- 6 plasterków bresaoli
- 1 persymona
- trochę roszponki
- ok. 25 g sera provolone
- trochę orzechów włoskich
- oliwa extra vergine
- łyżka miodu
- 1/2 cytryny
- glassa balsamiczna
Włochy spotykają Chiny, czyli elegancka przystawka z bresaolą.
To małe danko, które nie wymaga dużej ilości składników, dlatego warto wykorzystać w nim na przykład dość drogą bresaolę, czyli doskonałą włoską sezonowaną wędlinę z wołowiny. Do tego odrobina sera provolone, plus owocowy akcent czyli przybysz z Chin – persymona.
Przystawkę przygotowałem na podłużnym, prostokątnym talerzu i właśnie do takiego sposobu podania dostosowany jest poniższy opis. Oczywiście, można przyrządzić tę (lub podobną) sałatkę w inny sposób. Grunt to nie ograniczać własnej wyobraźni.
1. Pokrój persymonę w cienkie plasterki i ułóż je w rządku na środku talerza.
2. Na plasterkach persymony ułóż plastry bresaoli.
3. Po obydwu stronach talerza dodaj trochę roszponki, orzechów włoskich i sera.
4. Do słoika wlej oliwę, miód, sok z połowy cytryny i trochę glassy balsamicznej. Zakręć słoik i porządnie wymieszaj. Spróbuj i w razie potrzeby dodaj więcej któregoś ze składników. Dressing powinien być dość słodki, ale z wyczuwalną nutą cytryny.
5. Przy pomocy łyżeczki polej sałatkę dressingiem.
Smacznego!
Wygląda bardzo interesująco, no i przede wszystkim nader egzotycznie
Uwielbiam Bresaolę:)
My też! :-)
Great dish!
Piękna. Nigdy nie jadłam bresaoli, nawet nie wiem, czy uda mi się kupić ;)
Świetnie podana!
Jak zdrowo i lekko :)
:-)
Elegancka i smaczna, dzięki za przepis
Zapraszam po więcej!
Provolone to mój ulubiony włoski ser:)
Nigdy nie dodawałem parsymony do sałatek, czas to zmienić