Zimowa zapiekanka owocowa.
Kto śledzi ten blog od dawna ten wie, że duszone lub pieczone w piekarniku owoce – w dowolnej konfiguracji i z różnymi dodatkami – to jedno z naszych ulubionych śniadań na słodko. Sprawdza się o każdej porze roku, jest szybkie i łatwe, nie wymaga dodawania cukru ani mąki. Słowem – ma same zalety :-)
Tym razem postawiłem na najlepsze owoce dostępne w zimie, czyli persymony, gruszki, jabłka, czerwone pomarańcze oraz zamrożoną jesienią żurawinę, której mocno kwaskowatego i lekko goryczkowego smaku nie da się zastąpić niczym innym i właśnie za to lubię ją najbardziej.
Owoców nie tylko nie dosładzam, ale jeszcze podkręcam je pieprzem i zielem angielskim. W razie potrzeby pieprz z Madagaskaru o lekko owocowym aromacie możesz zastąpić innym, np. czarnym, zielonym lub czerwonym.
Owoce możesz upiec z samymi przyprawami, bez dodatków, ale karmelowy w smaku Brun Undredal stanowi doskonałe zwieńczenie zapiekanki. Brun Undredal to najszlachetniejszy brunost, czyli norweski brązowy ser wytwarzany w Undredal tradycyjną metodą, z surowego niepasteryzowanego koziego mleka. Smakuje jak solony karmel lub krówka :-) Powstaje poprzez gotowanie serwatki do momentu, aż zawarte w niej cukry skarmelizują się. Brun nie dojrzewa, nie zmienia postaci z upływem czasu, dzięki czemu można przechowywać go w lodówce przez wiele miesięcy. W razie potrzeby Brun możesz zastąpić ricottą, a nawet Pecorino lub Parmezanem, które też świetnie współgrają z owocami. Do tego trochę chrupkich pistacji i gotowe!
Zimowa zapiekanka owocowa – SKŁADNIKI na 4 porcje:
- 2 persymony
- 3 czerwone pomarańcze
- 2 gruszki Konferencje
- 2-3 jabłka (w zależności od wielkości, u mnie małe jabłka odmiany Empire)
- ok. 250 g żurawiny wielkoowocowej
- ok. 100 g sera Brun Undredal
- duża garść pistacji niesolonych i nieprażonych
- 1/2 łyżeczki pieprzu z Madagaskaru (voatsiperifery)
- 1/2 łyżeczki ziela angielskiego
- spora szczypta świeżo startej gałki muszkatołowej
- szczypta świeżo startej tonki (opcjonalnie) lub wanilii
Zimowa zapiekanka owocowa – PRZEPIS:
- Rozgrzej piekarnik do temperatury 200 stopni.
- Persymony i gruszki obierz ze skóry i pokrój na kawałki. Jabłka ze skórką pokrój na kawałki. Pomarańcze okrój nożem ze skóry i albedo, po czym pokrój w grube plastry.
- Dokładnie oczyść i opłucz żurawinę (chyba, że używasz mrożonej).
- Wszystkie owoce wrzuć do miski, dodaj przyprawy (pieprz i ziele angielskie rozgnieć wcześniej w moździerzu) i wymieszaj.
- Ser zetrzyj na drobnej tarce, dodaj grubo posiekane pistacje i wymieszaj.
- Przełóż owoce do naczynia do zapiekania. Wierzch posyp serem z pistacjami.
- Wstaw do piekarnika na ok. 25-30 minut, aż wierzch ładnie się zrumieni.
- Podawaj na gorąco albo schłodzone.
- Zapiekane owoce możesz po wystudzeniu wstawić do lodówki i podać również na zimno następnego dnia. Świetnie sprawdzą się zarówno saute, jak również jako dodatek np. do owsianki lub jogurtu.
ale to musi być pyszne <3
Jest lepsze!;-)
wow, ależ to musi smakować :O