Organiczna surowa gorzka czekolada z Ekwadoru. Od ziarna do tabliczki.
Tabliczki Pacari, tak samo jak nasze rodzime czekolady Raw Cocoa dowodzą, że surowa czekolada może być nie tylko równa zwykłej czekoladzie; może być od niej lepsza. Może być i jest czymś więcej niż tylko lepszej jakości czekoladową alternatywą dla tabliczek wytwarzanych metodą tradycyjną.
Surowa czekolada to wyższa forma czekolady. To wyjątkowy proces produkcji, jakość stosowanych składników, a przede wszystkim smak. Surowa czekolada to istota czekolady, a nie coś, co ma być jej zdrowszą, ale jednocześnie jakby ułomną alternatywą.
Taka czekolada to rzecz dla czekoholików z prawdziwego zdarzenia. Oni docenią pełnię aromatu i intensywność oraz wyrazistość smaku. Jej cierpkość i kwaskowatość, która niektórym może przeszkadzać. My takie czekolady lubimy, więc traktujemy tę cechę jak zaletę.
Tabliczki Pacari są nie tylko bardzo smaczne, ale też ładne. Wytwórca zadbał zarówno o prezencję samych opakowań, jak również ich zawartości. Przyjemnie jest rozpakować starannie wykonany kartonik, wewnątrz którego znajduje się 50-gramowa tabliczka w dopracowanym, miłym dla oka papierze ozdobnym. A wewnątrz to, co najważniejsze – rozsądnych rozmiarów porcja czekoladowej przyjemności.
Smak gorzkiej 85% Pacari jest klasyczny – jednoznacznie wytrawny, delikatnie słodki, kwaskowaty i lekko cierpki, z owocowymi nutami. Tabliczka jest dość delikatna, subtelnie kremowa. Bardzo przyjemna, choć nie zaznacza się w smakowej pamięci jakoś szczególnie. Do mózgu dociera komunikat, że czekolada jest gorzka, bardzo smaczna, wyrazista, nieźle wyważona, ale na tym koniec. Nie ma tu szoku w rodzaju tego, jakiego doświadczają kubki smakowe w kontakcie np. z Domori czy Akessonem. Pacari to niewątpliwie wysoka jakość, niewątpliwie świetny smak, ale brak tu tego czegoś, co by czeko-konsumentem wstrząsnęło.
To produkt dopracowany w szczegółach, który jednak nie przekracza czekoladowych granic, nie powoduje, że po spróbowaniu kawałka ma się ochotę uzupełnić zapasy tu i teraz, żeby za jakiś czas można było wrócić do tego doświadczenia. Kupić na pewno można, nawet warto, zwłaszcza, jeśli dotąd Pacari jeszcze się nie próbowało, ale bez nadmiernej presji.
Ocena: 80/100
Skład: organiczne ziarno kakaowca z Ekwadoru, organiczny cukier trzcinowy, organiczne masło kakaowe, lecytyna słonecznikowa. Nie zawiera soi. Bezglutenowa.
Zawartość kakao w czekoladzie: min. 85%
Cena: ok. 5,5 EUR
Waga: 50 g
Opakowanie: kartonik i papier ozdobny
Producent: Pacari, Equador
LUBISZ CZEKOLADĘ? Sprawdź Asertywną Czekoladową Listę Przebojów Faceta i Kuchni!
Pacari to świetne czekolady, bardzo lubię. Niestety w Polsce chyba nie do dostania.
Mniam, bardzo chętnie bym spróbowała
I love Pacari chocolates!
Jeśli można gdzieś dostać ją w Polsce to proszę o namiary. Nawet jeśli nie powala na kolana to i tak chętnie skosztuję bo jestem namiętnym smakoszem tego typu czekolad. Ostatnio próbowałem Vivani 92% z cukrem kokosowym i była świetna, ale najbardziej lubię kakao z Ekwadoru, a jeśli jest jeszcze surowe to musi być super.
Niestety nie wiem, czy można ani tym bardziej gdzie, ale niewykluczone, że ktoś sprowadza na własną rękę i gdzieś tam sprzedaje.
Bardzo proszę o informację, gdzie można dostać tę czekoladę?!
Kupiłem ją w Metropolitan w Amsterdamie, ale może gdzieś w PL można dostać…
Kiedyś jadłem chyba z trawą cytrynową. Polecam :)
:-)
Fajne czekolady wynajdujesz ;) ciekawe, czy można ją u nas kupić?
Nie wiem niestety, ale mam nadzieję, że kiedyś w końcu coś się w tym temacie zmieni.
:D
Surowa czekolada jest najlepsza, to zupełnie inny smak!
Pełna zgoda!
Brzmi dobrze, gdzie można kupić?
W Metropolitan w Amsterdamie na 100%, ale może w Polsce też warto się rozejrzeć, zwłaszcza w sklepach online można czasem znaleźć zaskakujące rzeczy ;)
Raw Pacari!!! Gdzie można kupić?
Kupiłem ją w Metropolitan w Amsterdamie, ale może gdzieś w PL można dostać…
Mniam
Mniam, fajna czeko
Pacari – zapamiętam i jak gdzieś trafię jakąś tabliczkę, to na pewno kupię. Już dawno mnie przekonałeś, że lepiej kupić droższą tabliczkę rzadziej, niż tanie często. Ale na początku uważałam, że wypisujesz głupoty…;)
O_o recka! Coś ostatnio zwolnił FiK czekoladowe tempo. Czemu to?
:-) fajnie masz, próbujesz tyle ciekawskich czekolad…
Mniam, apetyczne fotki
Bardzo mi smakują Pacari, właśnie te z kakao z Ekwadoru. I też kupowałam je właśnie w tym samym sklepie w Amsterdamie. Co za zbieg okoliczności!:)
Czekoladowa rozpusta!
Ja uznaję wyłącznie surowe czekolady
Kakao z Ekwadoru jest bardzo smaczne
:-) fajnie wygląda, ładne opakowanie
Świetna czekolada, zgadzam się z recenzją, pozdrawiam
Potwierdzam, bardzo dobre czekolady
To moja ulubiona pacari, podpisuję się pod tekstem obydwiema rękami:)
Pacari są wyjątkowe.
Jest świetna, to prawda
Pacari nigdy nie zawodzi :) bardzo lubię te trochę mniej gorzkie, też polecam