- kilka kromek dobrego chleba
- kilkanaście dużych i dojrzałych truskawek
- garść świeżych liści mięty
- 2 jajka
- szklanka mleka
- gałka muszkatołowa
- nierafinowany olej kokosowy
To jeszcze jedna wersja smakowitych pain perdu z owocowym, tym razem truskawkowo-miętowym nadzieniem.
Nie używam w tym przepisie cukru (podobnie zresztą jak za każdym razem, gdy przyrządzam pain perdu, choć w oryginalnej francuskiej recepturze cukier dodaje się do mleka z jajkiem). Jeśli truskawki w takiej formie będą dla Was za mało słodkie, dodajcie do nadzienia nieco cukru albo miodu.
1. Pokrójcie chleb na dość grube kromki.
2. W misce rozgniećcie widelcem truskawki i dodajcie do nich drobno porwane liście mięty. Wymieszajcie.
3. W płaskim naczyniu o dość wysokich ściankach rozbełtajcie jajka, dodajcie mleko, zetrzyjcie sporo gałki muszkatołowej i dokładnie wszystko wymieszajcie.
4. Odlejcie sok, który zebrał się z truskawek. Nałóżcie porcję owoców na kromki i przyciśnijcie je drugą, tworząc kanapkę.
5. Kanapki dokładnie namoczcie z każdej strony w jajkach z mlekiem i smażcie na nierafinowanym oleju kokosowym lub maśle, na rozgrzanej patelni, do momentu, aż ładnie zrumienią się z obydwu stron.
6. Gotowe kromki udekorujcie plasterkami truskawek.
Smacznego!
Zajebisty przepis! :-)
Fajny pomysł na słodkie śniadanie
śniadanie jak marzenie :)
Mniam, nabrałam wielkiej ochoty na takie tosty! :)
Skorzystałam z tego przepisu. To było jedno z najbardziej rozpustnych śniadań, jakie miałam okazję jeść :) Coś pysznego :) Dziękuję za inspirację i pozdrawiam :)
Słodkie śniadania są najlepsze :P