• 1 kiełbasa chorizo (tu: 130 g)
  • 250 g rydzów
  • pieprz

Smażone rydze z chorizo. Bardzo smaczna, niewielka przystawka z zaledwie dwóch składników, czyli kolejna odsłona FiK-owego gotowania w Barcelonie.

Rydze (rovellons) w Barcelonie? Okazuje się, że tak!

Na początku października można je dostać niemalże na każdym rogu, a przynajmniej na licznych straganach i w małych sklepach warzywnych, rozsianych po całym mieście. Nie wspominając o takich miejscach, jak targi (a raczej raje zakupowe) w rodzaju Mercat de La Boqueria czy Mercat Santa Caterina (wkrótce więcej info na ich temat pojawi się na blogu), gdzie można znaleźć m.in. cały szereg najróżniejszych gatunków grzybów świeżych i suszonych.

image

image

image

Drugim wykorzystanym tu składnikiem jest bezglutenowe chorizo, z którego zabarwiony pimentonem tłuszcz dodał grzybom świetnego smaku.

W założeniu miało to być niewielkie tapas. Sprzyjała temu skromnie wyposażona wakacyjna kuchnia, w której miałem okazję gotować, ale przede wszystkim smażone chorizo znajduje się w karcie chyba każdego baru tapas. Ja dodałem do niego jeszcze grzyby, generalnie zachowując jednak minimalizm właściwy tego rodzaju przystawkom. Można dodać tu także dla dodatkowego koloru np. pietruszkę (nie miałem jej akurat pod ręką).

PRZEPIS:

1. Pokrój chorizo w plastry i wrzuć na suchą teflonową patelnię.

2. Gdy kiełbasa zrumieni się z dwóch stron, a tłuszcz się z niej wytopi, zdejmij ją z patelni.

3. Dodaj na patelnię oczyszczone i w razie potrzeby pokrojone na mniejsze części rydze. Dopraw pieprzem.

4. Gdy rydze będą już prawie gotowe, dodaj na patelnię chorizo i smaż całość jeszcze przez chwilę. Spróbuj i w razie potrzeby dodatkowo dopraw pieprzem.

Smacznego!

rydze

Do rydzów można przygotować prostą sałatkę:

sałatka

la boqueria2