Zapraszam do konkursu, w którym można wygrać książki pt. Etyka a to, co jemy, autorstwa Petera Singera oraz Jima Masona.
***
WYNIKI KONKURSU
Książki Petera Singera otrzymują:
Agnieszka Ł.
Mateusz Suchecki
Majka
Paweł
Paulina
Gratulacje!
***
Wszystkich tych, których interesuje pisarska twórczość Petera Singera, lub których zainteresowała moja wczorajsza recenzja jego nowej książki, traktującej o etyce na talerzu, jak również tych, którzy nie uciekają od rozważań na temat współczesnych metod wytwarzania żywności, zapraszam do udziału w konkursie.
By wziąć udział w zabawie, wystarczy pod postem o konkursie – na blogu lub na fanpage’u Faceta i Kuchni na facebooku – napisać, dlaczego chcecie otrzymać książkę Petera Singera – Etyka a to, co jemy.
Spośród dodanych odpowiedzi wybierzemy 5 – naszym zdaniem – najciekawszych, których autorzy otrzymają książki.
Dodając komentarz pod wpisem na blogu, nie przejmujcie się komunikatem o spamie. Żaden komentarz nie zginie i po zaaprobowaniu przeze mnie zostanie opublikowany na stronie. Jedna osoba może dodać jeden wpis.
Konkurs trwa od dziś, tj. od 10 stycznia do poniedziałku 14 stycznia br. do północy. Nazwiska laureatów opublikujemy na blogu we wtorek 15 stycznia, do końca dnia.
Fundatorem nagród jest Wydawnictwo Czarna Owca. Książki wyśle do zwycięzców Czarna Owca.
Dobrej zabawy!
Od jakiegoś czasu leży mi na sercu etyczne traktowanie zwierząt przeznaczonych do przemysłu żywnościowego w jakiejkolwiek formie. Od kilku miesięcy unikam kupowania mięsa z uboju przemysłowego. Nie radzę sobie jeszcze z zastępowaniem przetworów typu ser, jaja. Mleko szczęśliwie udało mi się bez większych problemów zastąpić roślinnym (przemysł mleczarski jest ponoć gorszy niż mięsny :( ). Książek Petera Singera nie miałam jeszcze okazji czytać a zachęca mnie do tego właśnie Twoja recenzja. Pointujesz ją cytatem zgodnym z moimi przekonaniami i sumieniem. Dzięki tej książce chciałabym jeszcze skuteczniej nie przykładać ręki do nieetycznego traktowania zwierząt hodowanych dla przemysłu żywieniowego. Ps. Okładka, porażająca :(
Witam serdecznie, książką jestem bardzo zainteresowana z kilku powodów. Przez 12 lat byłam wegetarianką i nie chodzi mi tylko o dietę, był to mój styl życia i byłam z niego dumna. Z przyczyn nie do końca zależnych ode mnie musiałam pożucic ten styl życia. Chciałabym przeczytać tę książkę i udowodnić sobie, że 12 lat wegetarianizmu to była słuszna decyzja w moim życiu.
Ja do zagadnienia podchodzę w odrobinę odmienny sposób, jestem zatwardziałym mięsożercą. Jestem z tego dumny. Nie ukrywam, że różnorakie produkty pochodzenia zwierzęcego dominują w mojej diecie. Uwielbiam wszelakie dyskusje w każdym możliwym czasie z weganami i wegetarianami. Moje podejście do sprawy wynika z naukowego sposobu patrzenia na ubój, kwestię ochrony praw zwierząt, które odnoszę do szacunku do roślin i wszystkiego co żyje. Nie mam na celu tutaj propagowanie swoich poglądów i racji na wszelkie takie dyskusje zapraszam w prywatnych wiadomościach, na wszelkie wiadomości będę odpisywał z miłą chęcią. Jednak nie chcę się też ograniczać do poglądów typowego mięsożercy, wciąż staram się zrozumieć podejście osób, które potrafią wyrzec się produktów mięsnych. Jest to dla mnie zapewne też kwestia ogromnego szacunku, ponieważ jestem przekonany, że jest to jedna z tych rzeczy bez, których ja bym nie wytrzymał ! Bardzo chętnie poznam tą książkę i poglądy obu autorów a nóż przybliżą mi odrobinę cele, wartości i całą tą otoczkę dotyczącą etyki.
