Konkurs z okazji premiery Raw Cocoa mini – czekoladek na jeden raz.
Raw Cocoa mini (25 gramów, 4 kostki) to nowość, która trafiła na polski rynek kilka tygodni temu. Na początek w dwóch smakach – kawowa z białą morwą (55% kakao) i ciemna z orzechami laskowymi (65% kakao).
Trzeba to uczcić:-), a poza tym zbliżają się święta, mamy więc dla Was trzy słodkie zestawy do rozdania, z których każdy obejmuje 10 nowych małych czekolad.
Produkty Raw Cocoa nie są pospolitymi słodyczami. To najlepsza czekolada wytwarzana w Polsce – prawdziwa, organiczna, słodzona nierafinowanym cukrem kokosowym (a właściwie odparowanym nektarem z kwiatów palmy kokosowej), naturalnie wegańska (bez składników pochodzenia zwierzęcego) i bezglutenowa. Nie ma tu żadnych emulgatorów (takich jak np. obecna w większości czekolad lecytyna sojowa, słonecznikowa czy E476), barwników ani konserwantów. To w 100% czyste produkty, wytwarzane z ziaren kakao (głównie Criollo) i bakalii organicznego pochodzenia.
ZADANIE: w komentarzu pod tym wpisem napisz, do której wielkanocnej potrawy – Twoim zdaniem – czekolada jest najlepszym dodatkiem? Nie musi być klasycznie ani tradycyjnie, nawet lepiej – jeśli nie będzie;-)
Spośród wszystkich dodanych odpowiedzi wybierzemy 3, których autorzy otrzymają zestawy Cocoa.
Dodając komentarz pod wpisem na blogu, nie przejmuj się komunikatem o spamie. Żaden komentarz nie zginie i po zaaprobowaniu zostanie opublikowany na stronie. Jedna osoba może dodać jeden wpis.
Konkurs trwa od dziś, tj. od 22 marca do 31 marca do północy. Nazwiska laureatów zostaną opublikowane w terminie do 3 kwietnia do końca dnia.
***
WYNIKI:
Dziękujemy wszystkim za udział, zaangażowanie i dodane odpowiedzi!:-)
Zestawy Cocoa otrzymują:
Evi (komentarz z 22 marca)
Rafał (komentarz z 25 marca)
Asia (komentarz z 29 marca)
Gratulujemy:-) z laureatami skontaktujemy się via e-mail.
***
Myślę, że zbyt banalnie byłoby powiedzieć, że do świątecznego mazurka :D Ja czekoladę na wielkanocnym stole wyobrażam sobie w przystawce: łosoś wędzony, zawinięty i nadziany przyprawionym twarożkiem (na ostro), a na to starta kostka ciemnej czekolady z chilli. Dodaje pikanterii i podkręca smak :)
A dla ludzi odważnych – myślę, że w faszerowanych jajkach też się znajdzie miejsce na odrobinę czekolady. Wtedy farsz nie powinien być za ciężki – zbyt majonezowy – ale do takiego lżejszego (np. z jogurtem) w sam raz. Kawałek startej czekolady z dodatkiem soli powinien go wzbogacić ^.^
Do żurku. Nic tak idealnie nie zrównoważy jego kwanego smaku jak wytrawna /gorzka czekolada. ? z pewnością przegryze takowa żurek ? pozdrawiam
Oczywiście dobralabym odpowiednia czekoladę np z sola morska, czerwonym lub zielonym pieprzem albo… bekonem ?
Ciemna czekolada położona pod koniec pieczenia na indyku połączy się z sosem i przełamie jego smak. Natomiast czekoladę z białą morwą należy wrzucić do kawy zamiast cukru. Obie wersje przetestowane. Polecam :)
Wypróbowałam i polecam :) Ciemna z orzechami wymiata! Kawowa też pycha ale jednak cappuccino dla mnie wyżej w rankingu ;)
:-) mały format jest fajny, mam nadzieję, że zrobią więcej gorzkich!
Witam, najważniejsze na stole wielkanocnym jest jajko. Jajka podajemy przede wszystkim z dodatkiem sosów lub past. Ja robię również jajka opiekane w panierce. Ugotowane jajka panieruję w rozbitym surowym jajku i bułce tartej i smażę. Wyglądają apetycznie, są bardzo smaczne i ładnie komponują się na wielkanocnym stole. I tutaj fajnym dodatkiem byłaby czekolada. Roztopioną polewać jajka tworząc wzory. Takiemu jajku nikt się nie oprze. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt :)
Czekolada jako pyszny dodatek do śliwek w nadzieniu schabu lub pieczonego indyka. Jako wierzch orzechowego sernika na spodzie z owsianych ciasteczek (oraz sernika z nerkowców – idealne połączenie!). Można z niej zrobić również czekoladowe miseczki do jogurtowego deseru przypominającego jajko.
Pycha.
Pasztet jest jedną z potraw typowo wielkanocnych. No tak, ale gdzie w ten pasztet „wetknąć” czekoladę? Dodatkiem do niego zazwyczaj jest żurawina – kwaśna, lekko słodka, która, całkiem przypadkiem, wspaniale komponuje się z czekoladą. :) Zatem moją propozycją jest kawałek soczewicowego pasztetu z podduszoną, do formy frużeliny, żurawiną i roztopioną czekoladą (wymieszane razem, powinny się idealnie komponować z wytrawnym daniem). :)
Czekolada na święta będzie mi bardzo potrzebna z dwóch powodów: po pierwsze przez cały Wielki Post nie zjadłam ani kawałka i nie mogę się doczekać niedzieli, żeby zjeść pyszną tabliczkę, a po drugie zostaną mi śliwki, z których robiłam nalewkę i zamierzam je „utopić” w gorzkiej czekoladzie, żeby podać je jako deser do kawy;-)
na świateczne śniadanie zamiast tradycyjnych jajek podałabym czekoladowe jajak nadziane pyszną zdrową nutellą lub nadzieniem kokosowym, na świąteczny obiad, np. gęś w czekoladowo-śliwkowym sosie, albo indyk zapiekany z czekoladą :)
plus obowiązkowo, kawa z czekoladowymiu truflami na deser :)
Czekolada pasuje do wszystkiego!!!
Gorąca czekoladę jest najlepsza na świąteczne śniadanie wraz z czekolodowymi jajkami <3
Czekolada jest świetnym Wielkanocnym prezentem dla Bliskich <3
Wiadomo, że czekolada aktywuje działalność mózgu oraz poprawia humor! Więc świąteczny nastrój na pewno będzie =)
Dla mnie czekolada pasuje absolutnie do wszystkiego! Nie miałabym wiec problemów ażeby przemycić ja do którejś z wielkanocnych potraw. Nie wiem jednak czy mój entuzjazm podzieliłaby dość mocno tradycyjna rodzina ? Wpadłam więc na pomysł ze mogłabym pogodzić moje i rodziny preferencje i na stol podałabym:
*bezglutenowy i wegański jagielnik kokosowy z puree z malin i marakui z dodatkiem czekolady
*bezglutenowe ciasto migdałowo-orzechowe z polewą z najlepszej czekolady i krokantem orzechowym
*pikantne tacosy z farszem z batatów i czekolady z salsą z pomidorów i papryki
Jak dla mnie zdecydowanie do niebanalnej paschy. Czekoladowe, puszyste wnętrze z czekoladowego „ptasiego mleczka” otoczone kopułą pysznego, waniliowego twarogu w akompaniamencie prażonych migdałów, kandyzowanej skórki pomarańczowej i płatków róży. Mój klasyczny świąteczny klasyk-nie-klasyk, wschodnia awangarda. :)
Na Wielkanoc czekolada najlepiej będzie się komponować jako polewa do ciasta szpinakowego z wiórkami kokosowymi, na mące bezglutenowej. Zdrowo, pysznie i wiosennie, bo zielono :)
Drogi Szy,
oto mój Tryptyk Wielkanocny:
– świeży, hand-made’owy sorbet z bananów,
– Capa Negra,
– Bardzo Dobra Czekolada.
Całość spójna, wegańska i bezglutenowa :)
Moja pierwsza myśl? Do królika:) Królik jest wielkanocnym symbolem, ale jednak niekoniecznie wielkanocną potrawą, więc nie wiem, czy moja odpowiedć wchodzi w ramy tego konkursu. Jednak myślę, że delikatny królik i gorzka czekolada bardzo się lubią.
Dla mnie czekolada dobra jest do wszystkiego…nawet do jajek czy śledzi ? po prostu mogłabym ją jeść zawsze i ze wszystkim,pod każdą postacią.
Ja na świąteczny stół podałabym schab ze śliwką w sosie czekoladowym oraz twój jagielnik z nerkowcami z kawałkami czekolady. Pozdrawiam :)
Czekolada pasuje mi zawsze i do wszystkiego :). Kakaowa z morwą stanowiłaby idealną bazę do ciemnego, gęstego sosu, będącego dodatkiem do wołowej polędwiczki.
