Quinoa bowl z owocami.
Super łatwy pomysł na błyskawiczne, zdrowe i pyszne śniadanie w stylu quinoa bowls podawanych w Do Norte by Hungry Biker w Porto.
W razie potrzeby komosę możesz zastąpić dowolnym ryżem lub – w wersji dla glutenowych – bulgurem. Jasne granaty Dente di Cavallo znakomicie sprawdzają się w sałatkach i wszelkich innych miskach, ponieważ – w przeciwieństwie do popularnych krwistoczerwonych odmian – ich sok jest jasny, niemal przezroczysty i nie farbuje składników sałatki. Trybulę możesz zastąpić na przykład miętą (posiekaj większe listki) lub kolendrą. Feta doskonale współgra z komosą, jeżeli jednak wolisz vegan bowl, po prostu z niej zrezygnuj albo zastąp ją tofu.
Trwa sezon na orzechy włoskie, których jak co roku mamy zatrzęsienie (!), więc do quinoa bowl, zamiast oliwy, dodaję dopiero co wyciśnięty, surowy i pyszny olej z orzechów włoskich, który tłoczę w domowej prasie do oleju. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej o tym super zdrowym oleju i o maszynie, w której łatwo zrobisz go w domu, zajrzyj do tego wpisu. I pamiętaj o rabacie!
Kod rabatowy „FACETIKUCHNIA” działa na wszystkie produkty w RONIC ONLINE i daje 5% rabatu nawet od cen już obniżonych tymczasowymi promocjami: sprawdź Rabat Ronic.
Quinoa bowl z owocami i fetą – SKŁADNIKI na 2-4 porcje:
- ok. 200 g suchej białej komosy ryżowej
- 2 nieduże granaty (u mnie: odmiana Dente di Cavallo o jasnym miąższu i niefarbującym soku – zobacz)
- 5-6 owoców miyagawa (satsuma), czyli małych zielonych cytrusów, które wyglądają jak mandarynki i smakują jak grejpfrut
- ok. 100 g fety
- duża garść listków trybuli (może być również mięta)
- garść pistacji, niesolonych i nieprażonych
- mała szczypta płatków ostrego chilli
- duża szczypta płatków łagodnej papryki
- olej z orzechów włoskich świeżo wytłoczony w domowej prasie do oleju (albo: oliwa extra vergine jak najlepszej jakości)
Quinoa bowl z owocami i fetą – PRZEPIS:
- Ugotuj komosę ryżową w proporcji jedna część komosy na dwie części wody (12 minut). Wystudź.
- W tym czasie nad miską wybij pestki z granatów, po czym ostrym nożem wyfiletuj mandarynki, uzyskując ładne cząstki cytrusowego miąższu bez błon.
- W dużej misce wymieszaj wystudzoną komosę z pestkami granatu, cząstkami mandarynek, listkami trybuli, większą częścią drobno pokruszonej fety, częścią pistacji oraz chlustem świeżo wyciśniętego oleju z orzechów i dwoma rodzajami płatków chilli (ostre i łagodne). W razie potrzeby dodaj trochę soku z granatów lub mandarynek.
- Komosę z owocami przełóż na duży talerz lub do miski. Posyp pozostałą pokruszoną fetą i pistacjami, a na koniec skrop olejem z orzechów. Tak przygotowana quinoa świetnie nadaje się również do lunchboxa.
Nigdy nie jadłam takiego połączenia smakowego.