- 3 plantany
- 4 kopiaste łyżeczki cukru (lub więcej)
- sok z 1 pomarańczy
- tłuszcz do smażenia (nierafinowany olej kokosowy albo masło -> dla nie-wegan)
Smażone plantany w słodkim syropie.
Smażone czy raczej duszone plantany w słodkim pomarańczowym sosie.
Do przygotowania tego pysznego deseru wystarczą tylko trzy składniki!
Ciąg dalszy gotowania w Barcelonie. O ubogim wyposażeniu kuchni, jaką dysponowałem na urlopie, wspominałem poprzednio (Gotowanie w Barcelonie: makaron z chorizo i szalotkami w sosie winno-figowym).
Tym razem ponownie wykorzystałem produkty, które były do kupienia w najbliższej okolicy FiK-owego lokum.
Plantany (inaczej platany, banany warzywne) na pierwszy rzut oka łatwo pomylić z bananami. I nie ma w tym nic dziwnego, bowiem z botanicznego punktu widzenia plantan i banan to ta sama „rodzina” (odmiana). Plantany wyglądają jak banany o intensywnie zielonej skórce.
Najczęściej spożywa się je po obróbce cieplnej – można je gotować, smażyć i piec. W restauracjach bardzo często podawane są w formie smażonych chipsów albo nieco większych plastrów.
Biorąc pod uwagę skromne, wakacyjne wyposażenie kuchni postanowiłem przyrządzić z plantanów minimalistyczny deser (albo – jak kto woli – małe słodkie śniadanie), którego zaleta polega na tym, że w razie potrzeby – gdybyście chcieli powtórzyć ten przepis – plantany spokojnie można zastąpić tu bananami. Trzeba tylko uważnie kontrolować czas przetrzymania ich na patelni, tak by się nie rozpadły.
Nie używam tutaj zbyt wiele cukru, nie miałem go zresztą na wyposażeniu kuchni, a nie było sensu kupować całego opakowania dla tego jednego dania, do którego w zupełności wystarczyło kilka łyżeczek. Z tego względu wykorzystałem cztery torebki cukru trzcinowego, dodanego w kawiarni do kawy (nie słodzę, więc była okazja zdobyć cukier;-). Torebki były spore, odpowiadające kopiastym łyżeczkom cukru. Do cukru wystarczy dodać jeszcze tylko sok z pomarańczy i gotowe. Syrop zrobi się sam, a plantanom nie potrzeba na patelni wiele czasu.
PRZEPIS:
- Plantany obierz ze skóry, każdą sztukę podziel na pół, a następnie każdą połówkę przekrój wzdłuż.
- Na patelni rozgrzej olej (może być z dodatkiem masła) i podsmaż przez chwilę kawałki plantana z dwóch stron, aż zaczną mięknąć.
- Wsyp na patelnię cukier i wlej sok z pomarańczy. Zamieszaj.
- Podawaj, gdy plantany staną się miękkie, a na patelni wytworzy się słodki syrop (w razie potrzeby dodaj trochę więcej cukru).
Smacznego!
Czy platany można gdzieś kupić w Warszawie?
Piękny deser
Ciekawe, nigdy nie jadłem
Grеat blog here!
Świetnie podane, pycha!
Mniam mniam pyszności
Brzmi smakowicie, na pewno przetestuję, pozdrawiam serdecznie:)
Właśnie wypróbowałam ten przepis. I biorąc pod uwagę, że jestem kuchenną troglodytką (należę do wąskiego grona osób, które potrafią przypalić wodę na herbatę), to jestem pod ogromnym wrażeniem. Bardzo łatwe wykonanie i efekt przepyszny :) Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo się cieszę, że Ci smakowało:-) pozdrawiam
usmazylem banany warzywne zgodnie z przepisem. na zewnatrz sa slodkie, ale w srodku slonawe i mdle. smakuja srednio.
To zapewne kwestia marnej jakości plantanów dostępnych w Polsce. Smutna prawda jest taka, że tego typu produkty najlepiej jeść w tych regionach świata, w których są stałym elementem diety lokalsów. Plantany w Hiszpanii w żadnym razie nie są mdłe czy słonawe, nawet bez dodatku cukru
Są pycha jako deser
Super! Widziałam ostatnio plantany pod mirowską
Uwielbiam, a tak dawno nie jadłam…
Jeżeli mieszkasz w Warszawie, plantany można kupić pod Halą Mirowską.
Plantany są pyszne, kiedy mieszkałam w Hiszpanii jadłam nieustannie