No cóż taką czekoladę to grzech do czegokolwiek dodawać trzeba po prostu ja zjeść i rozkoszować się smakiem, ale jeśli chodzi o zwykłą to oczywiście do pysznego sernika :-)
Czekoladę użyłabym do wykonania wielkanocnych czekoladowych jajek z pozdrowieniami dla wszystkich uczulonych na orzechy, produkty mleczne i jajka :) Taka czekolada jest idealną bazą dla takich specjalistycznych smakołyków!
A ja spróbowałabym połączenia czekolady z rzeżuchą! Nie wiem w prawdzie czy takowa urosłaby na takim posłaniu ;-), ale to połączenie wydaje mi się intrygujące. Gorzki smak czekolady z ostrym i wyrazistym rzeżuchy. Bezglutenowo i wegańsko. Prosto i bardzo zdrowo. :-)
A u mnie w tym roku na stole Wielkanocnym trufle jaglane z czekoladą! To obowiązkowe słodkości na Wielkanoc, pycha! :)
U mnie zagości zdrowe ciasto snicers z daktyli, mleka kokosowego, orzechów ziemnych, kaszy jaglanej – całość polana czekoladą i posypana kawałkami całej czekolady. Mniam!
ja bym dodała ją jako sos do gęsi. Taki z przyprawami korzennymi, a gęś robiona w winie. Bo nikt nie mówił, że święta MUSZĄ być tradycyjne…
Skoro czekolady są rav to fantastycznie pasowałyby do mazurka rav kokosowo -orzechowego.
Ale oczywiście poza tym wspaniale współgrałyby z kaczką w czekoladzie :)
Ja bym zrobiła czekoladowo mięsne nadzienie do jajek i bezglutenowe kokosanki
Na moim świątecznym stole zagości ciasto snicers z czekoladą!
Warstwa 1: zblenderowane orzechy z daktylami,
Warstwa 2: kasza jaglana ugotowana w mleku kokosowym własnoręcznie sprodukowanym, z później blenderowana,
Warstwa 3: orzechy ziemne polane syropem klonowym,
Warstwa 4: czekolada gorzka rozpuszczona w kilku łyżkach mleka kokosowego,
całość posypuję większymi kawałkami gorzkiej czekolady.
Wkładam do lodówki na kilka godzin, a później zajadam się dowoli! :)
W moim domu tradycją jest świąteczna perliczka, ostatnio robiona nieco na słodko, bo pieczona z pomarańczami i dużą ilością miodu. Wydaje mi się, że nieco czekolady i whisky podkręci jeszcze ten niecodzienny, rewelacyjny smak. Ja spróbuje, a Wy?:)
Po sutym, świątecznym obiedzie uwielbiam zjeść kostkę ( albo trzy- przecież to Święta :)) dobrej jakości czekolady z filiżanką równie dobrego espresso. Mój mąż natomiast, wzorem Francuzów,łączy zazwyczaj czekoladę na deser z czerwonym, wytrawnym winem. Obie wersje godne polecenia, zarówno czarna
kawa , jak i czerwone , wytrawne wino podkreślają aromat i smak czekolady.
Z dobrej, prawdziwej czekolady, można zrobić pikantny sos do wędlin. Słodka nuta czekolady, zostałaby złamana pikanterią papryczek chili. Taki sos pasuje również do ryby, a nawet, dla odważnych ;-), do jajek.Ja dodaję kostkę takiej czekolady do bitek wołowych – sos nabiera pięknego koloru, i ciekawego smaku. Jeśli chodzi o wypieki, to kostką czekolady nadziewam drożdżowe lub kruche rogaliki. Oczywiście jest to cudowny dodatek do mazurka. ja uwielbiam najprostszy: kruche ciasto+masa czekoladowa. Po świątecznych szaleństwach kulinarnych, niebiańsko smakuje kawa… z wrzuconą do środka kostką czekolady. Bo jak mawiali Wenecjanie: „Kawa z wierzchu filiżanki, czekolada z dna.”
Czekolada + bekon + whishey = czyli bekonowo-czekoladowe shoty z whiskey. Idealne na swiateczny wieczor :)
Jeżeli miałabym wybierać do czego zjeść czekoladę, to zrobiłabym z niej sos do kaczki/gęsi którą tradycyjnie je się u moich rodziców na obiedzie Świątecznym.
Sos na bazie gorzkiej czekolady z suszonymi morelami byłby idealny do polania chrupiącej skórki kaczki oraz jako sos do sałatki ze świeżych warzyw i kaszy jaglanej.
A mnie taka czekoladka najbardziej pasowałaby do wielkanocnego koszyczka ze święconką :). Jest mała, zgrabna, akurat zamiast cukrowego baranka, którego u nas w rodzinie nie jemy ?.
A ja bym z chęcią taką mini tabliczkę czekolady włożyła do święconki :D Może to nie takie klasyczne „danie” jak mazurek czy pascha, ale fajnie by było coś przekąsić słodkiego po jajku i kiełbasce :D
Miłośnik alkoholu (eufemistycznie mówiąc), przed zakupem trunku, sprawdza jego zawartość procentową, za to ja zawsze rozkminiam ile kakao ma w sobie czekolada. Otwierając opakowanie prawdziwie gorzkiej, jestem wręcz podekscytowana, dlatego mi jej dodatek nie przeszkadzałby chyba w żadnym daniu.. Zadane pytanie natchnęło mnie jednak, żeby spróbować zrobić świąteczny wegański pasztet fasolowy właśnie z dodatkiem gorzkiej czekolady! W końcu znane jest połączenie czekolady z chili (robiłam nawet kiedyś, z powodzeniem zresztą, chili sin carne z gorzką czekoladą). Challenge accepted!
czekolada , to nie dodatek do jakiegoś dania, to jest główne danie :-)
Ja bym dodała czekoladę gorzką do pieczonej piersi z gęsi polanej sosem żurawinowym a obok tego pieczona połowa gruszki z wydrążonym wnętrzem a w nim również żurawina i kawałki czekolady! <3 ponadto dodałabym do kawy! o tak, czekolada do kawy to jest to! no i na deser do wszystkiego, jako przekąska omnomnom…
Cxekolada bylaby ajlepszym dodatkiem do wirlkanocnego indyka :) A dokładniej – pyszny sos z roztopionej czekolady,z kawałkami orzechów i suszonych owoców. Pysznym sosem można również polać kaszę jaglana,która pięknie komponuje się z całym daniem. Pysznym gęstym czekoladowym sosem polalabym również blok czekoladowy z gałką lodów :) Połączenie świat z odrobina nowoczesności :)
Jesli Raw Cocoa to tylko w wegańskim, świątecznym daniu :) Do połowy masy na paschę, zrobionej z kaszy jaglanej, dodajemy rozpuszczone mini czekoladki i na przemian robimy biało-czarne warstwy, tak aby wyszła nam zebra :) Mmmm…
Jak dla mnie do JAJEK :D, oczywiście tych które jeszcze nie zdążyły trafić do garnka z wrzącą wodą, a uległy wypadkowi. Kogel mogel z czekoladą, pełna rozpusta a przy tym jajka się nie zmarnują :D
Jak dla mnie do JAJEK :D, oczywiście tych które jeszcze nie zdążyły trafić do garnka z wrzącą wodą, a uległy wypadkowi. Kogel mogel z czekoladą, pełna rozpusta a przy tym jajka się nie zmarnują :D
Myślę, że czekolada najlepiej pasuje do sernika z gruszką w środku:). Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, wymieszać z odrobiną olejku kokosowego i polać nasz sernik. Najlepiej pasuje czekolada gorzka w zestawieniu w nieco słodkim sernikiem i słodką gruszką.
Do tarty albo brownie czkoladowo-malinowego/truskawkowego!
A może by tak pierogi z czekoladą i orzechami :)
Do moich ulubionych bezglutenowych ciasteczek z ciecierzycy!
Oczywiście że do jajek! Gdyby nie czekolada+jajka nie byłoby jajka niespodzianki ?
czekolada ZAWSZE dobrze smakuje W środku, NA wierzchu, POD spodem, no i oczywiście SAUTE:):)
Wszyscy tu piszą o ciemnej czekoladzie, a ja dlatego że jestem maniaczką białej to na wielkanocnym stole postawiłabym łososia w sosie z białej czekolady.CUDOWNE POŁĄCZENIE :) Z racji ceny tej ryby, wydaję mi się, że święta są idealnym momentem aby „zaszaleć” :)
Oczywiście tradycyjnie dodaję czekoladę do ciast, w tym roku jest to ciastko z płatkami owsianymi z czekoladą i kokosem( zdrowa wersja bounty- rodzina szaleje za tym :) )
U mnie w tym roku na świątecznym stole – fasolowe brownie <3 a czekolada Raw Cocoa sprawiłaby że byłoby to jeazcze większe "niebo w gębie" :-)
Czekolada najlepiej będzie pasowała do bezglutenowego sernika na bazie kaszy jaglanej z dodatkiem daktyli.. Sernik na twarogu już dawno poszedł z zapomnienie- badziew jakich mało!
mmm, już sobie wyobrażam smak jaglano- czekoladowego sernika- obłęd!
