalne (czyt. nadaje się do wszystkiego), moim zdaniem nie nadaje się do niczego. Nazwa tej „przyprawy” jest co najmniej myląca i (celowo?) wprowadza w błąd. Warzywko z warzyw składa się tylko w 15%. Niewarzywna reszta, dopełniająca zawartości do 100% opakowania, widoczna jest na obrazku.

Owoce w czekoladzie DecoMorreno

Wyjątkowo marny skład. Co gorsza, cena wyrobu DecoMorreno kształtuje się na tym samym lub bardzo zbliżonym poziomie, co ceny podobnych produktów wyższej jakości, z mniej niepokojącą listą składników. Generalnie, przy zakupach produktów DecoMorreno, podobnie jak przy Mokate, zalecana jest ostrożność. Czytajcie etykiety.

Polewa o smaku czekolady (Delecta)

Kolejny, po babeczkach Barbie, sztuczny wytwór laboratoriów Delecty, w których powstają receptury odpychających, wysokoprzetworzonych produktów. Polewa o smaku mlecznej czekolady zawiera 4% kakao. Dobrze, że nie 0%. Przygotowanie polewy z dobrej jakości czekolady i mleka lub śmietany zajmie chwilę (PRZEPIS), a jej jakości i smaku nie da się zestawić z tym czekoladopodobnym badziewiem. O wyrobach, do których dodaje się E476, więcej możecie przeczytać TUTAJ.

Czekolada E.Wedel

Raz jeszcze o Wedlu, z uwagi na interesujący skład. Edycja limitowana – może to i dobrze. Kto chce, niech kupuje, ale warto mieć na uwadze, że już dokładając tylko złotówkę do ceny tabliczki Wedla, można kupić choćby czekolady marki Ritter, której wielu tabliczek pod względem jakości i smaku z Wedlem zestawić się nie da. O wyrobach, do których dodaje się E476 możecie przeczytać TUTAJ. Stanowisko Wedla w temacie rzeczonego dodatku znajdziecie natomiast TUTAJ.

Makaronowe dania z pomysłem (Lubella)

Jeden z większych krajowych producentów makaronów dywersyfikuje swoje portofolio produktowe. Szkoda, że w ten sposób.

Zgodnie z zaleceniem Lubelli, do torebki z magicznym proszkiem, dzięki któremu zrobimy „samodzielnie” carbonarę, należy dokupić makaron, śmietanę i wędzoną szynkę. Gdyby listę zakupów uzupełnić o parmezan, jajka, wino i pieprz, okazałoby się, że do carbonary mamy wszystko i „dania z pomysłem” wcale nie potrzebujemy…

Przy okazji warto dodać, że prawdziwa włoska carbonara od śmietany trzyma się z daleka (PRZEPIS):

Jeśli jednak ktoś lubi wersję śmietanową, może sięgnąć np. do tego PRZEPISU:

1. Kokardki Carbonara (Lubella)

2. Cannelloni z kurczakiem i groszkiem (Lubella)

Komentarz do carbonarowych kokardek dotyczy także cannelloni z kurczakiem i groszkiem. Przygotowanie dania wymaga zakupu podstawowych produktów; zawartość torebki jest zupełnie zbędna. Sos można przyrządzić z lepszych składników niż pomidory i pieczarki w proszku, utwardzony tłuszcz roślinny, skrobia, sól, cukier i aromaty.

Wadowickie kremówki papieskie (Gellwe)

Krótkie wspomnienie Jana Pawła II podczas pielgrzymki do Polski bodajże w roku 1999, rozsławiło wadowickie kremówki na całą Polskę. Ciekawe, jak kremówki made by Gellwe oceniłby sam zainteresowany. Facecik po lekturze składu ocenia je słabo, choć przyznaje bez bicia, że próbować nie miał ani odwagi, ani ochoty.

Podobnie, jak w przypadku saszetek Lubelli, zastanawiać może lista koniecznych zakupów, która znów obejmuje kluczowe do przygotowania ciasta produkty. Skoro można kupić jajka, mleko i masło, nic nie stoi na przeszkodzie, by dodać tu jeszcze mąkę i cukier, a następnie poszukać w sieci jakiegoś przyzwoitego przepisu na ciastka, które do wadowickich kremówek będą miały bliżej niż pudełko Gellwe z niby-kremówkami w proszku.

Pasty do kanapek Pastella (Lisner)

Dwie pasty Lisner – pomidorowa i łososiowa. Jedna zawiera 21% pomidorów, druga 23% łososia. Pozostałe składniki, dopełniające zawartości każdego z opakowań, widać na zdjęciu. Kupując pastę z pomidorami, płacicie głównie za olej i zagęszczacze; nabywając pastę z łososia – kupujecie przede wszystkim sos majonezowy, w którym łosoś (czy raczej jego mizerna cząstka) pływa.

Przygotowanie pasty kanapkowej nie jest trudne. Wystarczy połączyć wybrane składniki, rozdrobnić, doprawić i gotowe. Pasty oferowane przez Lisner czy inne marki są stosunkowo drogie (jeśli wziąć pod uwagę relację jakości i proporcji ich składników do ceny), a poza tym trudno traktować je jako pełnowartościowy element codziennej diety. Za dużo w nich konserwantów, zagęszczaczy, soli i cukru, a za mało tego, co w prawdziwej paście powinno stanowić jej bazę.

Herbata Loyd

Herbaciana imitacja grzańca w dwóch wersjach – kozackiej i zbójnickiej. Kozacko-zbójnicki jest tu jednak przede wszystkim skład. Do niedawna, przynajmniej po herbatę można było sięgać w sklepie bez większych obaw. Można było również założyć, że im tańsza, tym bardziej szmatława (ta zasada wciąż działa, choć powoli szmatławieją i herbaty droższe). Teraz można w „herbacie” znaleźć też słodziki, miód instant czy alkohol instant. Chcesz napić się w domu dobrego grzańca, nie kupuj substytutów. Zrób go sam – PRZEPIS:

Ciąg dalszy nastąpi.