- 1 jajko
- 40 g cukru palmowego lub trzcinowego
- 125 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- mleko
- ekstrakt waniliowy
Dziś mam dla Was nieco zmodyfikowany przepis na nieskomplikowane waniliowe placuszki, pochodzący z książki Camilli Läckberg i Christiana Hellberga „Smaki z Fjällbacki”.
Podczas smażenia trzeba uważać, by ich nie przypalić, ponieważ placki rumienią się bardzo szybko.
Podane proporcje składników powinny wystarczyć na ok. 20 placuszków.
1. W misce utrzyjcie jajko z cukrem.
2. Dodajcie mąkę, proszek do pieczenia i wymieszajcie. Następnie, wlejcie trochę ekstraktu waniliowego (jego ilość zależy od tego, jak bardzo waniliowe mają być placuszki) oraz tyle mleka, aby po wymieszaniu otrzymać gładkie ciasto.
3. Smażcie placuszki na natłuszczonej patelni do pancake’ów i obracajcie na drugą stronę, gdy na krawędzi ciasta pojawią się bąbelki.
4. Podawajcie z cukrem, konfiturą, dżemem, miodem lub z dowolnym innymi słodkim dodatkiem, na który macie ochotę.
Placki smażyłem na szwedzkiej żeliwnej patelni Skeppshult, o której więcej można przeczytać TUTAJ.
Smacznego!
Może dodasz do konkursu śniadaniowego. Trwa do piątku włącznie. Szczegóły na http://nietylkopasta.pl
Placuszki wyglądają smakowicie. Uwielbiam skandynawskie wypieki. Polecam też norweskie naleśniki sveler – przepis na moim blogu ;)
Książka Camilli Läckberg i Christiana Hellberga jest pięknie wydana i pełna interesujących przepisów w większości sprawiających wrażenie dość łatwych w wykonaniu. Wkrótce również skuszę się na wykonanie jakiegoś dania ze wspomnianej publikacji.
Zapraszam do lektury recenzji książki C. Läckberg, która ukaże się na blogu przed weekendem.
Wyglądają bardzo smakowicie – aż się proszą aby je zjeść :)
Chcę je! A to ciasto to powinno być tak gęste jak na pankejki czy jak na naleśniki, czy jak śmietana.. i nie wiem jakie są jeszcze porównania. bo mam wątpliwości a gęstość ciasta ma niechybnie wpływ na efekt końcowy.
Dobre!