Święta z takim ciastem muszą być udane :)
Pozdrawiam
Hm. A może tak zamiast tradycyjnego, jaaaaakże pysznego jajeczka na wielkanocny stół wjechać z omletem? I to na słodko, a co! Tradycji stanie się zadość, bo jakby na to nie spojrzeć – jajka będą sobie obecne inną konsystencją :D i taki właśnie omlecik, polać właśnie rozpuszczonym COCOA? Czujecie to? Do tego jakieś owoce.. no na samą myśl ślinka cieknie! Omomom. I śniadanko wielkanocne nie dość, że pyszne to na maxa FIT! Oczywiście na jednym by się nie skończyło..
Tak, taaaak wiem – przecież do koszyczka wkładamy ugotowane jajka, jak więc zatem ma się to do wyżej wspomnianego omletu? Nieomieszkam Państwa oświecić! No spójrzmy na to z innej perspektywy.. kto powiedział, że jaja w święconce nie mogą być surowe? Aaaaa no właśnie! Tu Was mam. Ja będę oryginalna i jedno takie poleci do koszyka! Także omlet mam już z głowy.. potrzebuję tylko Waszej czekoladki! ? no zróbcie mi tę przyjemność i podrzućcie kilka ?
Wesołego COCOAlleluja! :D
Dla mnie odpowiednim miejscem dla czekolady to środek babki piaskowej! Kto uważa ze czekolada nadałaby konsystencje ,smak i aromat tradycyjnej ,,białej,, babce ,łapka w górę :) uwazam to za fajną modyfikacje tradycyjnej babki wielkanocnej ,nie będzie ona taka sucha .Będzie zakrecona i smaczna!
ta czekolada starta pasuje do jajeczka oczywiście i jako polewa do ciasta :)
Zdecydowanie najlepiej pasować będzie do zrobienia zdrowego jajka niespodzianki! Mam odłożone formy plastikowe po oryginalnych jajkach i zamierzam taka dobra czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, rozsmarowac rozpuszczone czekoladę na dwie połówki formy, poczekać aż zastygnie,włożyć prezencik dla córci do środka i połączyć rozpuszczone czekolada te dwie połówki. Mniaaam :)
Jaglane rafaello z mlekiem kokosowym i miodem z polewą z tej właśnie czekolady! Pysznie i zdrowo:)
Faszerowane jajko z czekoladą i chili i miętą i solą morską
W moim domu nie ma Świąt bez sernika i to koniecznie z mango. Czekoladę dałabym już na sam koniec na żelkę z mango, ma piękny żółto – pomarańczowy odcień i myślę że duże wiórki z czekolady wyglądałyby bajecznie :)
Co tu dużo mówić, aż apetyt się wzmaga ;)
1. karmelizowany boczek w piwie z papryczka chilli i z podkreślająca gorycz piwa i ostrość papryczki gorzka czekoladą, jako ożywienie smaku tradycyjnego żurku
2. czekoladowe koszyczki na drobne słodkości
3. żurawinowo-czekoladowy sos do pieczeni i pasztetu
4. drożdżowe króliczki (bułeczki) z czekoladowym wnętrzem
Szczerze mówiąc dla mnie czekolada jest dobrym dopełnieniem! Po obiedzie uwielbiam sobie skubnac kosteczke gorzkiej, chyba to juz takie moje lekkie uzależnienie bo bez tej kosteczki nadal czuje się głodna ? także i po świątecznym śniadaniu (no i po obiedzie tez ?) chętnie bym przekąsiła tej nowości. Mmm nie mogę się doczekać!!
U mnie na stole świątecznym podczas obiadu ląduje kaczka pieczona z czekoladą (między innymi). Oprócz tego seler, marchew, nasiona kopru włoskiego, orzeszki piniowe i inne dodatki. Inaczej niż tradycyjna kaczka pieczona mojej mamy ale i tak robi furorę :)
Ta czekolada jako dodatek? Dla mnie ona nie potrzebuje towarzystwa żadnych potraw żeby móc w pełni rozkoszować się jej smakiem. Sama w sobie jest idealnym wielkanocnym deserem :)
Na tle wcześniejszych wypowiedzi wygląda na to ,że mazurek czekoladowy to coś super oryginalnego.
myśląc o czekoladzie od razu przychodzi mi do głowy pyszne chili z czekoladą.
Połączenie czekolady z poniżej wymienionymi składnikami może wydawać się dość zaskakujące, ale zapewniam, że danie smakuje znakomicie.
Dodatkowo czekolada wyczuwana jest dopiero po chwili od włożenia do ust pierwszej łyżki dania :)
Oto co należ dodać oprócz gorzkiej czekolady:
3 czerwone papryki, duża marchew, pietruszka, 1 kg pomidorów,cebula, łyżeczka koncentratu pomidorowego i oczywiście aromatyczne przyprawy: cynamon, kumin, wędzona papryka, chili, kolendra.
Zapewniam, że jest to jedno z najlepszych dań z gorzką czekoladą :)
Moim zdaniem idealnie skomponuje się z pieczoną kaczuszką z dodatkiem żurawiny.
Jakie są dwie najlepsze rzeczy na świecie? Oczywiście, że Boczek i Czekolada! Razem stanowią idealne połączenie <3 pieczone plastry chrupiącego boczku zanurzone w dobrej jakości, pysznej czekoladzie… coś niesamowitego!
A ja podałabym czekoladę….samą w sobie, po prostu do schrupania. Są to tak wykwintne, naturalne i zdrowe smaki, że nie śmiałabym mieszać ich z niczym innym! Najlepsza czekolada jaką jadłam, a jestem naprawde smakoszem słodkości i wybrednym podniebieniem…jak to zawsze mówię-szkoda kalorii na coś przeciętnego! Pozdrawiam!
Jak dla mnie super do ciasta marchewkowego lub buraczanego w bardzo zdrowych odslonach dla tych odbajacych o diete :-)
Przyszło mi do głowy ze czekolada RAW COCOA idealnie pasowałaby do nernika (sernika z nerkowców). Nie byłby to jednak taki tam ,,zwykły” nernik ale nernik limonkowy z makiem,na spodzie orzechowo-bakaliowym zrobionym m.in. z tartych orzechów i wiórków kokosowych z dodatkiem czekolady właśnie. Dodatkowo czekoladą ozdobiłabym tez wierzch ciasta tak aby kwaskowy smak limonek równoważony był przez smak czekolady ❤
Do której wielkanocnej potrawy – moim zdaniem – czekolada jest najlepszym dodatkiem?
Odpowiedź jest prosta – do wina.
To moja główna potrawa w święta z rodzicami, teściami i całą bliższą i dalszą rodziną…
gorzka czekolada?choć wspaniała sama w sobie, świetnie podkreśli cudowne, chrupiące jaglano-kokosowe bounty jako wierzchnia kołderka- polewa kusząca smakiem i aromatem;)
gorzka czekolada?choć wspaniała sama w sobie, świetnie podkreśli cudowne, chrupiące jaglano-kokosowe bounty na mleku kokosowym jako wierzchnia kołderka- polewa kusząca smakiem i aromatem;)
oraz oczywiście w najgorętszym połączeniu- z rozgrzewającym chilli:)
Mam w rodzinie odoby z różnymi nietolerancjami stąd w tym roku wpadłam na pomysł aby w ramach ‚zajączka’ przygotować własnoręczne słodkości. Głównie trufle, batony energetyczne z czekoladą i orzechami oraz małe kruche ciasteczka a’la Oreo.
Może pomysł to szalony,
w którym sporo jest przesady,
ale koszyk wielkanocny
zbudujemy z.. czekolady!
Między żurkiem a sałatką
Mała kostka się przewinie,
Potem zając z czekolady
Znajdzie miejsce przy wędlinie.
Będzie śliczny baran z cukru,
Jednak zwykle jest zbyt blady,
Więc niech baran ma przy sobie…
Chorągiewkę z czekolady.
Milion wzorów, sto kolorów,
Deszcz pisanek z nieba spada
Z zewnątrz wyglądają różnie
W środku każdej… czekolada.
Ognisty chrzan i musztarda oraz owocowo-słodkie nuty pomarańczy i porzeczki
+ czekolada
= sos Cocoa cumberland
Wiadomo, że święta to króliczki z czekolady. Ale mięso królika to też wielkanocny specjał, a w sosie czekoladowym rządzi :)
Babka daktylowo-bananowa w polewie czekoladowej :) Zdrową i pyszną czekoladę Cocoa dodałabym do lepszej i zdrowszej wersji babki wielkanocnej. Nietypowej, bo bez cukru i białej mąki za to z daktylami, bananami, orzechami, karobem i mąką orkiszową.Taka babka może być polana tylko rozpuszczoną czekoladą Cocoa!