Do tej pory myślałam, że znam większość dziedzin związanych z żywieniem: odchudzanie, psychologia na talerzu, dzieci, ciężarne, choroby na tle żywieniowym, dekoracje, afrodyzjaki ble ble ble Ale o kwestii etycznej jedzenia, prawdopodobnie nigdy nie słyszałam i nie myślałam. Mimo iż mam kumpelę wegetariankę, nie zastanawiałam się nad swoją żywieniowa moralnością. Może pomożesz mi to zmienić :P
O, ja chcę! Prowadzę wykłady na temat racjonalnego żywienia i przydałoby mi się parę nowych tematów do rzucenia „na rybkę” studentom do dyskusji.
Witam,
Chętnie przeczytam tą książkę, nigdy szczególnie nie przywiązywałam wagi do tego w jaki sposób jedzenie które spożywam jest traktowane i trafia na mój talerz, po przeczytaniu Twojej recenzji, trochę się zmieniło zaczynam sie tematem interesować i myślę, że książka mi w tym bardzo pomoże.
Pozdrawiam
czemu chcę tę ksiązkę?wydawnictwo „czarna owca” odrazu skojarzyło mi sie ze mną.jestem taką czarną owcą i w mojej rodzinie i w rodzinie męża(mimo ze ja blod-włosa,kolorem nie rozumem)ale ni eo tym mowa.od dłuższego czasu bardzo uważam na to co jem. dieta dieta dieta.walka z samym sobą,ciężka walka.na widok Maka(mc donald) mam odruchy wymiotne. widząc teściową smażącą kolejną kaszankę dla teścia zamykam sie w pokoju.uwazam na to co jem i na to co kupuje. dzis rozbierając kuraka,pomyślałam”dobrze ze nikt nie dotykał tych cycków kurzych które zaraz trafią do mojego sosu”.jestś tym co jesz….szkoda że tak poźno to zrozumiałam….
Mi by się bardzo przydała ta książka ,ponieważ prowadzę stronę http://www.zdrowomi.com.pl i na pewno informacje wykorzystane po przeczytaniu tej książki mogłabym umieszczać na swojej stronie i informować czytelników o ważnych aspektach naszego życia i zdrowia.
Przeczytałam recenzję i bardzo mnie ta książka zaintrygowała. Kilka razy mimochodem „pochyliłam” się nad kwestią etyki moich wyborów kulinarnych, ale nigdy nie poszłam w tych rozmyślaniach krok dalej. Przeczytałabym wnioski i argumenty autorów książki by móc wybrać słuszną drogę i zastanowić się nad tym nad czym przechodzimy niejednokrotnie do porządku dziennego.
Cóż, może po jej lekturze nareszcie zrozumiałabym dlaczego mój brat został wegetarianinem. Bo muszę przyznać, że jak ostatnio usłyszałam text ‚nie jem tego bo może być w tym kopyto świni’ to byłam mocno skonsternowana..
Ja jestem z tych rozdartych, toczących wewnętrzną walkę między dobrym jedzeniem, a unikaniem krzywdy innych. Z jednej strony lubię mięso, lubię produkty pochodzenia zwierzęcego, z drugiej jednak ciągle się zastanawiam czy postępuję dobrze. Czy moja ignorancja nie napędza czasem tej chorej, nieraz nieludzkiej machiny? I choć staram się jak mogę, dokonywać selekcji tego co kupuję i jem, nie da się być głuchym na fatalną sytację zwierząt hodowlanych. Chciałabym pogłębić wiedzę w tym temacie. Być może pozwoli mi to kiedyś podjąć słuszną decyzję?
