- 10-12 młodych buraków (ok. 500 g)
- 1 kg bobu (przed obraniem)
- 200 g sera szopskiego
- pół pęczka bazylii
- 3 ząbki czosnku
- 1 limonka (lub cytryna)
- oliwa extra vergine
- trochę koperku lub natki fenkułu
- sól, pieprz
- trochę świeżego tymianku (opcjonalnie)
Pieczone buraki bardzo lubią się z bobem. Z serem również, stąd pomysł na tę prostą i pyszną sałatkę.
To bardzo łatwa w przygotowaniu sałatka w rodzaju ‚wrzuć wszystko do miski i wymieszaj’.
Pieczone buraki smakują doskonale, warto więc poświęcić trochę czasu na ich przygotowanie. Zresztą, w praktyce to piekarnik zrobi za Was całą robotę.
Użyłem tu sera szopskiego z mleka owczego, czyli bułgarskiego białego sera solankowego, ale spokojnie możesz zastąpić go innym podobnym serem – np. fetą, kruchą sezonowaną ricottą, etc.
Sprawdź też:
PRZEPIS:
1. Rozgrzej piekarnik do temperatury 200 stopni.
2. Odetnij młode buraczki od pędów botwinki, wrzuć do naczynia do zapiekania, dodaj nieobrane ząbki czosnku i trochę świeżego tymianku (ZOBACZ). Skrop oliwą i wymieszaj dłońmi, tak by oliwa pokryła całość warzyw. Piecz przez ok. 40 minut lub dłużej – w zależności od wielkości buraków.
3. Upieczone buraki odstaw do ostygnięcia (możesz także upiec je dzień wcześniej).
4. Zagotuj wodę, wrzuć bób do wrzątku, zmniejsz ogień i gotuj przez ok. 2-3 minuty. Ugotowany bób przelej zimną wodą i obierz ze skórki.
5. Obierz buraczki ze skóry (jeśli po fakcie nie chcesz wyglądać jak Lady Makbet, pamiętaj o gumowych rękawiczkach przeznaczonych do kontaktu z żywnością) i pokrój je na grubsze plastry. Dodaj buraki do bobu.
6. Dodaj listki bazylii (większe porwij na mniejsze kawałki).
7. W blenderze ręcznym zmiksuj wyciśnięty ze skórki, upieczony czosnek (bez obaw, pieczony czosnek ma znacznie łagodniejszy smak niż surowy), oliwę, sok z limonki, natkę (ZOBACZ), pieprz i sól (sól tylko wtedy, kiedy potrzebujesz – ja nie używam, ponieważ ser jest wystarczająco słony).
8. Wlej dressing do sałatki, dodaj pokruszony ser i całość wymieszaj.
Smacznego!
Uwielbiam wszystko razem i każdy składnik z osobna
Zrobiłam to dziś. Nigdy wcześniej nie łączyłam bobu z burakami, a wyszło super. Trzeba tylko uważać, żeby nie upaćkać wszystkiego w kuchni, obierając buraki :)
Buraki z bobem super zagrały, w życiu bym nie podejrzewał. Fajna strona, pozdrawiam
Bób, mniam, niech juz będzie lato :/
Bób – my love…