Czekolada z jajem dziś króluje i każdemu dobrze smakuje :)
Ja nie wyobrażam sobie wielkanocy bez barszczu białego, z białą kiełbasa, a do tego przegryzanego słodką babką z rodzynkami-tak wiem kosmiczne połączenie, ale tradycja nie ginie, a ja ją tylko utrzymuje. Gdyby dołączyć do babki kawalki czekolady byłby totalny szał, a moje kubki smakowe bylyby w siódmym niebie, bo czy jest coś piękniejszego od polączenia barszczu z kiełbasą i babki z czekoladą? Jeśli uda mi się dostac od was czekoladki obiecuje, że wypróbuje tego mixu i podziele sie z wami wrażeniami!
Mazurek z solonym kajmakiem przełamanym gorzką czekoladą to oczywista oczywistość.
Ciasteczka maślane w kształcie baranka czy pisanek oczywiście pomalować stopioną czekoladą. Kurczaczkowi ciastkowemu chociaż oczko z czekolady zrobić.
Czekoladę można stopić, wlać np. do silikonowych foremek na muffiny, ozdobić bakaliami, suszonym kwiatem lawendy, ziarenkami kolorowego pieprzu czy orzechami, poczekać aż czekoladki stężeją, wyjąć z foremek i podawać do kawy.
Śniadanie wielkanocne może być słodkie: jaglanka z solonym karmelem z czekoladą albo wytrawne – tost z kozim serem, suszoną śliwką i czekoladą.
Na podwieczorek, jeśli ma się dość słodyczy można wypić gorącą, naprawdę gorzką czekoladę z kozim serem i odrobiną czerwonego pieprzu.
Wszystko to oczywiście, jeśli ma się na tyle silną wolę, żeby nie zjeść samej czekolady przed jej wykorzystaniem… co nie zawsze jest takie proste.
Czekolada w święta wielkanocne najlepiej pasuje do… buzi. Sprawdzone, przetestowane przez miliony testerów. Pasuje do buzi w każdym wieku, w każdych okolicznościach i przy każdym nastroju, zarówno w spokoju jak i znoju.
Czekolada idealnie skomponuje się z wybieganiem po śniadaniu wielkanocnym;) nic tak nie motywuje do biegania jak świadomość zjedzenia pysznej czekolady po bieganiu;))
Dla mnie do sosu do pieczeni.Dodana do niego gorzka czekolada, idealnie pasuje i sprawi, że pieczeń nabiera niepowtarzalnego smaku.
Czekolada!
Smak, zapach, doznanie, zapomnienie, rozkosz, reset, zatrzymanie chwili. Można by serenady pisać, pokłony oddawać i wystawiać pomniki na jej cześć ale po co? Wystarczy jedna malutka kosteczka ( nie mówiąc juz o tabliczce) aby doznać przyjemności! Kiedy? Zawsze! Przed każdym posiłkiem i tuż po nim, a także w przerwie pomiędzy! Miedzy żurkiem, pasztetem, jajkiem, do kawy, nie mówiąc juz o oddawaniu jej do ciast, mas i polew!
Nie marnowałabym czekolady mieszając ją z innymi składnikami w jakiejś potrawie… Smak prawdziwej czekolady jest dla mnie idealnym zwieńczeniem posiłku. Nieważne ile zjem, zawsze na koniec mam ochotę na czekoladę, takie idealne zakończenie, wisienka na torcie dla każdego posiłku. Bo czekolada nie wędruje do żołądka, czekolada idzie prosto do serca :D Pozdrawiam
do Sernika!!! :D mniaaam
a tak naprawdę to czekollada do wszystkiego!!! zarówno do przepisów „fit” jak i tych mniej dietetycznych :D
Czekolada z burakami lub marchewką to idealna baza do brownie, zwieńczonego polewą czekoladową z nutką rozmarynu!
Najlepsza by była do świątecznego Jagielnika! Bo po co ładować tak dobrą czekoladę na, i tak już słodki, i nie koniecznie zdrowy tradycyjny mazurek, skoro można ją wykorzystać jako argument ostateczny, żeby przekonać największych sceptyków, że sernik z kaszy jaglanej na spodzie z bakali jest o niebo lepszy o jakiegokolwiek tradycyjnego świątecznego ciasta. Z czekoladą się nie dyskutuje ;)
Najlepsza by była do świątecznego Jagielnika! Bo po co ładować tak dobrą czekoladę na, i tak już słodki, i nie koniecznie zdrowy tradycyjny mazurek, skoro można ją wykorzystać jako argument ostateczny, żeby przekonać największych sceptyków, że sernik z kaszy jaglanej na spodzie z bakali jest o niebo lepszy o jakiegokolwiek tradycyjnego świątecznego ciasta. Z czekoladą się nie dyskutuje ;)
Próbuje i próbuje i nie mogę dodać komentarza, może teraz:
Najlepsza by była do świątecznego Jagielnika! Bo po co ładować tak dobrą czekoladę na, i tak już słodki, i nie koniecznie zdrowy tradycyjny mazurek, skoro można ją wykorzystać jako argument ostateczny, żeby przekonać największych sceptyków, że sernik z kaszy jaglanej na spodzie z bakali jest o niebo lepszy o jakiegokolwiek tradycyjnego świątecznego ciasta. Z czekoladą się nie dyskutuje ;)
Przeczytaj opis konkursu ?
Nie doszłam tak daleko ;)
UPS…. no to trochę przyspamowałam, WYBACZCIE!
Biorąc pod uwagę kielbasiano jajowato serowe menu zbliżających się świąt i stosunek wegan do najcześciej powtarzających się na stole składników potraw, uważam, że czekolada najlepiej będzie pasowała jako dodatek do kawy, herbaty i oczywiście innej czekolady :)
PROSTE: w dowolnej ilosci, bardzo gorzkiej czekolady zetrzeć i posypać na lekko ostudzonych pierogow ze spinakowym nadzieniem, poprzednio grubo omaślonych i aromatyzowanych dzięki ekologicznej skórky cytryny.
Do pasztetu z soczewicy! Robię taki na słodko z curry i jedzą go ze mną wszyscy mięsożercy. Dodawałam już słodkie polewy owocowo-bakaliowe, czas na czekoladę! Najlepiej z bakaliami. A jeśli będę miała możliwość dodam też bratki! Pycha!
Ta czekolada pasowała by mi idealnie do DOMOWYCH LODÓW BANANOWYCH – zamrożone plasterki bananów z łezką pasty tahini i do tego kostka czekolady…albo i więcej :)
Tradycyjnie jajka faszerowane, ale nie zwykłe jaja;) Na słodko: jaglano-bananowe jaja faszerowane słodkim musem z czekolady;)
Poza tym zaryzykowałabym i podałabym białą kiełbasę polaną sosem z czekolady z chilli. Słodko-ostry sos na pewno przypadłby do gustu mojemu bratu;)
Tradycyjnie jajka faszerowane, ale nie zwykłe jaja;) Na słodko: jaglano-bananowe jaja faszerowane słodkim musem z czekolady;)
Poza tym zaryzykowałabym i podałabym białą kiełbaskę polaną sosem z czekolady z chilli. Słodko-ostry sos na pewno przypadłby do gustu mojemu bratu;)
A ja jednak stawiam na tradycje – domowy serniczek skąpany w pysznej, gorzkiej czekoladzie i do tego malinki, najlepiej świeże, mniammmmm!
Jeżeli wersja mini smakuje równie dobrze co pozostałe czekoladowe produkty tej firmy to dodawanie ich do potraw jest grzechem bowiem najlepiej te pyszności spożywać same delektując się w ukryciu każdą kostką. Jednak gdybym miała już dodać czekoladę do wybranej przez siebie potrawy znajdującej się na wielkanocnym stole to myślę, że z tartymi buraczkami mogłyby stworzyć zgrany duet.
Czekolada najlepeij smakuje do moich kuleczek kokosowych. Wiórki, olej kokosowy daktyle miksujemy i ja zawsze obtaczałam w wiórkach, ale gdyby tak rozpuscić raw czekoladę i zanużyć każdą kuleczke… RAJ dla kubków smakowych :)
Czekolada!
Smak, zapach, doznanie, zapomnienie, rozkosz, reset, zatrzymanie chwili. Można by serenady pisać, pokłony oddawać i wystawiać pomniki,
ale po co?
Jedna malutka kosteczka (nie mówiąc już o całej tabliczce ;p) wystarczy by zaznać przyjemności. Kiedy?
Zawsze!
Przed każdym posiłkiem i tuż po nim, a także w przerwie pomiędzy nimi.
Między żurkiem, pasztetem, jajkiem, do kawy.. nie mówiąc już o dodawaniu jej do ciast, mas i polew….
Czekolada!
