- 2 kotlety ze schabu z kością i tłuszczem
- 2-3 garście młodych, małych ziemniaków
- 2-3 garście małych pieczarek
- 150 g creme fraiche
- ok. 50 g mieszanki sałat
- ½ małego pęczka rzodkiewek
- mały pęczek szczypiorku
- sól
- pieprz
- oliwa extra vergine
- masło i olej do smażenia
Wieprzowina z ziemniakami i pieczarkami.
Facet i Kuchnia gotuje w Paryżu – cz. II, czyli kotlety wieprzowe z ziemniakami, pieczarkami i creme fraiche.
Więcej o wyposażeniu kuchni, jaką dysponowałem podczas naszego niedawnego, kolejnego wypadu do Paryża, oraz o zakupach przeczytasz w poprzednim wpisie (PARYŻ).
Planując ten przepis, ponownie odwiedziłem pobliski sklepik rzeźnika – tym razem w celu nabycia czegoś poważniejszego. Za pierwszym razem, przy okazji zakupów do carpaccio, moją uwagę zwróciły konkretne kotlety ze schabu z kością oraz grubą warstewką tłuszczu, która u nas zwykle jest ze schabu odcinana. Kotlety prezentowały się znakomicie, więc tym razem one właśnie stały się gwiazdą dania.
Jako dodatek posłużyły piękne i zgrabne małe młode ziemniaki oraz maleńkie pieczarki o kapeluszach wielkości paznokcia (ZOBACZ), które wystarczyło tylko oczyścić lub nawet lekko przepłukać i przygotować w całości.
Do sosu użyłem najlepszego na świecie francuskiego creme fraiche czyli gęstej 40% śmietany. Do tego sałatka z wykorzystaniem pęczka ładnych niedużych rzodkiewek. Tak jak poprzednio, wszystkie składniki kupiłem na jednej, położonej nieopodal Rue Rambuteau.
PRZEPIS:
- Wyszoruj ziemniaki i ugotuj je do miękkości (ok. 15 minut). Większe sztuki (jeśli takie są) podziel wcześniej na mniejsze części.
- Ugotowane ziemniaki odcedź i ostudź. Na patelni rozgrzej trochę masła i oleju, po czym wrzuć ziemniaki.
- Smaż ziemniaki, aż zaczną się ładnie rumienić. Dodaj pieczarki. Smaż, co jakiś czas mieszając, przez 3-4 minuty. Dodaj creme fraiche i gotuj do momentu, aż sos zgęstnieje. Zdejmij z ognia, dopraw dużą ilością pieprzu (i jeśli potrzebujesz – solą) oraz dodaj posiekany szczypiorek (ZOBACZ).
- W tym czasie, mniej więcej co centymetr, natnij tłuszcz na kotletach (prawie do mięsa) i oprósz kotlety pieprzem i solą. Oczywiście, nie rozbijaj ich – to nie są swojskie kotlety schabowe, nie tylko z uwagi na brak panierki.
- Smaż kotlety, aż mięso i tłuszcz ładnie się zrumienią (ok. 3-4 minuty z każdej strony, w zależności od grubości kotletów). Gotowe kotlety odstaw na 3 minuty, żeby odciekły z nadmiaru tłuszczu.
- W tym czasie przygotuj sałatkę: wymieszaj umytą i osuszoną zieleninę oraz pokrojone rzodkiewki z oliwą.
- Kotlety podaj z sosem z ziemniakami i pieczarkami oraz sałatką.
Smacznego!
Cudo :D takich obiadów nigdy nie odmawiam ;)
:D
Piękne zdjęcia i pyszne danie. Świetnie się prezentują te mikropieczarki :)
Dzięki :-)
Bardzo fajny pomysł na schabowe, wypróbowałam i wszystkim bardzo smakowały, następnym razem tylko troszkę więcej posolę i popieprzę :)
Bardzo się cieszę, że przepis spotkał się z dobrym przyjęciem:-)
Love the blog.
Zupełnie nie w Twoim stylu jest ten przepis;) ale danie pyszne. Rodzina chce powtórki, to był najlepszy schaboszczak jaki kiedykolwiek zrobiłam, dzięki :P
Bardzo proszę! Spora ilość francuskiego boskiego trunku w Paryżu zrobiła swoje i zaszalałem;-)