- 6 białych brzoskwiń
- 8 moreli
- 6 dużych śliwek (tu: czerwone)
- 1/2 kg jasnych czereśni
- 1 kieliszek białego wytrawnego wina (tu: muscadet)
- szczypta tonki
Owoce sezonowe duszone w białym winie.
Najlepsze duszone owoce w białym wytrawnym winie, doprawione tonką. Bez cukru i innych zbędnych dodatków.
Duszone owoce: kontynuacja. Dokładnie rok temu umieściłem w tym serwisie przepis na duszone owoce z creme fraiche – SPRAWDŹ PRZEPIS. Czas na powtórkę z rozrywki – w nieco zmienionej wersji.
Tym razem sos miał być jaśniejszy, dlatego użyłem jasnych owoców – moreli i białych płaskich brzoskwiń (ufo – ZOBACZ). Lubię je zdecydowanie bardziej niż zwykłe, ale jeśli wolisz klasyczne brzoskwinie, użyj właśnie takich. Do tego jasne czereśnie oraz śliwki, które mają w tym zestawie najbardziej intensywny, czerwony kolor.
Zamiast śmietany dodałem kieliszek dobrego białego wytrawnego wina (ZOBACZ), a całość doprawiłem waniliowo-pieprzną tonką. Jeśli nie masz tonki, zastąp ją gałką muszkatołową, która pasuje właściwie do wszystkiego.
Jak zwykle, nie używam cukru – nie jest tu do niczego potrzebny, bowiem owoce są aż nadto słodkie.
PRZEPIS:
- Owoce umyj i wypestkuj. Brzoskwinie, morele i śliwki pokrój na małe kawałki. Kawałki moreli, które są najbardziej miękkie (jeśli używasz naprawdę dojrzałych owoców) powinny być nieco większe, tak by nie rozpadły się od razu.
- Wrzuć owoce do głębokiej patelni. Gdy owoce się podgrzeją, wlej wino (ZOBACZ).
- Duś do momentu, aż owoce idealnie zmiękną, ale pozostaną w kawałkach i nie zamienią się w dżem (choć nie przejmuj się, jeśli stanie się to np. z morelami – smak jest tu najważniejszy, a to przecież nie jest danie na konkurs). Dopraw porządną szczyptą świeżo startej tonki – ok. pół ziarenka (albo gałki muszkatołowej).
- Jeśli na patelni zostanie dużo płynów, możesz wyjąć wszystkie owoce, zwiększyć ogień do maksymalnego i szybko zredukować owocowy sos, który ściemnieje, zgęstnieje i nabierze więcej skondensowanego słodkiego smaku. Takim sosem możesz dodatkowo polać porcje owoców.
Smacznego!
Uwielbiam takie desery, cudo
To taki prosty, a jednocześnie naprawdę ekskluzywny deser :)
:-) i zawsze się udaje
Takie desery lubię – jest słodko, a nie ma zawracania głowy. Żadnego piekarnika, kremów, tracenie czasu. Szybko, pysznie i najważniejsze, ze zdrowo.
Świetny lekki deser, bardzo mi smakowało.