Smak, zapach, doznanie, zapomnienie, rozkosz, reset, zatrzymanie chwili. Można by serenady pisać, pokłony oddawać i wystawiać pomniki, ale po co?
Jedna malutka kosteczka (nie mówiąc już o całej tabliczce) wystarczy by zaznać przyjemności. Kiedy?
Zawsze!
Przed każdym posiłkiem i tuż po nim, a także w przerwie pomiędzy! Między żurkiem, pasztetem, jajkiem, do kawy, no i oczywiście do ciast, mas i polew!
Niezastąpionym dodatkiem do tradycyjnej wielkanocnego paschy są kawałeczki czekolady w masie i roztopiona czekolada jako polewa. Pycha!
Uwielbiam czekoladę i nie wyobrażam sobie świąt bez czekoladowych pyszności.
W te święta postanowiłam troszkę odsunąć tradycję i postanowiłam zafundować sobie pysznego czekoladowego zawijasa z makiem.
A co! Rodzina chciała makowca ja czekoladę i jakoś udało mi się to połączyć. Efekt… przepyszny. Musze się przyznać że już jeden „zawijasek” zniknął, ale spokojnie jeszcze zdążę upiec więcej tych smakołyków :D
A więc zamiast ciasta drożdżowego użyłam francuskiego, a nadzienie to moja fanaberia, czyli masa makowa (oczywiście sama ją przygotowałam- nie z puszki!), konfitura malinowa i oczywiście gorzka czekolada. Wyszło pysznie aż sama się zdziwiłam :D Ciasto wyszło delikatne a nadzienie wspaniałe- całość świetnie się komponuje a konfitura osładza masę makową i czekoladę więc wystarczyło troszkę miodu dodać i git!
Pozdrawiam i polecam wypróbować-koniecznie!
Do ciast oczywiscie! Ja robie w tym roku wegańskiego mazurka i ciasto matchewkowe a na prezenty od zająca mini czekoladki z goji i orzechami :D czekolade do tego robie sama bo niestety tej row nie ma u mnie w sklepach ;( a przydalaby sie !
Świątecznego brownie naturalnie raw! :D
U mnie Wielkanoc po wegańsku, więc chili sin carne, ale z gorzką czekoladą. Zamiast pieczeni i mięs. Cudownie i aromatycznie :)
Czekoladę Cocoa dodaję do własnoręcznie robionego musli.
Wszystkie składniki podprażam na patelni, a na sam koniec po zdjęciu z ognia dodaję pyszną czekoladę Coca.
Polecam! Musli dużo lepsze niż to ze sklepu:) a czekolada znakomicie dopełnia jego smak.
Czekoladę Cocoa dodaję do własnoręcznie robionego musli.
Wszystkie składniki podprażam na patelni, a na sam koniec po zdjęciu z ognia dodaję pyszną czekoladę Coca.
Polecam! Czekolada znakomicie dopełnia jego smak. Niebo w gębie!:))
A ja myślę sobie tak: czekoladę się łamie, żeby się nią podzielić, więc ja, żeby przełamać schemat, proponuję na Wielkanoc małe serniczko-murzynki pieczone w foremkach do muffinek, oczywiście obficie posypane gorzką, prawdziwą czekoladą z wierzchu, która bosko się rozpłynie tworząc błyszczące wykończenie smakołyków. Mniam!
Do czego dodałabym taką czekoladę? Dobre pytanie! Od razu na myśl nasuwa mi się pomysł z czymś na słodko, ale jednak stwierdzam, że mam ochotę na pasztet z taką raw czekoladą ;) A dokładnie pasztet z soczewicy i marchewki z dodatkiem wiśni i ów czekolady! Idealne dla takiego wege głodomora i czekoladoholika jak ja!
Dla mnie czekolada jest najlepszym dodatkiem do kawy. Pierwszy raz spróbowałem takiego połączenia testując jeden z twoich przepisów – na cafe mocha https://www.facetikuchnia.com.pl/index.php/najlepsza-cafe-mocha/. Przy pierwszym podejściu byłem mocno sceptyczny, szczególnie przez taką ilość przypraw (wtedy to było dla mnie wyzwanie), ale okazało się, że znów miałeś rację;) To strzał w dziesiątkę. Nie piłem smaczniejszej cafe mocha, a ta wersja gości w mojej kuchni całą jesień, zimę i chłodną część wiosny. Nawet latem, kiedy pogoda zalicza zjazd, mocha działa jak koło ratunkowe. Nie muszę dodawać, że moja żona ją uwielbia! :D Tak więc mocha, nieodzwowny dodatek do smakołyków na wielkanocnym stole – dość kaloryczna, sycąca, takie świąteczne comfort food w płynnej postaci. Pycha!!!
Pyszna kaczka w sosie czekoladowym z dodatkiem gruszki w occie i makaronu z cukinii. Pyszny bezglutenowy obiadek wielkanocny :D
Dobra czekolada jest nieodłącznym dodatkiem każdego świątecznego wypieku! W tym roku, na moim stole, prawdziwa rozpusta dla bezglutenowców, przygotowanan z czekoladą COCOA wiśnia i acai: bezglutenowe, czekoladowe lava cakes (z mąką kasztanową i mielonymi migdałami), z płynnym środkiemw postaci lawy wiśniowej i drylowanych wiśni. Wierzch oprószony pudrem wiśniowym. Smacznego świętowania!
PIERSI Z KACZKI W SOSIE CZEKOLADOWYM, ZE SZCZYPTĄ CHILLI, A DO TEGO GRUSZKA W OCCIE I MAKARON Z CUKINII, PYSZNE I BEZGLUTENOWE DANIE NA NIEDZIELE WIELKANOCNĄ, POZDRAWIAM :*
Czekolada będzie znakomitym dodatkiem do którejKOLWIEK wielkanocnej potrawy. :) Dla pysznej, wysokiej jakości czekolady nie ma lepszej ani gorszej pory, ani też bardziej lub mniej odpowiedniego towarzystwa. Pasuje zawsze, nawet do jajka (najlepiej czekoladowego).
Gdzie można kupić te czekolady?
W większości sklepów sprzedających towary Bio Planet, który jest ich dystrybutorem (Alma, PiP, Carrefour, TK Maxx, Fresh, sklepy bio/eko stacjonarne i online).
A ja na przekór i trochę wbrew zasadom konkursu…pożrę te czekoladki sauté, po kryjomu, sama i zupełnie nieświątecznie nie podzielę się z nikim. Bo w końcu oni moga jeść wszystko a ja ani glutenu, ani jajek, ani mleka…
Do czego pasuje czekolada, dobre pytanie
Według mnie jest idealna na śniadanie
A na obiad jakieś mięso
Sos do tego lać ma się gęsto
Żurawina z polędwiczką to jest to
A razem z czekoladą z pewnością nie pójdzie na dno
Sos żurawinowo-czekoladowy to jest pycha
Nie wyjdzie z tego żadna kicha, do licha!
Kiedy po swiętach już nie mogę patrzeć na jajka, pasztety, żurki i lukrowane mazurki, a marzę tylko i wyłącznie o porządnym oczyszczającym biegu z rana, przygotowuję sobie sniadaniowego energetycznego kopa: surową gryczankę z czekoladą, orzechami i jabłkiem. Wieczorem zalewam pół szklanki kaszy i tyle samo orzechów, rano odcedzam i dodaję nieco napoju roslinnego lub wody oraz roztopioną czekoladę gorzką (nie kakao, o wiele bardziej aksamitna konsystencja wychodzi i nie trzeba dodatkowo słodzić), miksuję. Jabłko scieram na tarce i albo na końcu mieszam z gotowym musem, albo wykładam na wierzch. A potem – do biegu marsz! Może nie jest to tradycyjne danie swiąteczne, ale polecam zamiast tradycyjnego detoksu, wysiłek szybciej regeneruje obciążony organizm. A smaku chyba nie muszę dodatkowo zachwalać…
Patrzę i widzę, że zapomniałam doprecyzować: orzechy włoskie, oczywiscie! Uwielbiam większosc orzechów, ale w tym połączeniu włoskie są nie do zastąpienia.
Ja wykorzystałabym do musu z mleczka kokosowego na kokosowo-orzechowym spodzie. To nowość u mnie w kuchni ale uważam ją za bezbłędną. Na święta w sam raz :)
Czekolada jest świetną przyprawą do najlepszej potrawy dla ducha: totalnego wyluzowania, tonąc w dźwiękach ulubionej muzyki.
Czekolada najlepiej psuje do… mojego mężczyzny! Bo to niezłe ciacho jest :p ;)
Definitywnie nowym i niesamowitym pomysłem jest kiełbasa skąpana w gorzkiej czekoladzie ! w cieście francuskim <3
Indyk zapiekany z orzechami i podany z gęstym czekoladowym wytrawnym sosem. Do tego zurawina i sałatka z rukoli z morwą. Viola.
