- 2 jajka
- 7 łyżek mąki kasztanowej
- mineralna woda gazowana
- 8-10 dużych truskawek
- nierafinowany olej kokosowy do smażenia
Placuszki z mąki kasztanowej z truskawkami.
Małe urocze placuszki z zatopionymi w środku plasterkami soczystych truskawek. Pyszne!
Placki są bezglutenowe. Wykorzystałem tu pomysł, który pojawił się dawno temu w innym przepisie:
Nieco zmodyfikowałem wcześniejszy przepis – użyłem truskawek i najlepszej ze wszystkich bezglutenowych mąk – mąki kasztanowej (ZOBACZ). Mąka kasztanowa nadała plackom ciemniejszą barwę i delikatny, naturalnie słodki posmak. Plasterki truskawek są na tyle grube, że widać je z obydwu stron placków.
Do smażenia wykorzystałem specjalną żeliwną patelnię do placków (ZOBACZ), ale równie dobrze możesz przygotować je na zwykłej patelni. Jak? Wystarczy rozłożyć na niej kilka plasterków truskawek i zalać je niewielką ilością (mniej więcej 1 łyżką) ciasta. Takie placki będą bardziej nieregularne, ale równie pyszne.
Z podanej ilości składników otrzymasz ok. 18-20 placków.
Placuszki z mąki kasztanowej – PRZEPIS:
- Przygotuj ciasto na placki: przesiej mąkę przez sito, rozbełtaj jajka, wymieszaj jajka z mąką i taką ilością wody, by uzyskać gładkie, płynne (jednak gęstsze od naleśnikowego) ciasto.
- Truskawki pokrój w plasterki. Wykorzystaj plasterki ze środkowej części owoców. Skrajne najlepiej zjedz od razu:-)
- Natłuść kółka w patelni do naleśników (albo zwykłą patelnię) i rozgrzej ją. Do kółek wkładaj po jednym plasterku truskawki, po czym zalej wszystkie porcją ciasta. Smaż przez chwilę i odwróć na drugą stronę. Gotowe!
Smacznego!
AAAAAA!!!!!! Chcę to zjeść! Teraz, zaraz, na śniadanie! Ile policzysz z wysyłką do Opola? ;)
Oj, niemało ;-)
Przecudnie obłędne… Po kawie będę w stanie dopisać więcej odpowiednich dla tych cudeniek przymiotników :) :) :) pozdrawiam
Dzięki ;-)
To jest śniadanie idealne!
Fajna patelnia, wygląda na bardzo solidną.
A dlaczego mąka kasztanowa jest najlepsza spośród bezglutenowych? Najsmaczniejsza (czyli subiektywne zdanie FiKa)? Czy najzdrowsza?
I tak zrobię z którejś z tych, które już posiadam, bo miejsca w szafce mi brak na nową ;-)
Najsmaczniejsza, czyli subiektywne zdanie FiKa:-) chociaż walorów zdrowotnych też jej nie brakuje. Btw, Włosi przygotowywali kiedyś z mąki kasztanowej polentę (zanim upowszechniła się kukurydziana). Generalnie, dość trudno ją kupić i nie jest najtańsza, ale jeśli o mnie chodzi mógłbym ograniczyć się tylko do kasztanowej. Plus od czasu do czasu kokosowej, która też jest bardzo zdrowa. I może jeszcze słonecznikowej:-) fajny chleb upiekłem w weekend ze słonecznikową właśnie. I tyle, subiektywnie.
ten przepis niestety nie jest wegański ze względu na jajka ;)
Słusznie, pomyłka w opisie, dzięki za czujność
Placuszki na pewno smaczne, skoro są z mąki kasztanowej, ale patelnia jest bombowa. Na pewno kupię!
Patelnia jest świetna, do placków najlepsza. Polecam też figowe: https://www.facetikuchnia.com.pl/placki-z-figami-i-miodem/ oraz śliwkowe: https://www.facetikuchnia.com.pl/placki-ze-sliwkami/.