- 500 g półtłustego twarogu jak najlepszej jakości
- 2 jajka (wiejskie, zerówki)
- 1 łyżka masła
- 3 łyżki bezglutenowej mąki owsianej
- 1 płaska łyżeczka sproszkowanej wanilii (lub 2 laski wanilii)
- olej i masło do smażenia
- ok. 500 g czarnej porzeczki
- małe opakowanie jogurtu naturalnego Zott (tu: bez laktozy, 180 g)
Małdrzyki krakowskie z czarnymi porzeczkami.
Placki twarogowe
Placki twarogowe smażę nie od dziś. Kiedy jednak dawno temu przygotowałem je po raz pierwszy dla swojej połowicy, dowiedziałem się, że owszem, wyszły świetnie, ale… najlepsze placki z twarogu to jednak tradycyjne krakowskie małdrzyki. Tak serowe jak żadne inne. Najwyższa pora podzielić się z Wami tym doskonałym przepisem :-)
Małdrzyki krakowskie
Małdrzyki – czyli placki z twarogu rodem z Małopolski – to świetna propozycja na weekendowe śniadanie, która ma ten dodatkowy plus, że sprawdza się o każdej porze roku. W zależności od sezonu, możesz podać je z najróżniejszymi dodatkami. Z owocami w całości albo w postaci sosu, z miodem (np. gęstym mniszkowym lub faceliowym), bakaliami, jogurtem czy ze śmietaną.
Ich sekretem jest twaróg jak najlepszej jakości, dlatego warto zadać sobie trud i rozejrzeć się za naprawdę dobrym wiejskim serem, sprzedawanym na wagę. Takim, jaki wielu z nas pamięta choćby z dzieciństwa. Proporcje składników mówią same za siebie – najważniejszy jest tu ser, reszta tylko dopełnia całość.
Zaletą przepisu na małdrzyki jest też bardzo niewielki dodatek mąki. Dzięki temu dostosowanie receptury do potrzeb osób na diecie bezglutenowej jest banalnie proste. Użyłem tu bezglutenowej mąki owsianej (z certyfikowanego skandynawskiego owsa, o którym wspominałem m.in. TUTAJ). Równie dobrze sprawdzi się także mąka z quinoa, ryżowa, teff, jaglana czy kasztanowa.
Jak zwykle nie dodaję cukru, dlatego małdrzyki nie są słodkie. Wyczuwalna jest w nich natomiast nuta wanilii. Jeśli chcesz, dosłódź placki. W razie potrzeby możesz również zrezygnować z wanilii albo zastąpić ją np. cynamonem.
Jak podawać?
Małdrzyki są tak pyszne, że świetnie smakują nawet bez dodatków, ale moim zdaniem najlepsze są ze świeżymi letnimi owocami i niesłodzonym jogurtem naturalnym dobrej jakości (czyli takim, który nie zawiera mleka w proszku, a składa się tylko z mleka i żywych kultur bakterii). Jeśli chodzi o owoce, możesz dodać dowolne, takie jakie lubisz najbardziej. Latem znakomicie spiszą się maliny, jagody, wiśnie, czereśnie albo ulubiona przeze mnie cierpka czarna porzeczka, którą dobrze równoważy delikatny, kremowy naturalny jogurt.
Placki są bardzo łatwe w przygotowaniu i udają się od pierwszego podejścia. Z podanych proporcji otrzymasz 12 sztuk.
Sprawdź też:
Małdrzyki krakowskie – PRZEPIS:
- Przygotuj sos: opłucz porzeczki, usuń szypułki, po czym w misce wymieszaj owoce z jogurtem i odstaw.
- W malakserze zmiksuj na gładko twaróg, jajka, roztopione na patelni masło oraz wanilię. Dodaj mąkę i ponownie dokładnie zmiksuj. Ciasto powinno być gęste, klejące i puszyste.
- Na patelni rozgrzej trochę masła i oleju. Smaż placki, nakładając ciasto łyżką i lekko ugniatając je na patelni. Placki powinny być dość grube (ZOBACZ), a jeśli ciasto za bardzo będzie kleić się do łyżki, zsuwaj je na patelnię przy pomocy drugiej łyżki.
- Pozwól plackom smażyć się bez pośpiechu – poznasz, że są gotowe do przewrócenia na drugą stronę, kiedy na krawędziach zmienią kolor i wyraźnie zaczną tężeć. Gotowe, usmażone z jednej strony placki są zwarte, dlatego nie powinno być żadnego problemu z przewróceniem ich na drugą stronę oraz zdjęciem z patelni. W miarę stygnięcia, stają się jeszcze bardziej zwarte (ZOBACZ).
- Placki podawaj z porzeczkami i jogurtem. W razie potrzeby porcje możesz dosłodzić miodem, organicznym syropem daktylowym lub ewentualnie cukrem (najlepiej kokosowym).
Wpis powstał we współpracy z właścicielem marki Zott.
O jakie piękne, jadłabym!!! :D
Zadanie na weekend –> usmażyć!
