• 8 kromek chleba tostowego
  • kawałek sera taleggio (lub innego miękkiego sera pleśniowego albo nie-pleśniowego, jeśli pleśniowych nie lubicie)
  • pigwa (np. włoska mostarda z pigwy)
  • domowa nutella z gorzkiej czekolady i daktyli (link do przepisu w treści wpisu)
  • 1/2 - 1 banan
  • trochę masła

Na szybkie śniadanie, dwie wersje tostów: na ostro i na słodko.

Po pieczywo tostowe sięgam sporadycznie. Z bezlitosnych statystyk wynika jak nic, że tostowa średnia u FiKa wynosi „raz na 5 lat”. Co ciekawe, skład deklarowany przez producenta na chlebie tostowym, który namierzyłem w jednym z marketów (ZOBACZ), okazał się lepszy od większości tzw. zwykłych bułek czy chleba, na które trafiam w sklepach na co dzień.

Tak przygotowane tosty świetnie sprawdzą się jako szybkie i nieskomplikowane śniadanie. Nawet bloger kulinarny chce czasem spędzić rano w kuchni nie więcej niż 15 minut ;-) W końcu pogoda coraz ładniejsza, słońca coraz więcej, więc nie ma sensu przesiadywać od rana w czterech ścianach.

ZOBACZ JAK WYGLĄDA WŁOSKI TALEGGIO

Podane składniki wystarczą na 4 tosty.

1. Tosty na ostro: na kromce pieczywa ułóż ser (taleggio smakuje wyśmienicie, polecam!) i pigwę*. Przykryj drugą kromką.

Tosty L_09

2. Tosty na słodko: kromkę pieczywa posmaruj nutellą daktylową, połóż na niej plasterki banana i przykryj drugą kromką.

Tosty L_07

PRZEPIS NA NUTELLĘ Z DAKTYLI I GORZKIEJ CZEKOLADY

3. Z obydwu ‚zewnętrznych’ stron posmaruj tosty masłem.

4. Upiecz kanapki w tosterze, aż ładnie się zrumienią i wcinaj póki gorące!

*Użyłem włoskiej mostardy, o której pisałem TUTAJ.

Smacznego!

Tosty L_01

Tosty L_04

 

Tosty L_02

Kilka tygodni temu na blogowym FANPAGE przeprowadziłem mały research w temacie tosterów do panini. Jak widać, FiK-owy wybór padł na produkt marki Russell Hobbs. Toster jest nie tylko przyjemny dla oka, ale również praktyczny – sprawdza się bardzo dobrze, szybko się nagrzewa, odpowiednio podpieka pieczywo, łatwo się czyści. Generalnie, jest bardzo w porządku, ale ma jedną wadę – bardzo krótki kabel. To kolejny sprzęt przeznaczony przede wszystkim do świeżo projektowanych kuchni, w których z góry przewidziano ilość niezbędnych kontaktów na poziomie blatu. Jeśli ktoś sprzętów ma zbyt dużo, tak jak ja, z podłączeniem tostera do wolnego gniazdka może mieć problem. Tak czy owak, to tylko drobny szczegół. Moda na krótkie kable rozgościła się na dobre w segmencie małego AGD i pewnie już nas nie opuści. Pozostaje nauczyć się z tym żyć ;-)

Toster_01