Chciałabym przeczytać tę książkę, bo myślę,że dowiedziałabym się co tak naprawdę jest w przetworzonych produktach które kupujemy. Myślę, że jest wiele tajemnic, o których nie wiemy, a wszystko co jest tajemnicą rodzi ciekawość.
Jestem początkującym wegetarianinem (zaledwie 2 lata) i jestem w pełni przekonany o słuszności swojej drogi. Książki tej nie czytałem, ale wiem, że jest dobra. Mógłbym ją przeczytać i sprezentować osobie, którą chciałbym zapoznać z tematem. Do wielu ludzi czasem bardziej przemawia słowo pisane niż tylko mówione :)
Dwuznaczny tytuł, dobrze brzmiące nazwisko i świetna okładka…nie sięgnąć?? Temat stary jak świat, chociaż nie zawsze ludziom udawało się wkładać w usta, to co istotne i wyjmować, to co ważne. Warto spojrzeć na temat jeszcze raz, z innej perspektywy. Z ciekawości i najzwyczajniej z głodu chętnie sięgnę i może przy okazji, dowiem się , jaka ma być etyka w kuchnia dla faceta ;) no i jak świadomie czuć proces pożerania, wnikania i wydalania nie zapominając przy tym o duchowym aspekcie materialnego.
..bo jestem mięsożerna… bo lubię kurczaczki, świnki, cielaczki… bo nigdy nie zastanawiałam się czy to, co jem, jest zgodne z etyką czy nie :)
Chciałabym „Etykę, a to co jemy”, ponieważ to właśnie inna książka Petera Singera – „Wyzwolenie zwierząt” – sprawiła, że zostałam wegetarianką, a dalsze lektury wzbudziły we mnie dużą sympatię do poglądów Singera. Jestem więc bardzo ciekawa tego, co napisał wspólnie z Masonem. 11 stycznia był Dzień Wegetarian, więc dodatkowo książka byłaby bardzo miłym prezentem. :)
Chciałabym mieć tę książkę, bo chciałabym mieć w domu takiego doradcę. Autor na pewno nie, ale książka towarzyszyć mi może w codziennych zakupach. Zaliczam się do grupy wszystkożerców, ale czy moralnych? Może czas to zmienić? Książka wydaje się świetnym poradnikiem dla osób, które błądzą w gąszczu często sprzecznych informacji dotyczących prawidłowego odżywiania.
A ja chciałabym otrzymać tą książkę aby dowiedzieć się więcej. Jestem głodna wiedzy na temat wegetarianizmu i weganizmu a także na temat przetwarzania żywności. Chociaż sama jestem mięsożerna nie dyskryminuję jednak wegetarian. Staram się zgłębić wszystkie aspekty tego dlaczego odrzucili mięso na rzecz warzyw i owoców. Czytałam różnego rodzaju artykuły i rozprawy naukowe oraz oglądałam filmiki i dokumenty na temat bestialskiego wręcz traktowania zwierząt w ubojniach, czytałam o dobroczynnych skutkach bycia wege, ale także o tym, że przez wegetarianizm możemy wyniszczyć swój organizm. Od kilku lat wegetarianizm staje się coraz bardziej popularny. Może nastała taka moda? Może teraz wszyscy powinniśmy być wege i eko?
Sądzę, że ta książka wzbogaciłaby moją wiedzę na ten temat i może dałaby podstawy aby zrezygnować z mięsa na rzecz roślin. Bardzo mnie to ciekawi.
Pozdrawiam serdecznie!
Ponieważ mamy wadę genetyczną i poważne problemy z odżywianiem stosujemy dietę na żołądek i ta książka jak najbardziej by się przydała.
Pomiędzy etyką, a tym co jemy jest ogromna różnica. A jakby ją tak zacieśnić? Chciałabym spróbować, stąd też mój udział w konkursie.
Patrząc na okładkę i ściśnięte w klatkach kury, mam ochotę zacząć hodować własny drób. Może po lekturze książki byłabym gotowa na poważny krok w tym kierunku.