Trekking na Azorach – wszystko, co warto wiedzieć.

Potraktuj ten tekst jako wstęp do opisów poszczególnych szlaków, do których przejdziemy od przyszłego tygodnia. O tym, że Azory są stworzone do trekkingu wiedzą chyba wszyscy, niewielu jednak czyni z tej wiedzy praktyczny użytek.

Czytaj też:

Sao Miguel to największa, najliczniej zaludniona i najbardziej rozwinięta pod względem infrastruktury wyspa Azorów, o której więcej przeczytasz w tym wpisie. Tu mieści się stolica Regionu Autonomicznego Azorów (Ponta Delgada). Tu przybywa też największa liczba turystów, na których czeka długa lista atrakcji, w tym przede wszystkim niepowtarzalna dzika przyroda, urozmaicone krajobrazy, zmienna pogoda i mnóstwo botanicznych ciekawostek, których bogactwo jest zasługą między innymi lekkich, acz częstych opadów deszczu.

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Wyspa o powierzchni 760 km2, długa na 65 km i szeroka na 14 km posiada jednocześnie całkiem nieźle rozwiniętą sieć dróg, co sprawia, że poruszanie się po Sao Miguel samochodem jest nie tylko najwygodniejszą, ale też właściwie jedyną sensowną opcją (dlaczego podróżowanie po wyspie autobusem nie ma sensu, pisaliśmy tutaj). Samochód – choć niezbędny – nie oznacza jednak, że trzeba w nim spędzić cały urlop, a niestety właśnie tak zwiedza Azory bardzo wielu turystów. Z pozycji czterech kółek i zaliczania punktów widokowych, które czasem wymagają podejścia 1 czy 2 kilometry, i na tym koniec. Stąd tak niewiele opisów pieszych szlaków pojawia się w sieci. Czas mija im od jednej wylansowanej na Instagramie atrakcji do drugiej, od punktu widokowego do punktu widokowego, od selfie do selfie, i dalej w drogę. Owszem, niektóre punkty widokowe oferują niezwykłe panoramy i z całą pewnością warto je odwiedzić, ale to co najlepsze na Azorach czeka zupełnie gdzie indziej.

Bez samochodu do wielu interesujących miejsc na Sao Miguel dotrzeć się nie da (albo byłoby to zbyt utrudnione i czasochłonne), dlatego wynajęcie auta jest po prostu niezbędne. Dzięki niemu błyskawicznie przemieszczamy się z jednego krańca wyspy na drugi, docieramy do punktów startowych dowolnych tras i tak dalej. Warto jednak używać samochodu z umiarem i zostawiać na parkingach tak często, jak to możliwe. Przez 2 tygodnie na Sao Miguel autem przejechaliśmy łącznie 545 km, a przeszliśmy nieco ponad 200 km.

Azory – jak na wulkaniczne, czyli górzyste wyspy przystało – stwarzają niezwykłe trekkingowe możliwości, z których naprawdę warto korzystać. Oglądanie ich zza szyby samochodu jest pozbawione sensu. Tu warto przede wszystkim porządnie się wychodzić.

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach – skąd pomysł?

Oficjalna sieć trekkingowych i spacerowych ścieżek pokrywających poszczególne wyspy wulkanicznego archipelagu objęta jest gwarancją bezpieczeństwa ze strony Regionalnego Rządu Azorów. Władze wyspy zadały sobie sporo trudu, by mniej lub bardziej dzikie dróżki wykorzystywane w przeszłości przez mieszkańców do poruszania się po wyspach przekształcić w klasyczne szlaki, umożliwiając tym samym dotarcie odwiedzającym wyspy do najpiękniejszych zielonych zakątków.

Od czasu zasiedlenia Azorów przez Portugalczyków, przez wieki podstawowym sposobem przemieszczania się z jednego miejsca do drugiego (nawet na tej samej wyspie) była droga morska – łatwiej było wyspę opłynąć niż przedzierać się z transportem przez niezasiedlony mini interior. Nieliczne ścieżki były wykorzystywane w codziennym życiu co najwyżej przez piechurów, pasterzy pędzących bydło i ewentualnie przemieszczających się konno. Górskie warunki nie pozwalały na nic więcej. To właśnie ta sieć ścieżek została zrewitalizowana, przekształcona w oficjalną siatkę szlaków i udostępniona wszystkim zainteresowanym dziką przyrodą i niezwykłymi krajobrazami Azorów. Każda ze ścieżek, które przeszliśmy, prowadziła przez przepięknie zielone tereny, więc można założyć, że wszystkie szlaki gwarantują podobne wrażenia. Na Sao Miguel do wyboru jest blisko 30 tras, poprowadzonych głównie przez azorskie wyżyny, ale też wzdłuż linii brzegowej. Jest w czym wybierać, a każdy szlak to wspaniały reset i udana ucieczka od cywilizacji. Przynajmniej na chwilę.