Na świątecznym stole nie może zabraknąć wielkanocnego baranka. Co roku przygotowuję go według innego przepisu. Zaskakuję tym domowników i gości. Był już baranek z ciasta, z twarogu, z masła. Na te święta wykonałam baranka z ciasta biszkoptowego, a polewę sporządziłam z czekolady z jagodami goji. Wśród smakołyków baranek pełnił rolę czarnej owcy.
Niezbyt to może wielkanocno zabrzmi, ale oto danie, które od paru lat serwuję u mnie na to swieto. W Wigilię jadę do rodziny, na Wielkanoc spraszam do siebie znajomych. Oni wiedzą, że mają zatroszczyć się o najlepsze porto lub burgunda, a potem ja zamykam się w kuchni i mają zakaz wstępu. Po paru godzinach wolno dusząca się wołowina w porto wjeżdża na stół, a jeden ze znajomych wyciąga wczesniej „zapomnianą” drugą butelkę ;). I nie, choć mój przepis zainspirowany został przez wołowinę po burgundzku (i mole sauce), to zupełnie inne danie. Nie obtaczam mięsa w mące (zupełnie zbędne), a w jego towarzystwie bawią się ćwiartki czerwonych cebul, buraki i grzyby. Mieszanka przypraw znacznie bardziej przypomina kuchnię indyjską i curry (i na pewno nie obejdzie się bez swieżej zielonej chilli, choć w tym roku było blisko tej tragedii). A na koniec, po wyłożeniu porcji, zamiast sera trę nad każdą wytrawnej gorzkiej czekolady… Dokładny przepis jest pilnie strzeżoną przeze mnie tajemnicą, ale tak w skrócie przedstawia się moja Wielkanoc i nieoceniony udział czekolady w niej.
Czekolada najbardziej pasuje do jaja :)
Żurek z czekoladową nutką….mniam?
Wielkanocna pascha polana obficie gorzką czekoladą z orzechami laskowymi.
Święconka zanurzona w gorzkim czekoladowym fondue
Spaghetti z sosem czekoladowym, kakaowymi nibsami i orzechami – taki wegański świąteczny obiad zjadłam w tym roku przy świątecznym stole, do którego zasiadłam z rodziną mięsożerców. Przekonałam i siebie i ich, że makaron odpowiednio podany też może łączyć w sobie wszystko co – moim zdaniem – najlepsze – pożywny bezmięsny i beznabiałowy posiłek, sycący obiad, wytrawne danie i deser w jednym. Kto by potrzebował ciasta po takim posiłku, w którym miałam i element mączny (pasta) i słodki (czekolada). Jeden talerz, jeden szczęśliwy brzuszek i rodzina, która spędziła razem fajny czas ponad żywieniowymi podziałami ;)
Na Wielkanocnym stole gości tyle słodkości.Żeby jakoś zniwelować tę ilość słodyczy podaję do stołu czekoladę 70 lub 90% kakao.
wielkanocna potrawa, do której moim zdaniem czekolada pasuje idealnie to bigos – potrawa kwaśna, której smak należy zrównoważyć słodyczą czekolady. zamiast kiełbas i wędlin od dziś do bigosu wrzucajmy kosteczki czekolady. smacznego
Raw Cocoa świetnie sprawdziłaby się jako sekretny dodatek do tradycyjnej, świątecznej, warzywnej sałatki: w kawałkach, starta albo rozpuszczona z odrobiną mleka jako czekoladowy majonez :)
Czekolada pasuje idealnie do wielkanocnego JAJA! CZEKOLADOWA PISANKA z czekolady COCOA! Ko! Ko! Ko! Najlepsze pisanki, tylko z RAW COCOA.
Pisanka składająca się z naprzemiennych warstw:
-Orzechy Laskowe w czekoladzie
-Surowa czekolada Cappuccino Migdałowe z Morwą
-Banany w czekoladzie 70%
-Surowa czekolada z jagodami Goji
-Figi w czekoladzie
To jest przepis na najsmakowitszą wielkanocną potrawę z czekoladą!
A ja na Wielkanoc serwuję deserki w pucharkach – pięknie się prezentują i są łatwe do zrobienia. Na sam spód ugotowane maliny, później ubita śmietana, a wszystko polane gorącą rozpuszczoną czekoladą. No nic tak nie pasuje jak czekolada, bo maliny są kwaśne, śmietana słodka, więc i coś gorzkiego musi się znaleźć! Jak wół czekolada :)
Czekolada to czekolada- sama w sobie jest jak wykwintne danie. Niczym nie trzeba podkreślać jej smaku, co prawda ona robi to świetnie jeśli tylko jest dodana w umiejętny sposób. Ja jednak preferuję ją solo. :)
Czekolada to czekolada- sama w sobie jest jak danie. Niczym nie trzeba podkreślać jej smaku, co prawda ona robi to świetnie jeśli tylko jest dodana w umiejętny sposób. Ja jednak preferuję ją solo. :)
Czekolada i sernik (najlepiej jeszcze jak sernik będzie ze śliwkami)- nie wyobrażam sobie by to połączenie nie odnalazło się na świątecznym stole.Tak jak trudno mi sobie wyobrazić dzień bez zjedzenia chociaż jednej małej kosteczki czekolady, tak też moim gościom trudno wyobrazić sobie mój świąteczny stół bez tego ciasta.A taki serniczek z dodatkiem czekolady-jest słodki, jest lekki, humor wszystkim poprawia…bywa też, że budzi namiętności i gości –z ogromnym apetytem na wszystko co ma w sobie i na sobie czekoladę- moich czekoladożernych gości :-) .Ktoś powie-kalorie? A ja odpowiem – kalorie na manowce! Warzywem są kakaowce! :-) Z czekoladą jest zdrowo, jest pysznie i radośnie….i tego się trzymam! :-) Pozdrawiam :-)
Uwielbiam czekoladę i często stosuję ją w mojej kuchni.To oryginalny dodatek nie tylko do dań na słodko ale również do mięs.Gorzka czekolada idealnie smakuje jako dodatek do kięsnych sosów.Nie tylko zagęszcza ale również wydobywa głębie mięsnego smaku.Tak więc u nas czekolada zagościła jako dodatek do pysznego sosu ,którym polaliśmy świąteczną pieczeń jagnięcą.Smakowało wybornie.
Kiedyś we Francji miałem okazję skosztować drobiowej wątróbki. Byłoby to mało wykwintne danie, gdyby – pomijając perfekcyjną dekorację – nie było podane w sosie z czekolady z chilli. Od tamtego czasu kiedy ktoś prosi mnie o jakiś pomysł na banalne danie w niebanalnym stylu, wątróbka drobiowa z balsamicznym sosem czekoladowym o mocno pikantnym charakterze… na liściach rukoli z blinem gryczanym i lekko rozpływającym się wielkanocnym jajkiem po benedyktyńsku – to chyba to, czego szukacie!
Czekolada idealnie sprawdzi się przy przygotowaniu królika w sosie czekoladowym. Czekolada uzupełnia smak całej potrawy, łamie schematy i jako całość tworzy przepyszne danie idealne na Wielkanocny obiad.
Indyk, sezam, ostre papryczki i sos czekoladowy. Niebo! Jestem zachwycona takim połączeniem, choć zawsze (czyli całe życie nim spróbowałam) myślałam, że takie połączenia są zupełnie nietrafione, a tu proszę. U mnie w domu w święta Wielkanocne oraz Bożonarodzeniowe zawsze podaje się indyka stąd też dla tych odważniejszych pojawił sie on w niebanalnym połączeniu. Jestem ogromnym miłośnikiem czekolady i łączę ją ze wszystkim :D nawet z makaronem :D
Może na zasadzie skojarzeń : marchewka- królik – zajączek – Wielkanoc – to wielkanocnym daniem mojego małego sześcioletniego skrzata była marchewka polewana czekoladą z tubki i powiem że mi tez posmakowała.
A po co dodawać do tradycyjnych potraw, lepiej od razu postawić na ciasta i desery i tabliczki czekolady, czy czekoladę na gorąco – i takie potrawy byłyby na prawdę świąteczne – festiwal pyszności :D
Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale czekoladę dodałabym do… śledzia! Pomyślałam o tym dosłownie przed chwilą, czytając Twojego posta… zapewne powodem jest mój brzemienny stan. Chętnie rozpuściłabym taką czekoladkę na świeżym śledziku, dodała jeszcze troszkę chili dla urozmaicenia i zjadła ze smakiem :)
A po co do czegoś dodawać jak może być oddzielną, pełnoprawną potrawą ?;) Przecież to same pyszności, po co łączyć, po co mieszać, lepiej od razu wrzucić na ząb jedną czy dwie albo…. więcej ;)
Na naszym stole wielkanocnym od kilku lat pojawia się sałatka z granatem i rucolą, bardzo aromatyczna i piękna. Szkoda, że trafiłam na ten konkurs dopiero teraz, bo na myśl o dodaniu małych kosteczek takiej naturalnej czekolady do mojej sałatki czuję przyjemne dreszcze! Cóż, zastosuję w następnym roku…a może już za kilka dni, żeby wypróbować? ;)
Bardzo lubię słodycze,najlepiej pasuje do babki i makowca.
