- 5-6 okrągłych mini cukinii
- 80-100 g kuskusu
- ok. 100 g wędzonego łososia
- kilka suszonych pomidorów
- 1/2 pęczka koperku
- trochę świeżego tymianku
- pieprz
Ostatnio coraz łatwiej dostać w sklepach urocze małe, okrągłe cukinie. Skorzystajcie z okazji, bo idealnie nadają się do zapiekania.
Najmniejsze sztuki (wielkości mniej więcej nektarynki) można zapiec najprościej jak się da, czyli w całości (ultra nieskomplikowany przepis pojawi się wkrótce na blogu), większe natomiast smakują wybornie, nadziane dobrym farszem – na przykład takim, jak opisany poniżej. Jeśli przygotujecie go zbyt dużo, nie ma powodu do zmartwień; nadmiar można zjeść prosto z miski ;-)
Kuskus możesz zastąpić farszem z jaglanki według TEGO PRZEPISU.
PRZEPIS:
1. Rozgrzejcie piekarnik do temp. 200 stopni.
2. Przygotujcie kuskus według przepisu na opakowaniu.
3. W misce wymieszajcie kuskus, dość drobno posiekanego łososia (najlepiej kupić rybę w kawałku [nie „tackowaną”], pokroić w plastry i posiekać), posiekane pomidory, koperek oraz trochę tymianku i pieprz (plus, w razie potrzeby, sól).
4. Odetnijcie czubki cukinii i łyżeczką wydrążcie ich środki. Nadziejcie cukinie, dokładnie upychając farsz, tak by zmieściło się go jak najwięcej. Farsz może trochę wystawać, ale nie za bardzo, ponieważ podczas pieczenia nieco napęcznieje, w związku z czym zwiększy objętość.
5. Przykryjcie cukinie odciętymi kapeluszami, spryskajcie oliwą i wstawcie do piekarnika na 30-40 minut.
Smacznego!
Cukinka jak marzenie! :) I kto by pomyślał że facet z duszą metalowca potrafi tak subtelnie czarować w kuchni ;) Można by rzec – nie samym metalem człowiek przecież żyje :D
:-)
Ja tych okrągłych jeszcze nie spotkałam, ale myślę, że i te ‚zwykłe’ sprawdziły by się równie dobrze :)
Owszem :-)
ale pięknie wygląda ta cukinia! bardzo fajne nadzienie – zapisuję do wypróbowania ;-)
pozdrawiam!
http://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/