• Wszystkiego po trochu:
  • ricotta
  • wędzony łosoś
  • świeże figi
  • kapary
  • orzechy włoskie
  • świeża mięta
  • oliwa extra vergine
  • pieprz

…a przy okazji, test chrupkiego włoskiego pieczywa Mario Fongo.

Historia rodzinnej firmy Mario Fongo jest ściśle powiązana z powstaniem pierwszego pieca chlebowego w piemonckiej miejscowości Rocchetta Tanaro. Od 1945 siedziba i struktura firmy pozostaje, co do zasady, niezmieniona. I dobrze, bo jeśli chodzi o jedzenie – tradycja to podstawa.

Wytwarzane przez Fongo LINGUE DI SUOCERA (JĘZYKI TEŚCIOWEJ) to rodzaj długiego, bo aż półmetrowego krakersa, który stanowi udaną alternatywę dla tradycyjnego pieczywa. Języki występują w kilku wariantach smakowych – klasyczne, z rozmarynem, z parmezanem, z chilli i z solą morską. Oferowane są w 200 g opakowaniach (jedna paczka liczy, o ile mnie pamięć nie myli, ok. 8 krakersów). Do mnie trafił wariant z kwiatem soli morskiej (Fleur de Sel) z Ibizy. Można go nabyć m.in. TUTAJ.

„Chlebki” wyrabiane są z mąki typu „00”, wody, soli morskiej, włoskiej organicznej oliwy z oliwek (6% składu) oraz drożdży; nie zawierają żadnych innych dodatków. Dla tych, którzy zwracają uwagę na „żywnościowe” nagrody i medale, dodatkowa informacja: producent podaje, że produkt ten trafił na listę „500 doskonałości Piemontu” Slow Food.

Pieczywo jest chrupkie, a zarazem delikatne, dobrze wchłania oliwę. Smakuje świetnie, duży plus za sporą ilość kryształków soli oraz wyraźnie wyczuwalny, apetyczny aromat i smak oliwy. Miałem okazję próbować większości tego rodzaju produktów (oraz grissini, które marka Mario Fongo również ma w swojej ofercie) innych marek, dostępnych m.in. w krajowych delikatesach, i muszę przyznać, że żadne inne nie dorównują smakiem krakersom MF. Bardzo dobrze nadają się zarówno jako dodatek do potraw, jak i zamiennik dla pieczywa. Z powodzeniem można wykorzystać je do stworzenia pełnowartościowego śniadania (koniecznie z dodatkiem oliwy), na przykład, takiego jak to:

Albo apetycznych, lekkich przekąsek:

Krakersy z ricottą i figami_21

Wystarczy połamać taką ilość krakersów, na jaką mamy ochotę, na mniejsze kawałki, i „przybrać” je dowolnymi dodatkami, np.

1. ricottą, świeżą figą w plasterkach, orzechami włoskimi i listkami mięty, lub

2. liśćmi botwiny, ricottą, wędzonym łososiem, kaparami, szczyptą świeżo mielonego pieprzu i miętą,

a całość skropić oliwą extra vergine.

Smacznego!