Uwielbiam niestandardowe połączenia do tego uważam że wszytko co dziwne jest fajne! :) Moja propozycja to sałatka składająca się z ruccoli, ogórka, pomidorków cherry i grillowanego camemberta ułożonego na kopczyku z warzyw wszystko posypane pestkami granat i polane rozpuszczoną czekoladą RAW COCOA połączenie ekstremalne. Na deser oczywiście mus z czekolady o dwóch smakach. Do musu czekoladę rozpuszczamy – żeby nie była za ciepła. W misce ubijamy śmietanę 30%, do ubitej śmietany stopniowo dodajemy czekoladę łączymy szybko trzepaczką aby składniki się połączyły. Gotowy mus przekładamy do szklanych kokilek – możemy dodatkowo przekładać na zmianę mus i ulubione owoce – Proste i pyszne :)
Na stole wielkanocnym zawsze jest babka i makowiec. Ja bardzo lubię słodycze.
Najlepiej pasuje do babki i makowca.
Babka i makowiec
Czekolada jest znakomitym dodatkiem do wielkanocnej kaczki! Sos czekoladowo-pomarańczowy idealnie komponuje się z tym dzikim ptakiem. Mało kto wie, że czekolada i wytrawne dania świetnie do siebie pasują : ) Nie trzeba byc odważnym aby tego spróbować, wystarczy, że lubimy czekoladę! A kto jej nie lubi? :)
Najlepiej pasuje do sernika.
Najlepiej pasuje do piernika i babki
Najlepiej pasuje do wszystkich ciast.
Najlepiej pasuje do zajączka w czekoladzie.
Najlepiej pasuje do zupy czekoladowej.
Najlepiej pasuje do naleśników.
Najlepiej pasuje krem czekoladowy do smarowania chleba.
Najlepiej pasuje do makaronu świderki.
Najlepiej pasuje do frytek.
Najlepiej pasuje do gołąbków
Najlepiej pasuje każdej potrawy.
Najlepiej pasuje jako polewa do lodów.
Najlepiej pasuje do kaszki mannej
Najlepiej pasuje do ryżu.
Najlepiej pasuje jako polewa do owoców.
Najlepiej pasuje do banana w czekoladzie.
Najlepiej pasuje do truskawek.
Najlepiej pasuje do malin.
Najlepiej pasuje do jagód.
Najlepiej pasuje do kompotu.
OIczywiście ,że do babki.Czyli polewa na puszysta babaeczkę.Gdy ja włozymy w usta czekolada najpierw się pokruszy a później cudownie rozpuści wraz ze smakie babki będzie pieściła nasze podniebienie.
Podczas Wielkanocnego obiadu na stolu króluje u mnie kaczka, tradycyjna, co roku taka sama.. Fajnym rozwiązaniem byłoby dodanie trochę słodyczy w postaci czekolady. Co prawda nigdy nie jadłam mięs na słodko ale myślę że to strzał w dziesiątkę :)
Czekolada idealnie pasuje do mojego serniczka stopiona w kąpieli wodnej idealnie nada nada się jako polewa urozmaici smak sernika i nada mu pięknego wyglądu
Pascha z czekolada komponuje się świetnie, ale… niekoniecznie pascha z najtłustszego twarogu i chętnie ze stewią zamiast wściekłej dawki cukru.
W moim domu śniadanie przechodzi czasem płynnie w obiad i deser …no i w porządku, Wielkanoc jest raz w roku. To już jednak dość tradycji ;) Wolę trochę ,,odciążyć” deser i mieć w nim (nietradycyjną, ale uwielbianą) czekoladową nutę niż cierpieć w wersji ,,superlajt” albo dać żołądkowi przegrać z grawitacją w babcinej wersji.
Dla prawdziwego czekoladożercy to ogromna krzywda ograniczać się co do jednej potrawy z dodatkiem tego aromatycznego składnika więc moja propozycja to czekolada podana w formie cieplutkiego fondue. W tan sposób za każdym razem możemy odkrywać nowe Świąteczne smaki czekolady!
A może… chleb z czekoladą. Symbolizował by odrobinę luksusu w codziennym zabieganiu, dążenie do zwiększenia udziału wyższych wartości w naszym życiu…
Czekolada z Chrzanem – idealne połączenie słodyczy z ostrą nutą – a co!
do jajek pod każdą postacią. do sadzonych można zetrzeć i posypać je, do jajecznicy zamiast pomidorów do środka i usmażyć a do jaj na twardo albo na miękko zrobić sos czekoladowy i je polać zamiast majonezu bo go nie lubię a taki sos pycha i po takim daniu to lepsza energia i samopoczucie
Myślę, że najlepszym daniem dla mnie byłoby posmarowanie brzuszka Mojego Męża i zjedzenie jej na gorąco :D
Najlepszym zdecydowanie daniem dla mnie, byłoby posmarowanie brzuszka Mojego Męża i zjedzenie jej na gorąco :D
A może indyk pieczony w sosie z ciemnej czekolady z orzechami laskowymi?
Co roku gdy Wielkanoc nadchodzi,
Na pyszności ochota przychodzi!
Jest to czas dań tradycyjnych gotowania,
Ale również nowości testowania!
Czekolada – to smakołyk, który uwielbiam ogromnie
I każda z nim potrawa według mnie smakuje wybornie :)
Raw Cocoa mini – czekoladki na jeden raz, chętnie bym wykorzystała
I indyka pieczonego nimi udekorowała.
Indyk w sosie z ciemnej czekolady z orzechami laskowymi – bo coż może być smaczniejszego,
Od takiego dania, podczas obiadu Świątecznego?
Najlepsze danie to posmarowanie czekoladą brzuszek mojego Męża i zjedzienie jej na gorrrrąco <3 :D
Myślę, że czekolada najlepiej pasuje do polania wielkanocnej babki. Jest tak sucha i krucha, że czekolada jest wręcz wymagana! Wzbogaci smak i nawilży podniebienie, kiedy rozpuści się w ustach.
Pozdrawiam
Magda
magdalenaolma95@gmail.com
Nie jest to przepis ani wielkanocny ani tradycyjny.To połączenie ulubionego jedzonka męskiego z słodka czekoladą.Przed Państwem zupełnie inny wymiar dotychczasowej pizzy.Postanowiłam zrobić coś nietypowego i nikomu by nie przyszło do głowy,że pizza może być z czekoladą.Zrobiłam zwykłe ciasto drożdżowe posypałam czekoladą mleczną.Na sama górę trafiły owoce,które uwielbiam: truskawki wiśnie i maliny.Przepis jest dziecinnie prosty.Posypałam karmelovą czekoladą.Mmmm dzięki niej są jeszcze słodsze.Prezentują się na prawdę pięknie i są bardzo pyszne.Szybko zniknęły z kuchni.Taki smakołyk jest idealnym dopełnieniem rodzinnego obiadu.Taka pizza zaskoczy każdego,a na pewno facetów.
Wielkanoc w moim domu obchodzi się bardzo tradycyjnie. Nie ma tu żadnych wyjątkowych, światowych potraw, jest za to tradycyjny żurek i biała kiełbasa. Jak tradycja nakazuje jest oczywiście wielkanocny mazurek oraz wiele innych słodkich pyszności. Właśnie do nich idealnie pasuje czekolada. Można użyć jej jako polewy do ciast albo tak jak ja lubię najbardziej- jedząc ją samą, aby móc w pełni delektować się jej smakiem.
Czekolada jak dla mnie nie musi być dodatkiem do żadnej potrawy, przecież możemy ją zjeść zawsze dla zabawy. Najlepiej smakuje prosto z opakowania, kiedy otwierając jej aromat się wyłania. I jestem pewna że nie dotrwałaby do końca gotowania, jeśli chcielibyśmy ją użyć do potrawy przygotowania. Każdy łasuch przecież wie, czekoladę dobrze samemu się je :)
Życie bez czekolady , co to za życie,Święta bez czekolady to nie święta, więc pieczeń z szynki z sosem czekoladowo- wiśniowym- na wytrawnie, a na deser tort bezowy z owocami i polewą czekoladową, murzynek z kremem z kaszki manny i oczywiście czekoladowo- kajmakowe mazurki, baba z tartą czekoladą.
Pycha. Pozdrawiam
Ja akuratnie w północnej części Europy uciekając od upałów miałem przyjemność spróbować jajek z czekoladą, nie ma w tym nic dziwnego, a kiedy spróbuję się połączenia żółtka z czekoladą to sprawa staje się oczywista. Wiec wybieram wielkanocne jaka (bynajmniej nie czekoladowe) z czekoladą.
