Mogłoby się wydawać, że gorzka czekolada z 10% udziałem scotch whisky, to strzał w dziesiątkę. Mogłoby, ale pozory mylą.
Po bardzo udanych alkoholowych czekoladach Zottera z likierem jajecznym (LINK) oraz z kawą i koniakiem (LINK), byliśmy w zasadzie pewni, że to kolejna świetna tabliczka, którą można rekomendować niemalże w ciemno. Niestety, nie można.
Pełna nazwa z etykiety to Scotch Whisky ‚Highland Harvest’. Fajna, dekadencka grafika podkręca zainteresowanie i zachęca do spróbowania, sprawdzenia, co kryje zawartość. Zdecydowany aromat czekolady, przypominający zapach whisky, również jest bardzo obiecujący – mamy tu między innymi palone drewno, skórę, tytoń, nuty wanilii i mocny aromat kakao. Kiedy jednak przychodzi pora na pierwszy kęs, czar pryska. Nie, czekolada nie jest niesmaczna. Na poziomie oceny ‚dobra-niedobra’ nic jej nie dolega. Cienka i dość krucha pokrywa z ciemnej czekolady dobrze komponuje się z kremowym, czekoladowym ganaszem, wypełniającym wnętrze tabliczki. Nadzienie to także gorzka czekolada, uzupełniona o whisky, mleko, śmietankę i syrop. Jedwabistość i delikatność nadzienia może kojarzyć się z wypełnieniem dobrej jakości czekoladowych trufli.
Problem w tym, że tak dobrze zaakcentowane w dwu wspomnianych wyżej czekoladach alkoholowe nuty, tutaj zupełnie się gdzieś rozmyły. Posmaku whisky, czy choćby nieśmiałego, procentowego muśnięcia podniebienia, po prostu nie ma. Zotter Scotch Whisky smakuje jak zupełnie zwyczajna czekolada z kakaowo-kremowym nadzieniem. Jest dobra, ale na tym koniec. Dziwi to tym bardziej, że alkohol ma tu stanowić aż 10% składu. Podobne proporcje, zachowane przy wersji koniakowej, dały zupełnie inny, mocny i zdecydowany efekt. Owszem, ta czekolada również dostarcza podniebieniu całkiem przyjemnych wrażeń, ale nie tego oczekuje się od tabliczki, która wabi hasłem „whisky” i wizerunkiem oldschoolowego kowboja (a może farmera?) z pęczkiem kieliszków. Z wcieleniem deklaracji w życie jest tu trochę tak, jak w przypadku czekolad z dodatkiem wieprzowiny i bekonu. Tam też obydwa smaki były w porządku, ale to zdecydowanie za mało, żeby uznać je za udane i godne polecenia. Zarówno tam, jak i tu chodziło o coś więcej – nie o sam pomysł, a o jego wykonanie.
Najkrócej rzecz ujmując, Zotter Scotch Whisky to całkiem smaczne… rozczarowanie. Można spróbować, ale jeśli szukacie czekolady „procentowej”, Zotter ma w ofercie kilka innych, ciekawszych propozycji.
Ocena: 55/100
Skład: masa kakaowa, surowy cukier trzcinowy, whisky (10%), masło kakaowe, syrop fruktozowo-glukozowy, pełnotłuste mleko w proszku, masło, mleko, sól, wanilia.
Zawartość kakao w czekoladzie: min. 70%. Może zawierać śladowe ilości różnych rodzajów orzechów i sezamu. Zawiera alkohol.
Produkt organiczny & fairtrade
Producent: Zotter Schokoladen Manufaktur GmbH (Austria)
Gdzie kupić: Umpa – Lumpa
Cena: ok. 14 zł
Waga: 70 g
Opakowanie: papierowa obwoluta, a wewnątrz „złotko”
LUBISZ CZEKOLADĘ? Sprawdź Asertywną Czekoladową Listę Przebojów Faceta i Kuchni
hm, ponieważ nie przepadam za smakiem whisky to wydaje mi, że będzie to idealna czekolada dla mnie. :)
Bardzo możliwe :-)
Gdzie ją można kupić?
Najlepiej poszukać online.
wow! gdzie można kupic?