Sernik limonkowy (baskijski więc spalony)

Sernik limonkowy.

Sernik limonkowy to kolejna wersja spalonego sernika z Kraju Basków. Więcej na temat słynnego na cały świat spalonego sernika z Donostii przeczytasz w tym wpisie, a 7 poprzednich wersji ciasta znajdziesz tu.

Baskijski sernik wymyka się wszelkim „świętym” sernikowym regułom i dlatego jest pod każdym względem wyjątkowy. Dla mnie to po prostu sernik marzeń, bo jak inaczej nazwać ciasto, które nie wymaga żadnych specjalnych składników, zabiegów ani urządzeń? Wystarczy tylko, by twaróg, śmietana i jajka były świeże i dobrej jakości. Najprostszy skład (na każdą porę roku), autentycznie banalna receptura, a co najważniejsze: zawsze sukces. Nieważne, ile nieudanych serników masz już na sumieniu. Baskijski sernik naprawdę udaje się zawsze i każdemu, a najlepsze jest to, że trzeba go spalić, tak stanowi bowiem baskijska receptura :-)

Skórka otarta z dwóch limonek to minimum, jeżeli aromat limonki ma być mocniej wyczuwalny. Można zwiększyć ich liczbę do trzech, ale na pewno nie warto zmniejszać do jednej sztuki.

Sernik upiekłem w mniejszej 20-centymetrowej tortownicy, w związku z czym odpowiednio zmniejszyłem proporcje. To wersja dla tych, którzy narzekali, że sernik z 1-1,2 kg twarogu jest zbyt duży. Jak zwykle, zamiast cukru dosładzam go erytrytolem (to naturalny zamiennik cukru, który nie zawiera kalorii). Ciasto możesz przechowywać w lodówce do 5 dni.

Czytaj też: Przewodnik kulinarny po San Sebastian, Ruta del Flysch, Zakupy – co przywieźć z Kraju Basków?

Sernik limonkowy – SKŁADNIKI na 8 porcji:

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej

Używam tortownicy o średnicy 20 cm

ok. 800 g półtłustego twarogu dobrej jakości
odrobina masła do natłuszczenia tortownicy
200 g śmietany (tym razem użyłem polskiego creme fraiche (zobacz), ale równie dobrze sprawdzi się zwykła kwaśna śmietana 18%)
skórka z 2 limonek (najlepiej wcześniej zaozonowanych)
120-150 g erytrytolu (to naturalny zamiennik cukru, który zawiera ZERO kalorii, więcej przeczytasz o nim w tym wpisie); zamiast erytrytolu możesz dodać cukier
4 jajka (średnie, rozmiar M – zerówki, wolny wybieg)
szczypta soli
20 g mąki owsianej bezglutenowej (używam jak zwykle mąki Provena), może być również kasztanowa, ryżowa lub kukurydziana

Sernik limonkowy – PRZEPIS:

Rozgrzej piekarnik do temperatury 200 stopni (grzanie góra – dół, bez termoobiegu).
Przygotuj tortownicę: natłuść całe wnętrze (dno i boki), po czym starannie wyłóż papierem do pieczenia tak, by papier wystawał co najmniej 5 cm ponad wysokość obręczy tortownicy. Natłuszczenie tortownicy w środku sprawia, że papier idealnie do niej przywiera. Masło działa jak klej. Wygładzone i przyklejone do natłuszczonej masłem tortownicy zagniecenia papieru wokół wewnętrznej strony obręczy tylko dodają gotowemu sernikowi rustykalnego charakteru. Jeżeli wolisz, możesz wyłożyć tortownicę papierem w mniej rustykalny sposób, tak by po upieczeniu sernik miał gładsze boki. Niezależnie od przyjętej metody, wnętrze tortownicy wyłożone papierem również starannie natłuść masłem. Odstaw.
Przygotuj masę na sernik: twaróg i erytrytol wymieszaj w mikserze do pełnego połączenia składników (używam KA, 2 poziom obrotów – zajmuje to ok. 2 minuty). Możesz użyć również miksera ręcznego albo ubić twaróg z cukrem ręcznie w misce (ok. 5 minut). Ostatni sposób wymaga nieco więcej energii, ale jest równie skuteczny. Ciągle mieszając, dodaj sól, a następnie jajka – po 1 sztuce na raz, dodając kolejne jajko, gdy poprzednie zostanie w całości wmieszane w masę. Nieustannie mieszając, dodaj mąkę i śmietanę. Miksuj jeszcze przez chwilę, aż składniki całkiem się połączą.
Ręcznie wmieszaj w masę startą skórkę z limonki i przelej ją do tortownicy. Wstaw do piekarnika, piecz na środkowym poziomie ok. 55 minut. Po upieczeniu pozostaw sernik w piekarniku przez ok. godzinę, po czym uchyl drzwiczki i pozwól mu ostygnąć.
Przechowuj w lodówce.