Pysznie wyglądają, skuszę się w weekend
Koniecznie!:-)
Uwielbiam je, babcia smażyła je dla mnie przez całe moje dzieciństwo, a teraz ja robię je dla swojego dziecięcia, które też za nimi przepada. Twaróg najlepszej jakości jest gwarancją sukcesu. Pięknie Ci się udały:)
Dzięki, najlepsze tradycje trzeba pielęgnować:-)
Świetny post !
Zapraszam również do mnie :)
Pierwszy raz słyszę o takich plackach… wyglądają ciekawie ;)
A wygląd to tylko wstęp do niezwykłego kulinarnego doświadczenia, takie placki zapamiętuje się na długo:-)
Zrobilam!wspaniale w smaku !!!nastepnym razem pokusze sie zrobic twarog w domu i na nim maldrzyki :-)swietny blog ,czesto tu zagladam:-)pozdrawiam
Nie marnujesz czasu! Bardzo się cieszę, że Ci smakowały:-)
Moja babcia takie robiła, ale fachowej nazwy nie znałam… Teraz dzięki Twojemu apetycznemu przepisowi sama się z nimi zmierzę, wyglądają przepięknie
Dzięki, warto!!!
Świetny przepis, udały mi się za pierwszym razem:) tak jak napisałeś, dzięki FiK!
Kiedy tylko zobaczyłam ten przepis chciałam napisać, że oto mam pomysł na jutrzejsze śniadanie, ale prawda jest taka, że od soboty do dziś smażyłam je już 4 razy. Dwa śniadania, dwie kolacje, to już chyba uzależnienie hahaha. Pyszne to mało powiedziane, wciągają jak najlepszy deser. Magiczne :D
:D super!
Będzie smażone :) a przy okazji – twój przepis na placki twarogowe z jagodami (ten z książki) też jest REWELACYJNY, cała rodzina go kocha ;)
Bardzo mi miło!:-)
Dałam radę, wyszły piękne i przepyszne już za pierwszym razem. Dodam jeszcze, że smażenie tych placuszków to niesamowity relaks. Niespieszne smażenie, piękny rezultat i niespieszne śniadanie, sielanka :)
Dziś zrobiłam, PYCHA!!!!!!!!!!
Są rewelacyjne, zrobiłem dla żony, była zachwycona :D
Skąd pochodzi nazwa małdrzyki?
Taka jest tradycyjna małopolska nazwa placków, wzięta od małdrzyka – sera ze słodkiego mleka z podpuszczką.
Dziękuję za przepis. Udały się :-)
Zamiast owoców z jogurtem dałam na wierzch świeżo zrobiony mus z antonówek z kardamonem, imbirem i cynamonem.
Super! Uwielbiam antonówki, a nowy przepis z nimi już jutro na blogu:-)
Facet, muszę przyznać, że doskonałe są te twoje placki. Nigdy nie jadłam nic pyszniejszego z twarogu, nawet serniki się nie umywają!!! (a mam doświadczenie, bo ich nie odmawiam;)) Świetny przepis, idealnie dobrane proporcje, placuszki wychodzą pyszne i śliczne, najlepiej od razu przygotować się na smażenie całej góry, żeby nikt z rodziny nie pozostał stratny. Pozdrawiam Faceta i Kuchnię, jesteście super :D
Dziękujemy!
Wyglądają bardzo apetycznie, muszę zrobić
Udały Ci się te placki – przepis rewelacja, najlepsze placuchy jakie dotąd jadłam, stokrotne dzięki :D
Bardzo proszę;-)
Mega placki. Nie można przestać jeść!!! :P Zwykły twaróg a rezultat przekracza najśmielsze oczekiwania :D
Pycha, mega sycące, doskonale smakują z domową konfiturą malinową. Wielkie dzięki za pomysł na superowe śniadanie!
Tym plackom mogłabym wystawić pomnik :D Ze złoceniami ;) Są pyszne, jedwabiste, delikatne, kremowe, mięciutkie, pełne smaku. Po prostu o-błę-dne. Nigdy w życiu nie jadłam nic pyszniejszego ze zwykłego – wydawałoby się – twarogu :O
Niesamowicie pyszne placuszki!!! Magiczne:) Długo się smażą, ale cierpliwość opłaca się w pełni. Rezultat jest obłędny, dziękuję FiKu za przepis:)
Bardzo proszę:-)
Niesamowicie pyszne placki, uwielbiam ten blog m.in. za takie śniadaniowe hity :D
:D
Nie znałam tego przepisu, o małdrzykach pierwszy raz przeczytałam tu, u Pana na blogu, ale od dziś uwielbiam je totalnie:). Są pyszne nawet same, a z domową konfiturą malinową po prostu boskie. Jutro na śniadanie będzie powtórka, cała rodzina się domaga:)
Placki okazały się hitem, dzięki za najlepszy przepis :D
Placki cud-miód najlepsze jakie jadłam
Placki na medal. Najlepsza rzecz z twarogu, jaką kiedykolwiek jadłem – w moim własnym wykonaniu:D. Pozdrawiam, też Szymon :D
:D
z mąką z casavy wyszły wprost przepyszne :)
Najlepsze placuszki twarogowe, jakie jadłam. Pięknie dziękuję za przepis.