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach – o czym warto pamiętać?

Mapa klasyczna

Po przylocie kup mapę, najbardziej szczegółową, jaką tylko znajdziesz. Darmowe mapki dostępne w punktach informacji turystycznej – jak to zwykle bywa – są niewiele warte, mogą przydać się co najwyżej podczas spacerów po Ponta Delgada. Wybierając się w teren warto mieć coś dokładniejszego. Mapy (np. taką) można kupić w wybranych sklepach z pamiątkami. Ta widoczna w linku obejmuje całą wyspę Sao Miguel, rozkład dróg i orientacyjny przebieg większości szlaków – uwzględniono ich 25, czyli prawie wszystkie z dostępnych 28. Dla porównania, Corvo oferuje tylko 2 szlaki, a Graciosa – 3. Cena mapy – ok. 6-8 EUR.

Google maps i zasięg LTE

Poza obszarem miasteczek z zasięgiem LTE, a tym samym z działaniem Google maps na Azorach bywa bardzo różnie. Nie brakuje tras, na których zasięg ginie całkowicie, szczególnie na odcinkach prowadzących przez lasy, doliny, na graniach, z dala od głównych dróg. Tam, gdzie zasięgu nie ma wcale, sytuacja jest klarowna, trzeba sobie radzić bez. Tam natomiast, gdzie zbyt słaby zasięg pokonuje iPhone’a i sprawia, że z Google maps efektywnie korzystać się nie da, znacznie lepiej radzi sobie ipad z dobrym pakietem LTE, który pozwala bezproblemowo (czyli bez ograniczeń czasowych) korzystać z map Google. Mapa online może przydać się choćby do lokalizacji punktów startowych szlaków. Tradycyjny samochodowy GPS (korzystaliśmy z Garmina) nie jest w tym temacie szczególnie pomocny.

Z uwagi na ginące zasięgi LTE i planując dłuższe trekkingi warto mieć też przy sobie lokalne numery ratunkowe (emergency calls). Nam przekazała je osoba, od której wynajmowaliśmy dom, dostępne są również w punktach informacji turystycznej, na tablicach informacyjnych przy wejściach na szlaki oraz online.

Parkingi

W punktach startowych, szczególnie na najbardziej popularnych trasach (takich, jak na przykład dość oblegany szlak do Sete Cidades) warto być jak najwcześniej (o 10:00-11:00 AM jest już ciasno). Parkingi są dostępne wszędzie, gdzie być powinny, bezpłatne, ale za to przeważnie nieduże, a czasem wręcz bardzo małe, przez co szybko się zapełniają. Spora część parkingów jest dość zaniedbana i nieutwardzona, co przy częstych rozmywających je opadach deszczu może chwilami sprawiać trudności w bezkolizyjnym parkowaniu. Wciskając się karkołomnie w ostatnie miejsce gdzieś na skraju parkingu warto pamiętać, że korzystamy z wypożyczonego auta.

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Szlaki trekkingowe

Co do zasady, szlaki są dobrze oznaczone (żółto-czerwonym kolorem). Początek trasy dodatkowo zwiastuje tablica informacyjna z mapą szlaku, szacowanym czasem przejścia i innymi przydatnymi informacjami.

Generalnie, trasy można podzielić na 2 rodzaje:

  • liniowe (linear), czyli z punktu A do B; powrót do punktu A tą samą trasą, oraz
  • okrężne (circular), czyli z punktu A do B; powrót do punktu A inną trasą.

Szlaki charakteryzują się różnym stopniem trudności (facil – łatwy, medio – średni, dificil – trudny), co oznacza m.in. różną długość trasy i różnicę wysokości do pokonania, a tym samym forsowność.

