TAPIOCA by Brasil on the plate.
TAPIOCA – co to jest?
Po pierwsze, słowo “tapioca” wywodzi się z języka brazylijskich Indian Tupi i oznacza “tapi” (chleb) + “oca” (dom). Brazylijska TAPIOCA to naleśnik / placek zrobiony wyłącznie ze skrobi z manioku. Tapioca, podobnie jak wiele innych potraw z manioku, to dziedzictwo Indian i jeden z podstawowych produktów spożywczych w północnej i północno-wschodniej części Brazylii.
Po drugie, TAPIOCA by Brasil on the plate to mała przytulna restauracyjka z kuchnią brazylijską, która od 2 lat (czyli w czasie dla gastronomii wyjątkowo trudnym) działa w podstołecznym Mysiadle. Wystarczy machnąć się tylko ciut za Warszawę, by w knajpce prowadzonej przez Dorę i jej brazylijskiego męża Wagnera Nogueira spróbować autentycznych klasyków brazylijskiej kuchni, które mają ten dodatkowy plus, że w zdecydowanej większości są naturalnie bezglutenowe (tylko takich próbowaliśmy).
Dla nas grubaśny naleśnik z manioku to znakomity zamiennik pieczywa – jest niezwykle sycący, jednym spokojnie można się najeść, a możliwości w temacie łączenia tapioki z najróżniejszymi rodzajami nadzienia (na ostro i na słodko) są właściwie nieskończone. Poza tym, tapioca chłonie płyny z nadzienia jak gąbka, co dodatkowo wzbogaca jej smak.
Naleśniki z manioku – roślinne, bez glutenu, bez dodatku cukru, pyszne!
Główną gwiazdą menu i specjalnością lokalu jest przepyszna TAPIOCA czyli jednoskładnikowe (!) i w 100% roślinne (wegańskie) placki/naleśniki ze sproszkowanego i uwodnionego manioku, smażone bez dodatku tłuszczu ani cukru i nadziewane czym dusza zapragnie (warzywami, serem, mięsem, etc. – co kto lubi). Sproszkowany maniok wsypuje się na patelnię, rozprowadza przy pomocy łopatki po powierzchni (bez uklepywania), jako tako wygładza i… tyle. Wystarczy zaczekać kilka minut, by proszek z manioku skleił się pod wpływem ciepła średnio rozgrzanej patelni, przybierając postać naleśnika. Taki naleśnik przewraca się na drugą stronę, podpieka przez chwilę i gotowe; można nakładać farsz. Prócz tapioki, warto zamówić też doskonałe mandioca frita (frytki z manioku, chrupiące na zewnątrz i mięsiste w środku), pão de queijo (bułki serowe bez glutenu) i soki z egzotycznych owoców w całkiem szerokim wyborze.
Tapioca z duszonymi warzywami:
Tapioca z serem, pomidorami i rukolą:
Najprostsza tapioca z masłem:
Mandioca frita:
Pão de queijo:
W ramach zimowej suplementacji witaminy C, której w naturalnej postaci nigdy za wiele, soki z caju i aceroli:
Także tak: w Mysiadle zawsze świeci słońce, Dora nawija jak nakręcona, Wagner mistrzowsko smaży placki, a ja – żeby dorzucić coś od siebie – za kilka dni podrzucę przepis na naleśniki z manioku z farszem z bakłażana.