Stir-fry ze szparagami, zielonym groszkiem i pieczarkami.
Bardzo lubię dania typu stir-fry, ponieważ kiedy już poświęci się czas na przygotowanie poszczególnych składników, finalne przyrządzenie potrawy (czyli po prostu smażenie) nie zajmuje zbyt wiele czasu. Najlepiej sprawdzają się w takich przepisach produkty, które nie wymagają szczególnie długiej obróbki cieplnej, a szparagi i młody groszek doskonale spełniają te warunki.
Smaku i słodyczy świeżego zielonego groszku nie da się porównać z niczym innym. Sezon na niego trwa jednak wyjątkowo krótko, dlatego w razie potrzeby zamiast młodego groszku możesz użyć mrożonego dobrej jakości (ale nigdy z puszki!). Całość uzupełniają brązowe pieczarki oraz ryż. Wybrałem tym razem tajski czarny ryż, ale właściwie możesz użyć dowolnego. Nie przesadzam też z ilością przypraw (używam tu większych, mniej ostrych papryczek chilli), ponieważ chodzi o to, by zachować naturalny świeży smak groszku i zielonych szparagów.
Stir-fry ze szparagami – SKŁADNIKI na 2 porcje:
- 100 g czarnego ryżu (może być też dziki, basmati lub jaśminowy)
- 200 g młodego groszku (waga po wyłuskaniu, może być także groszek mrożony)
- 10 zielonych szparagów
- 6-8 brązowych pieczarek (mogą być zwykłe)
- 2 papryczki chilli
- 1/2 limonki
- garść świeżej kolendry
- sól
- pieprz
- olej do smażenia
Stir-fry ze szparagami – PRZEPIS:
- Ugotuj ryż w osolonej wodzie. Niezależnie od instrukcji na opakowaniach, tajski czarny ryż wystarczy gotować ok. 18-20 minut.
- Przygotuj warzywa – wyłuskaj groszek (ZOBACZ) i pokrój pieczarki w plasterki. Odłam zdrewniałe końcówki szparagów. Szparagi pokrój w plasterki na ukos, główki przekrój wzdłuż na połówki. Posiekaj chilli (jeśli chcesz – usuń pestki – ja nie usuwam) oraz łodygi kolendry.
- Mocno rozgrzej wok i wlej olej. Wrzuć pieczarki i smaż na dużym ogniu przez minutę, co jakiś czas mieszając. Dodaj szparagi oraz chilli i smaż, mieszając, przez kolejną minutę. Dodaj groszek oraz ryż, dopraw pieprzem i smaż jeszcze przez minutę. Sprawdź, czy warzywa odpowiednio zmiękły; szparagi i groszek powinny zachować chrupkość.
- Wlej sok z limonki, zestaw wok z ognia i dodaj listki kolendry. Spróbuj i w razie potrzeby dopraw solą i pieprzem. Podawaj od razu.
Jakiego woka używasz? Ja mam ‚wok’ z ikei, ale jest niestety słaby. Jedyna zaleta, to że kosztował mało. Przywiera jedzenie i jak dla mnie jest też po prostu za mały. Będę wdzięczna za odpowiedź
Mój wok to Bodum, mam go od kilkunastu lat i jestem zadowolony. Nie jest najtańszy, ale warty swojej ceny. Mogę z czystym sumieniem polecić:-)
Mega, jutro lecę pod Mirowską po groszek. Za 15 zeta już mnie stać :P
:-)
Szymonie ,rozumiem Twój ból w kwestii groszku. Jest jak mówisz -najlepszej jakości groszek (o bardzo miekkiej skórce) trafia natychmiast do mroźni. W Polsce zbiór groszku jest bardzo zależny od pogody. Jeśli groszek zostanie na krzaku nawet dobę dłużej,to już po nim i nadaje się na przysłowiową paszę.Jego klasa spada o parę stopni w dół. To taki moment gdy maszyny do zbioru na polach,oraz mroźnie pracują pełną parą nawet w nocy.
Wszystko jest sprawą podaży i popytu. Gdyby więcej osób kupowało świeży groszek,więcej byłoby go w sklepach . Ja marzę by kwiaty cukinii móc kupować w każdym warzywniaku. Ps. Całkiem się zaFIKsowałam na Twoich przepisach,choć nie jestem wegetarianką. Są dla mnie cudowną inspiracją ?