- 2 kalafiory (tu: żółty i fioletowy)
- ok. 150 g owczego twarogu
- 4-5 łyżeczek jogurtu greckiego pełnotłustego
- garść nerkowców (tu: wędzone)
- garść pistacji
- dwie łyżeczki różowego pieprzu
- garść mięty czekoladowej (albo innego gatunku)
- 200 g bobu w strąkach (co po wyłuskaniu daje ok. 50 g młodego bobu)
- oliwa extra vergine
- sól, pieprz
Owczy twaróg, pieczony kalafior, młody bób, wędzone nerkowce, pistacje i różowy pieprz.
Głównym bohaterem jest tu kolorowy kalafior – intensywnie żółte i filetowe różyczki prezentują się bardzo atrakcyjnie, dlatego kiedy takie kalafiory pojawiają się na targu, warto się na nie skusić.
Możesz ugotować kalafior na parze, ale moim zdaniem najsmaczniejszy jest oczywiście pieczony – przyrządzony w taki sposób nabiera pełni smaku.
Użyłem świeżo wyłuskanego, bardzo młodego bobu o ziarenkach wielkości zielonego groszku (na początku sezonu, w czerwcu, był dostępny w gospodarstwie Majlertów). Sprawdzi się też standardowy, dojrzały świeży bób albo świeży zielony groszek.
Grecki owczy twaróg możesz kupić pod Halą Mirowską – ZOBACZ.
PRZEPIS:
- Rozgrzej piekarnik do temperatury 200 stopni.
- Podziel kalafiory na różyczki, większe różyczki podziel na mniejsze cząstki. Opłucz i osusz, po czym przełóż tak podzielony kalafior do dużej miski, wlej oliwę, dodaj sól i pieprz, wymieszaj.
- Na blasze rozłóż arkusz papieru do pieczenia i ułóż na nim różyczki kalafiora. Wstaw do piekarnika na 20-25 minut (ZOBACZ).
- W tym czasie rozetrzyj owczy twaróg z jogurtem, aż uzyskasz kremową, łatwą do rozsmarowania pastę.
- Na gorącej suchej patelni podpraż pieprz. Jeśli nie masz domowej wędzarki ani wędzonych nerkowców (ZOBACZ) upraż też nerkowce. Pieprz praż do momentu, aż uwolni wyraźny aromat, a kulki ściemnieją.
- W tym samym czasie blanszuj we wrzątku wyłuskany młody bób (1 minuta).
- W małej miseczce wymieszaj uprażony pieprz, grubo posiekane nerkowce, pistacje oraz ostudzony i osuszony bób (ZOBACZ).
- Na każdym talerzu rozsmaruj porcję sera. Na nim ułóż różyczki kalafiora i dodaj szczodrą porcję ‚posypki’. Całość dopełnij listkami mięty i odrobiną oliwy extra vergine.
Zjawiskowe
A jakie dobre!:-)
Przepiękne kalafiory, gdzie można takie zdobyć?
Pod Halą Mirowską
Uwielbiam owczy twaróg, to musi być pyszne
Gdzie można upolować takie piękne kalafiory?
Pod niezawodną Halą Mirowską.
Widziałam u Majlertów młody bób teraz w sierpniu. Ciekawe czy wciąż jest dobry.
HIT!!!!!!!! Nie pamiętam, kiedy ostatnio jadłam coś tak dobrego ze zwykłego pospolitego wręcz warzywa!