Warto mieć na uwadze, że czas przejścia danej trasy podany na mapach i tablicach informacyjnych w zdecydowanej większości przypadków jest zgodny z rzeczywistością, co znaczy, że kalkulowany jest dla osób w dobrej kondycji fizycznej. Niewytrenowani powinni przyjąć dodatkowe godziny jako margines błędu (dla porównania, w polskich górach nie jest to takie oczywiste; wiele szlaków w Tatrach spokojnie można pokonać nawet 2 razy szybciej niż wskazują przewodniki). Niektóre szlaki na Sao Miguel łączą się ze sobą albo przecinają się wzajemnie, co stwarza dalsze możliwości urozmaiceń w wędrówkach.

W zależności od popularności, przy sprzyjającej aurze szlaki bywają dość mocno zatłoczone (np. Sete Cidades) albo niemal całkowicie puste (np. Praia-Lagoa do Fogo). W wielu miejscach zdarzało nam się nie spotkać żywej duszy nawet przez kilka godzin, czasem – przez całą drogę. Chwilami naprawdę trudno zrozumieć, jakim cudem większość tych tras po prostu świeci pustkami.

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking, nie spacerek – co wziąć w trasę

Większość tras to autentyczne trekkingowe szlaki, co oznacza, że mając je w planach trzeba odpowiednio się wyposażyć. Spacery w sandałkach czy tenisówkach nie są dobrym pomysłem. Po przejściu 20+ km ostro nachylonych, często mocno kamienistych ścieżek stopy i stawy mogłyby zastrajkować.

Na podstawowy ekwipunek powinny zatem złożyć się:

  • wygodny plecak dobrej jakości o takiej pojemności, by zmieściło się to, co planujesz spakować,
  • trekkingowe obuwie (prawdziwe, takie które trzyma się skały i pozwala stabilnie chodzić po błotnistym podmokłym podłożu, do kupienia w sklepach dla górołazów),
  • trekkingowe skarpety,
  • bielizna termoaktywna (na graniach i przełęczach bywa cholernie zimno i wietrznie),
  • nieprzemakalne kurtki dobrej marki (na Azorach przejdą test jakości) – kurtka „przeciwdeszczowa” jeszcze niczego nie gwarantuje, kto przemókł kiedyś w gore-texach, ten wie ;-), ma być nieprzemakalna; w naszym przypadku te kurtki sprawdziły się w azorskim deszczu lepiej niż droższe i (teoretycznie) lepsze goretexy, których używaliśmy w Tatrach czy latem w niższych partiach Alp,
  • (dla wrażliwszych) cienka wełniana czapka,
  • do plecaka warto spakować też dodatkowy ciepły ciuch (bluzę). W wyższych, bardziej odsłoniętych partiach wiatr bywa bezlitosny, a z kolei niżej przeważnie jest zbyt ciepło, by ubrać się we wszystko od razu.

Parasole niech zostaną w domu, ewentualnie w aucie. Lokalni mieszkańcy mają je w lekkiej pogardzie ;-)

A poza tym, podstawa każdego dłuższego wychodzenia z domu w dość bezludny teren, czyli naładowane smartfony, okulary przeciwsłoneczne z mocnym filtrem (czyli – dobrej marki), zapasy wody i coś do jedzenia (np. orzechy, gorzka czekolada, jabłko, batony bakaliowe – u nas jak zwykle znakomicie sprawdziły się suszone batony daktylowe z tego i tego przepisu). Większość szlaków ciągnie się z dala od cywilizacji, a po drodze nie ma gdzie zaopatrzyć się w wodę czy jakiekolwiek jedzenie.

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Pogoda

Jaka jest pogoda na Azorach, każdy widzi: zmienna :-) Środek Atlantyku rządzi się swoimi prawami. Więcej o aurze pisaliśmy tutaj. Najlepsze wyjście to nie oglądać się na prognozy pogody, zaakceptować taki stan rzeczy i być przygotowanym na niestabilną aurę. W ramach jednej trasy pogoda może zmienić się kilkukrotnie. Z godziny na godzinę palące słońce na błękitnym niebie może przejść w stalowe chmury, deszcz, porywisty wiatr, mgłę i wszystko, co pomiędzy. Albo na odwrót, jak to w górach. Grunt, że i tak zawsze jest pięknie! Mgła zapewnia niesamowity klimat :-)

Pakuj się i w drogę, niezapomniane widoki gwarantowane! Przeważnie, ponieważ czasem bywa i tak ;-) Trzeba wierzyć na słowo, że lagoa naprawdę tam jest :-)

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach

Trekking na Azorach