- 200 g suszonych fig
- 50 g suszonych wiśni
- 50 g pistacji
- 50 g skórki pomarańczowej
- 25 g goji
- 200 g gorzkiej czekolady
- 150 g orzechów włoskich
- 100 ml świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżeczka kardamonu
- 1 łyżeczka ziela angielskiego
- ½ - 1 łyżeczka grubo mielonego pieprzu
- 1 łyżeczka mielonej trawy cytrynowej
- 1 łyżeczka mielonej wanilii
- tonka (¼ ziarenka)
- nierafinowany olej kokosowy do natłuszczenia formy
Piernik czekoladowy z bakaliami – wegański, bezglutenowy, bez cukru.
To mój ulubiony przepis na piernik. Wymyślony tak, by było w nim tylko i wyłącznie to, co lubię i absolutnie nic więcej.
Piernik z tego przepisu jest fantastycznie czekoladowy, wilgotny, aromatyczny i pełen bakalii. Najlepszy. Z drugiej strony nie ma w nim żadnej mąki (zastępują ją dość grubo zmielone orzechy włoskie), jajek, masła, mleka, miodu, sody, proszku do pieczenia czy dodatkowego cukru (cukier kokosowy jest natomiast składnikiem użytej w przepisie gorzkiej czekolady).
Wilgotność piernika zapewnia sok z pomarańczy i hojny dodatek czekolady. Z każdym kolejnym dniem wypiek zyskuje na smaku, choć po spróbowaniu pierwszego kawałka wydaje się, że już nie może smakować lepiej:-) Piernik najlepiej jeść dzień po upieczeniu albo później, można go przechowywać w suchym i chłodnym przewiewnym miejscu lub w lodówce przez 3 tygodnie. Z upływem czasu nieco podsycha, dzięki czemu staje się jeszcze bardziej zwarty i piernikowy.
Ciasto urzeka już na etapie pieczenia w piekarniku – dom szybko wypełnia się wyjątkowym aromatem korzennych przypraw, orzechów i czekolady. Gdybym tylko miał komu ‘sprzedawać’ takie pierniki, z tego jednego powodu mógłbym je piec co weekend, przez całą jesień i zimę.
Tonka dodaje deserowi charakterystycznej magicznej słodko-pieprznej nuty, ale jeśli jej nie masz, zastąp ją gałką muszkatołową.
PRZEPIS:
- Rozgrzej piekarnik do temperatury 160 stopni.
- Figi i skórkę pomarańczową (domowej roboty) pokrój na małe kawałki i wrzuć do miski. Wymieszaj.
- Dodaj do miski suszone wiśnie, pistacje w całości, zmielone orzechy włoskie i przyprawy. Wymieszaj.
- Wlej do miski sok z pomarańczy. Możesz zastąpić go np. słodką zalewą po marynowanej skórce pomarańczowej albo wodą. Wymieszaj.
- Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej, dodaj do miski i dokładnie wymieszaj do pełnego połączenia składników. Masa powinna być lepka i dość elastyczna.
- Gotową masę przełóż do małej formy keksowej natłuszczonej olejem kokosowym albo do kilku małych foremek (ZOBACZ).
- Piecz ok. 40-45 minut. Po wyjęciu z piekarnika odstaw do całkowitego ostygnięcia w formie. By wierzch ciasta zanadto nie popękał podczas pieczenia, na ostatni kwadrans możesz przykryć piernik folią aluminiową.
Mmm taki piernik to ja rozumiem! Nie jestem fanką tego ciasta, przynajmniej w domowym wydaniu, ale ten prezentuje się cudownie. Te pistacje w przekroju..<3
Mam nadzieję, że go upieczesz!
Nie, żebym zamierzałam robić, bo ja wolę albo piernik albo czekoladę, ale zdradź mi swój przepis na cellulit… znaczy skórkę pomarańczową ;-)
Facetom nie grozi;-), ja nie mam ??
Bakalie Ci się pomyliły. Ja o skórkę pomarańczową pytam, a w odpowiedzi figę dostaję ;-P
To teraz na poważnie;-) Siłownia 2x w tygodniu, dużo spacerów, wody i wina, jeszcze więcej warzyw, zawsze schody – nigdy winda, zero słodkich napojów, jeśli przekąski to tylko orzechy i owoce, a słodycze robić tylko na bloga:P i dzielić na taką ilość porcji, jak podaję w przepisach – czyli na dużo małych kawałków, które wystarczają na całe tygodnie. Oto cała tajemnica wiary;-)
Znaczy jak się tego będę trzymać, to wyhoduję sobie taką skórkę pomarańczową, którą później będę sobie mogła wyciąć dowolnie wybranym ostrym narzędziem, pokroić w kostkę i np. do sprośnej paschy (bo przecież nie do czekoladowego piernika w dodatku bez miodu) dodać??? Bo to się może udać – nie wiem gdzie bym iść musiała, żeby windę spotkać, brak prawa jazdy skutkuje zwiększoną ilością spacerów a nawet siłownie rosną u nas jak grzyby po deszczu… czyli da się zrobić :-)
Greta, czytasz?:-) Podaj przepis na skórkę pomarańczową! Jukka, skórkę dostałem w prezencie, mega dobra, jeden cenny słoik, który spożytkowany został do 2 przepisów (piernik i Saffranspannkaka)
Taka dostana to najlepsza. Nie tylko skórka pomarańczowa. Od kiedy swojego czasu dostałam od qmpla słoiczek suszonych przez niego pomidorów, kupne przestały mi smakować ;-)
Nie lubię pierników, ale ten wygląda jak piernikowie brownie, więc na pewno go upiekę. I koniecznie z pistacjami, zielony kolor daje świetny efekt :) Pięknie Ci się udał!
Gdzie kupujesz suszone wiśnie bez cukru ? Chyba, że sam suszysz ? :-)
Kupuję je pod Halą Mirowską (były na jednym straganie, 80 zł/kg). Kilka tygodni temu zniknęły. W tym roku ususzyłem trochę w dehydratorze, jakiś czas temu pokazywałem je na blogu. W przyszłym roku na pewno ususzę więcej:-) Dobrym zamiennikiem wiśni jest suszony berberys (nie jest dosładzany).
Gdzie kupujesz suszone wiśnie ?
Pod Halą Mirowską.
Gdzie kupujesz suszone wiśnie bez cukru ?
Dziękuję za odpowiedzi i przepraszam za kilka razy zadane to samo pytanie, ale miałam komunikat, że moje pytanie nie zostanie opublikowane z uwagi na jakiś błąd…teraz patrzę a moje pytanie pojawiło się już dwa razy…
Ziele angielskie dajemy w całosci ?
Nie. Kardamon, ziele angielskie i tonkę trzeba rozgnieść w moździerzu, ewentualnie zmielić.