Komosa ryżowa zapiekana ze śliwkami.
Jednym z moich ulubionych, najprostszych smaków dzieciństwa jest ryż zapiekany z tartym jabłkiem, przyrządzany przez moją mamę. Jadłem go obowiązkowo z cynamonem i śmietaną, i byłem w stanie wchłonąć naprawdę sporą porcję. Po latach wciąż chętnie wracam do tego dania, zwłaszcza jesienią, gdy polskie jabłka są najsmaczniejsze, a dziś proponuję wariację na jego temat, z innymi owocami, do których również mam słabość, oraz z quinoa zamiast ryżu. Sierpień to festiwal śliwek, a tutaj nadadzą się każde: mirabelki, węgierki, uleny, renklody… Im więcej odmian, tym więcej smaków.
To przepis z gatunku ratunkowych, czyli banalnie prosty, elastyczny i tani. „Mam karton śliwek, co robić?!” Piec śliwki z komosą (lub ryżem). Lista składników to tylko 4 pozycje – owoce, quinoa, słodzidło i olej do natłuszczenia formy. Do komosy dodałem erytrytol (bezkaloryczny naturalny zamiennik cukru), ponieważ użyłem w większości kwaśnych odmian śliwek (bardzo słodka jest tylko ulena), które pod wpływem pieczenia stały się jeszcze bardziej kwaśne. Jeżeli wybierzesz do zapiekanki dojrzałe słodkie węgierki, dodatkowe słodzidło nie będzie potrzebne. W razie potrzeby, erytrytol można zastąpić ksylitolem lub cukrem. Ja, gdybym pominął erytrytol, zamiast cukru, którego na co dzień nie używam, dodałbym na przykład miód; możesz polać nim gotową porcję, jeżeli uznasz, że jest dla Ciebie zbyt kwaśna.
Składniki układam warstwowo, najpierw quinoa, a na niej śliwki, dzięki czemu komosa lepiej chłonie sok z pieczonych śliwek. Jeżeli wolisz, możesz również wymieszać całość przed wstawieniem do piekarnika.
Komosa ryżowa zapiekana ze śliwkami – SKŁADNIKI:
- 400 g białej komosy ryżowej (quinoa)
- ok. 1,2 – 1,4 kg śliwek różnych odmian (tu: mirabelki, ulena, renkloda, świetnie sprawdzi się też węgierka)
- 100 g erytrytolu (to naturalny zamiennik cukru, który zawiera ZERO kalorii, więcej przeczytasz o nim w tym wpisie); zamiast erytrytolu możesz dodać cukier
- nierafinowany organiczny olej kokosowy do natłuszczenia naczynia
- mięta, np. czekoladowa
Komosa ryżowa zapiekana ze śliwkami – PRZEPIS:
- Przepłucz komosę ryżową pod bieżącą wodą i ugotuj w proporcji jedna część komosy na dwie części wody.
- Do ugotowanej ciepłej komosy dodaj erytrytol i wymieszaj.
- Rozgrzej piekarnik do temperatury 200 stopni C.
- Wypestkuj śliwki. Małe owoce pokrój na połówki, a większe (jak ulena czy węgierki) na ćwiartki. Przełóż śliwki do miski i wymieszaj.
- Natłuść naczynie do zapiekania, przełóż do niego komosę, a na wierzchu ułóż śliwki.
- Wstaw do piekarnika na ok. 30 minut (15 minut grzanie góra-dół, a następnie 15 minut tylko górna grzałka).
- Gotową zapiekankę podaj ze świeżą miętą (np. czekoladową) lub grubo posiekanymi orzechami lub migdałami.