- 1/2 dyni piżmowej (butternut), część bez gniazda nasiennego
- 3-4 gałązki świeżego rozmarynu
- kilka gałązek świeżego tymianku
- 4-6 kopiastych łyżek świeżo startego dojrzałego sera (tu: Fiore Sardo, może być też parmezan lub pecorino)
- 1/2 łyżeczki ostrego pimentonu (mielona wędzona papryka)
- sól, pieprz
- oliwa extra vergine
Dynia piżmowa pieczona z serem i rozmarynem.
Bardzo prosty przepis na pieczoną dynię piżmową. Użyłem tu dojrzałego sera, który pod wpływem temperatury zapieka się i rumieni, a nie rozpływa jak choćby mozzarella. Możesz zrobić tak samo, albo użyć sera innego typu – takiego, jaki lubisz.
Dobrej jakości butternut nadaje się do jedzenia ze skórką (np. w przepisach, w których zapiekam go w połówkach – ZOBACZ), tutaj jednak lepiej sprawdza się obrany, zwłaszcza jeśli dysponujesz nieco starszą dynią.
Sprawdź też inne przepisy z DYNIĄ w roli głównej.
PRZEPIS:
- Rozgrzej piekarnik do temperatury 200 stopni.
- Odetnij górną część dyni (bez gniazda nasiennego) i przy pomocy obieraczki do warzyw obierz ją ze skóry. Przekrój dynię wzdłuż na połówki, a następnie pokrój w plastry o grubości ok. 0,5 cm lub nieco cieńsze. Oprósz je solą i pieprzem.
- Natłuść oliwą naczynie do zapiekania i ułóż w nim plastry dyni.
- Zetrzyj ser na tarce, dodaj do niego listki rozmarynu i tymianku, pieprz i pimenton. Wymieszaj i posyp dynię. Skrop oliwą (ZOBACZ).
- Wstaw do piekarnika na ok. 40 minut. Jeśli ser i rozmaryn zrumienią się w odpowiednim stopniu, a dynia wciąż nie będzie wystarczająco miękka, przykryj naczynie folią aluminiową (ja robię to zwykle na ok. 10 minut przed końcem pieczenia).
O, i to jest super pomysł na danie poświąteczne. Proste, nie zmęczy się człowiek, a jednocześnie wygląda na całkiem sycące. Dam dużo parmezanu :D bo u nas (na Podhalu) zimno dziś okrutnie.