JA bym zrobił czekoladowego krokieta ,zamiast bułki tartej zastosowałbym pomielone orzeszki ziemne .A do środka czekolade potartą na tarce z dodatkiem plasterków bananów)Pycha
Czekolada najlepiej pasuje do wielkanocnego kopca kreta, który od kilku lat gości na świątecznym stole w moim domu. Bo co lepiej może imitować ziemię jak nie czekolada?! A w kopcu bynajmniej nie ma kreta, są za to kawałki bananów, kolorowych galaretek, gorzkiej czekolady, rodzynek i orzechów. Cała góra niespodzianek nie tylko dla wielbicieli czekolady ale tych, którzy po prostu lubią się przekopywać przez warstwy ciasta i odkrywać różne pyszne skarby…
Ja uwielbiam kawę z gorzką czekoladą, do wielkanocnej baby dodałabym kawałki czekolady oraz zrobiłabym polewę – idealnie. Upiekłabym czekoladowego mazurka.
Czekolada do czego? Jak to do czego?
Czekolada do wszystkiego….
Czekolada do mazurka wielkanocnego
czekolada do sernika
wówczas sernik szybka znika
czekolada do wielkanocnej babki
babka nie może być bez czekoladki
baranek z czekolady być musi
inaczej się udusi ;-p
no i czekoladowy zajączek
wówczas jest pyszny jak pączek
czekoladowe wielkanocne jajka
wówczas życzcie jest jak bajka
a na deser oczywiście kawunia
a do niej najlepsza czekoladunia
więc dajcie te czekoladki
dla mnie takiej fajnej babki ;-)
Gdybym miała te słodkości czekoladowe
Zrobiłabym z nich krowę
Bo kurczaki i zające
To powinny biegać po łące
Z krową bym czas spędziła
I święta by minęły jak jedna chwila
A krowa by się w słońcu ogrzała
I świąteczne potrawy zalała
Bo rozpuściło by się biedne cielę
I rabanu narobiło w niedzielę
Więc z czekoladą jadłabym śniadanie
Tyle ile byłabym w stanie
Zjadłabym mazurka, sernika
Jajka, bigos i keksika
I poszłabym biegać na łące
By docenić te dni gorące :)
jajka na miękko w czekoladzie z pomarańczą i odrobiną czili
jajka na miękko w czekoladzie z pomarańczą i odrobiną czili położone na gniazdach z makaronu i rzeżuchy
Ja pokruszoną czekoladę dodałabym do owsianno- bakaliowych ciasteczek, które zawsze robię na święta. Są one nie tylko pyszne, ale i zdrowe. Wszyscy domownicy zawsze się nimi zajadają
Pokruszoną czekoladę dodałabym do owsianno- bakaliowych ciasteczek, które zawsze robię na święta. Są one nie tylko pyszne, ale i zdrowe. Wszyscy domownicy zawsze się nimi zajadają
Dawno, dawno temu… za górami, za lasami i kilkoma strumykami żył Król ze swoimi dworzanami. Piękny miał zamek, cały ze złota, mieszkała w nim również fanka klapek Kubota. Kufer pełen sukien z ortalionu i (a jakże!) lampasy na obiciu tronu! Królowa, bo o niej ta historia krótka, choć śmigała w dresie i kiepskich butkach, wiedziała, że czekolada to rzecz niemal święta i po prostu zjadłaby ją całą w Święta.
Ale nie będę tu może bajek opowiadać… i powiem, że ja również uważam, że najlepszym pomysłem na wykorzystanie czekolady jest jej zjedzenie. Jasne, mogłaby być czekoladową polewą, albo bazą do sosu, ale skoro w Święta można więcej to można też tak po prostu najeść się czekolady. A takiej, która jest organiczna to i bez specjalnej okazji. :-)
Pozdrawiam ! :-)
Nietradycyjny czekoladowy pomysł do tradycyjnej wielkanocnej potrawy – to proste – dla mnie to sałatka jarzynowa z dużą ilością majonezu, a może jednak z dużą ilością… czekolady! Taaak! Zastąpię majonez roztopioną czekoladą! Danie nieco ulotne, ale niesamowicie wykwintne i niebanalne! No i trzeba by taką sałatkę skonsumować w odpowiednim czasie, bo później może zmienić swoją konsystencję… Chociaż gdyby tak spóźnić się z jedzeniem to czekolada w końcu zastygnie i dzięki temu może nadać sałatce jarzynowej możliwości serwowania jej w kilku wersjach: na ciepło lub na chłodno ale jeszcze w płynnej wersji, a także w wersji schłodzonej, vel. zastygniętej, która da się pokroić na plasterki i przybierze postać uroczego i smakowitego salcesoniku… Mmm… to będzie pyszne!
Dla mnie czekolada jest najlepsza na Wielkanocnych Barankach pieczonych z pysznego ciasta.Kiedy je grubo obleję smakują wybornie.Nieważne mleczna czyciemna,każda nadaje im cudowny smak.A swiąteczny deser lodowo-owocowy poczęstowany czekoladą też jest niczego sobie.Wiem,czekoladę można dodawać do wszystkiego,mięs,sałatek owocowych,ciast,wszędzie będzie z nią smacznie jeżeli się ją uwielbia.Tak jest z moją rodziną,straszne z nas łasuchy.
Miało być oryginalnie, no ale cóż- będę szczera! Kiedy myślę o czekoladzie do wielkanocnej potrawy przypomina mi się pieczeń mojej babci w sosie czekoladowym z chilli! Wygląda dokładnie jak ta z filmu „czekolada”, a jedząc ją po prostu odpływam. Moja dieta powoduje, że celebruję każdy jej kawałek- a sos mojej babci jest DOSKONAŁY. Jeżeli kojarzycie tę scenę z filmu, w której wszyscy rozkoszują się jedząc pieczeń, to uwierzcie u mnie jest tak samo! Wprowadza to radosny nastrój, bo jak wiadomo czekolada pobudza endorfiny, a dwa no nie ma nic piękniejszego niż uśmiech na ustach mojej babci kiedy widzi nas wszystkich w niebiańskich nastrojach dzięki jej ciężkiej pracy :)
Czekolada jest najlepszym dodatkiem do jajka.
Proponuję, aby zamiast tradycyjnego jajka na stół, zaproponować jajko z wyciągniętym żółtkiem a w białko już po ugotowaniu wlać rozgrzaną, płynną czekoladę, jak ktoś jest jeszcze na siłach to może poczekać aż ostygnie kompletnie, jak nie to cóż smacznego.
Drugie podejście jest ciekawsze proponuję wytrącić jajko surowe w taki sposób, aby żółtko zmieszało się z białkiem, a potem strzykawką wpuścić czekoladę do środka, oczywiście że igła odpada, ale próbujcie, a się przekonacie, że efekt jest interesujący i pociągający do czynu, aby tego dokonać.
Ciemna Czekolada jako dodatek do pieczonego na wielkanocny obiad indyka!!!
Czekoladę zestawiłabym z….jajkami! Najlepiej je nią nadziała. Wyjęła żółtka, a potem wsadziła tam mus czekoladowy. Inną opcją jest zrobienie jajek w czekoladowej skorupce. Czekolada to lek na całe zło tego świata, więc dodawajmy ją do wszystkiego <3
Jaja na twardo. Rozpuszczoną czekoladą dekorujemy pisanki w różnorakie wężowo – szlaczkowe wzory. Czekamy aż zaschnie i … do koszyczka. Jeszcze podczas święcenia wszyscy będą je oblizywać … Wzrokiem.
Osobiście nie lubię przekombinowania w kuchni, ale ostatnio jestem zafascynowana kuchnią wegańską, stąd uważam, że taka czekolada mogłaby śmiało towarzyszyć śliwkom suszonym w smalcu z białej fasoli. Jest o nim teraz głośno i myślę, że nie bez powodu. U mnie na Wielkanocnym stole zagościł w wersji bez pokruszonej ciemnej czekolady (myślę, że koniecznie ciemnej – taka szalona nie jestem, żeby dodawać słodziutką czekoladę do wytrawnej pasty), gdyż dopiero w tej chwili przyszedł mi do głowy ten wspaniałomyślny plan : )
Myślę, że czekoladowy sos świetnie pasowałby do faszerowanych jajek. Świetnie podkreśliłaby ich smak :)
Zdecydowanie PIEROGI RUSKIE po ugotowaniu jeszcze gorące posypać z proszkowaną czekoladą lub wiórkami czekoladowymi tak aby się roztopiły – czekolada do wyboru gorzka lub mleczna – wedle gustu – MNIAM MNIAM – PALCE LIZAĆ
Zdecydowanie PIEROGI RUSKIE po ugotowaniu jeszcze gorące posypać z proszkowaną czekoladą lub wiórkami czekoladowymi tak aby się roztopiły – czekolada do wyboru gorzka lub mleczna – wedle gustu – MNIAM MNIAM – PALCE LIZAĆ Pozdrawiam Darek