- 4 jajka
- 4 łyżeczki cukru palmowego (Surovital)
- 2 łyżeczki mąki kasztanowej (można zastąpić zwykłą pszenną)
- 2 łyżki gorzkiego surowego kakao Surovital
- ok. 70 g różnego rodzaju bakalii w czekoladzie (tu: Raw Cocoa, orzechy brazylijskie, orzechy laskowe, jagody inkaskie, morwa, goji)
Puchaty omlet czekoladowy z bakaliami.
To niezwykle pyszny, bardzo puchaty omlet dla śniadaniowych hedonistów. Zdecydowanie wart grzechu (i chwili czasu na przygotowanie). Tym bardziej, że tak jak napisałem w TYM WPISIE, bezglutenowe przepisy FiKa mają tę zaletę, że jeśli z nich korzystacie, to nie tylko dobrze jecie, ale i chudniecie:-)
Omlet w takim wydaniu nie jest posiłkiem do częstego powtarzania, ale od czasu do czasu można sobie na takie szaleństwo pozwolić i przygotować królewski omlet pełen bakalii i czekolady. Słodkie śniadanie od wielkiego dzwonu to fajna rzecz.
Omlet jest bezglutenowy – użyłem tu mąki kasztanowej, ale jeśli temat bezglutenu Cię nie interesuje, nic nie stoi na przeszkodzie, byś wykorzystał(a) mąkę pszenną (albo – zamiast kasztanowej – inną bezglutenową, np. teff lub jaglaną, które są neutralne w smaku).
Wykorzystałem różne rodzaje świetnych bakalii w czekoladzie Raw Cocoa (orzechy brazylijskie, orzechy laskowe, jagody inkaskie, morwa, goji), ale jeśli nie masz ich pod ręką, możesz zastąpić je innymi. Pod wpływem ciepła czekolada, zwłaszcza ta dodana do środka omletu, doskonale się topi, co dodatkowo wpływa na konsystencję środka omletu, wzmacnia jego czekoladowość i podkreśla pyszny smak.
Jak zawsze, radzę użyć kakao najlepszej możliwej jakości. Im lepszego kakao użyjesz, tym doskonalszy przyrządzisz omlet. Jakość kakao ma bezpośrednie przełożenie na smak każdej potrawy, do której go używasz.
PRZEPIS:
1. Oddziel białka od żółtek. Do żółtek wykorzystaj dwie miski (po 2 żółtka na porcję, każda porcja w oddzielnej misce).
2. Ubij białka na sztywną pianę. Najwygodniej użyć do tego celu robota kuchennego.
3. W tym czasie utrzyj żółtka z cukrem i przesianą przez sitko mąką (2 łyżeczki cukru i 1 łyżeczka mąki na porcję). Dodaj przesiane przez sitko kakao (1 łyżka na porcję) i dokładnie wymieszaj.
4. Ubitą pianę dodaj do żółtek – połowę do każdej miski – i delikatnie wymieszaj.
5. Na dwie dobrze rozgrzane patelnie wrzuć nieco oleju kokosowego albo masła i zanim masło zacznie się brązowić (czyli palić), wylej na każdą z patelni zawartość misek.
6. Przykryj patelnie i smaż omlety przez ok. 3 minuty. W tym czasie spód powinien ładnie się zezłocić, a góra omletu lekko ściąć. Sprawdź, czy spód jest gotowy, podhaczając brzeg omletu łopatką. W razie potrzeby smaż nieco dłużej.
7. W tym czasie posiekaj grubo bakalie w czekoladzie.
8. Zsuń omlety na talerze, dodaj do środka trochę bakalii, złóż każdy omlet na pół i posyp pozostałymi bakaliami.
Smacznego!
Ale wypas :D
Wygląda smakowicie :) muszę skosztować! koniecznie!
I tak misie marzy dla Dziecia Młodszego na urodziny: śniadanie – wypasiony omlet a w ramach tortu któryś z serników na zimno… ale chyba z owocami z puszki, bo kompotów i takich tam to ja nie robię… No, ale do tego czasu to mam jeszcze chwilę, więc kto wie czy tymczasem FiK czegoś jeszcze ciekawszego nie wymyśli ;-)
Z przyjemnością wciągnąłbym taki omlet na śniadanie
Wypasiony niesamowicie, skorzystam z przepisu ;)
Smakuje doskonale, super przepis chociaż czas trzymania na patelni jest bardzo ważny, mój się trochę przypiekł za bardzo ;)
Trudno tu podać precyzyjnie czas smażenia, ponieważ wszystko zależy od typu, wielkości i grubości patelni, grubości warstwy ciasta, a nawet rodzaju kuchenki (gaz, indukcja, itd.). Najlepiej kontrolować sytuację – sprawdzać stan usmażenia omletu podhaczajac jego krawędzie łopatką. Po kilku podejściach łatwo wyczuć, ilu czasu omlet powinien spędzić na patelni i jest już z górki.
Dziecię moje po tym omlecie życzy sobie kolejnych śniadań od FiKa. Gratuluje, bo to niejadek ;)
Obłędny
Smakuje jak niebo, super przepis:)
Jest niesamowicie czekoladowy, bardzo dobry :)
Od 7 rano przeglądam bloga w poszukiwaniu inspiracji śniadaniowej ale lakomstwo chyba weźmie górę i będzie ten omlet:) jestem już taka głodna!
Wygląda bosko :O
Wygląda obłędnie ! :)
Mógłbyś mi polecić stronę internetową, gdzie można dostać ciekawe produkty, głównie bezglutenowe ? ;)
Dziękuję:-) Odezwij się proszę na kontakt@facetikuchnia.com.pl
To jest moje śniadaniowe marzenie, mam nadzieję, że przepis nie jest trudny, bo w sobotę będę się z nim próbować ;)
Zaśliniłam się;) wygląda pysznie
O rany, jakie to musi być pycha
WOW jaki fajny
Czy z mąką gryczaną się uda?
Tak, ale lepiej użyć białej nieprażonej gryki, ponieważ jest łagodniejsza w smaku.